Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Na Warmii i Mazurach rozpoczęły się prace nad kontraktem wojewódzkim, czyli umową o dofinansowanie programu operacyjnego środkami pochodzącymi z budżetu państwa. Wśród inwestycji, które uzyskają wsparcie są strategiczne dla rozwoju regionu projekty kolejowe.
Uzgodnione są odcinki: Korsze – Ełk, Szczytno - Pisz - Ełk, Działdowo - Olsztyn oraz Olsztyn - Braniewo.
Modernizacja linii kolejowej nr 216 na odcinku Olsztyn-Działdowo przyniesie poprawę kolejowego powiązania komunikacyjnego stolicy województwa ze stolicą Polski poprzez integrację Olsztyna z korytarzem linii E65 Warszawa – Gdynia. Przebudowa linii odcinka Szczytno – Pisz – Ełk skomunikuje lotnisko regionalne w Szymanach ze wschodnią częścią województwa. Natomiast modernizacja linii kolejowej Braniewo-Olsztyn to ważne przedsięwzięcie z uwagi na rozwijającą się współpracę z obwodem kaliningradzkim.
Pełny tekst (KurKol)
Uzgodnione są odcinki: Korsze – Ełk, Szczytno - Pisz - Ełk, Działdowo - Olsztyn oraz Olsztyn - Braniewo.
Modernizacja linii kolejowej nr 216 na odcinku Olsztyn-Działdowo przyniesie poprawę kolejowego powiązania komunikacyjnego stolicy województwa ze stolicą Polski poprzez integrację Olsztyna z korytarzem linii E65 Warszawa – Gdynia. Przebudowa linii odcinka Szczytno – Pisz – Ełk skomunikuje lotnisko regionalne w Szymanach ze wschodnią częścią województwa. Natomiast modernizacja linii kolejowej Braniewo-Olsztyn to ważne przedsięwzięcie z uwagi na rozwijającą się współpracę z obwodem kaliningradzkim.
Pełny tekst (KurKol)
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Fajnie! Na przestrzeni wielu ostatnich lat to na pewno jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze, wieści.Stellwerk pisze:Uzgodnione są odcinki: Korsze – Ełk, Szczytno - Pisz - Ełk, Działdowo - Olsztyn oraz Olsztyn - Braniewo.
Tak króciutko...
Korsze - Ełk: nareszcie elektryfikacja, miejmy nadzieję, że dzięki temu wzrośnie przede wszystkim liczba pociągów dalekobieżnych.
Szczytno - Pisz - Ełk: kontynuacja zmodernizowanego odcinka linii nr 219 Olsztyn Główny - Szczytno. Mam nadzieję, że dojdzie do zagęszczenia posterunków zapowiadawczych, co umożliwi skonstruowanie sensownej oferty przewozowej.
Działdowo - Olsztyn: jestem ciekawy, ile uda się "wycisnąć" z tej linii. Oczywiście osiągnięcie najlepszego czasu jazdy do Warszawy jest słusznym celem, ale marzy mi się również solidne "podrasowanie" odcinka z Iławy do Olsztyna...
Olsztyn - Braniewo: oczywiście sprawa współpracy z Obwodem budzi pewne nadzieje, ale liczę na to, że podwyższenie parametrów techniczno - eksploatacyjnych wpłynie również na potoki pasażerów w ruchu regionalnym.
Według mnie na dzień dzisiejszy odcinki zostały wybrane przyzwoicie, a przecież w zanadrzu jest jeszcze "Rail Baltica". Miejmy nadzieję, że na tym nie skończy się modernizowanie warmińsko - mazurskiej kolei, choć na pewno bez pieniędzy unijnych będzie to już znacznie trudniejsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Adamie: to ile pociągów jeździ na danej linii nie zależy od tego czy jest ona zelektryfikowana bądź ile ma posterunków zapowiadawczych tylko od woli przewoźnika (w przypadku IC) bądź władz samorządowych (w przypadku PR). Nadzieja na to, iż pojawi się więcej pociągów po elektryfikacji czy zbudowaniu stacji/mijanek jest w czystą naiwnością.Adam Dąbrowski pisze:Korsze - Ełk: nareszcie elektryfikacja, miejmy nadzieję, że dzięki temu wzrośnie przede wszystkim liczba pociągów dalekobieżnych.
Szczytno - Pisz - Ełk: kontynuacja zmodernizowanego odcinka linii nr 219 Olsztyn Główny - Szczytno. Mam nadzieję, że dojdzie do zagęszczenia posterunków zapowiadawczych, co umożliwi skonstruowanie sensownej oferty przewozowej.
Na tej linii spodziewał bym się tylko utrzymania prędkości drogowej (100/90 km/h). Na 216-stce jest zbyt dużo dość ostrych łuków, aby wprowadzić tam prędkość drogową ponad 100 km/h(?). Poza tym jeżeli chodzi o srk to nie wiem co można zrobić więcej - wszystkie stacje mają srk przekaźnikowe z sygnalizacją świetlną. Ale w sumie można... zlikwidować stację Gągławki. Po Kozłowie i Waplewie bym się nie zdziwił takiego posunięcia ze strony PLK.Adam Dąbrowski pisze:Działdowo - Olsztyn: jestem ciekawy, ile uda się "wycisnąć" z tej linii.
Jako ciekawostkę dodam, iż na przejeździe kolejowym z drogą wojewódzką 545 (pomiędzy dawną stacją Komorniki a przystankiem Krasnołąka) w latach 2014-2015 ramach POIiŚ zostanie zabudowane SSP z półrogatkami po czym kategoria tego przejazdu wreszcie zostanie zmieniona z D na B. Tym samym zniknie tam bzdurne ograniczenie prędkości dla pociągów do 20km/h.
Podejmowanie decyzji o modernizacji linii na podstawie pobożnych życzeń nt. uruchomienia ruchu do i z Obwodu to marnotrawstwo publicznych pieniędzy w czystej postaci. Mamy już jeden przykład inwestycji opartej o 'przewidywania i nadzieje' w woj. Warmińsko-Mazurskim - odc. Szczytno - Wielbark, który dziś leży odłogiem i nic nie zapowiada, aby się to miało zmienić.Adam Dąbrowski pisze:Olsztyn - Braniewo: oczywiście sprawa współpracy z Obwodem budzi pewne nadzieje, ale liczę na to, że podwyższenie parametrów techniczno - eksploatacyjnych wpłynie również na potoki pasażerów w ruchu regionalnym.
Jak czytam takie oto 'mundre' zdania: "Przebudowa linii odcinka Szczytno – Pisz – Ełk skomunikuje lotnisko regionalne w Szymanach ze wschodnią częścią województwa" to najpierw wybucham śmiechem a później wpadam w zażenowanie bo jest to jawna kpina! Autorem takich planów musi być albo chachment albo odrealniony idiota bo innej możliwości nie ma. Po pierwsze to lotnisko nie funkcjonuje jeszcze jako lotnisko dla celów publicznego transportu powietrznego (i nic nie wskazuje na to aby to się miało zmienić) a po drugie nawet jeżeli zaczęło by kiedykolwiek w takiej formie funkcjonować to kto będzie jeździł ponad 100 km z Ełku szynobusem na lotnisko
najlepsze kolejowe klimaty są na Warmii i Mazurach!
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Czepiam się: elektryfikacja czy budowa stacji/mijanek niczego automatycznie nie zmieni, ale zwiększy przepustowość i da możliwość zwiększenia liczby pociagów.TrainzN pisze: Nadzieja na to, iż pojawi się więcej pociągów po elektryfikacji czy zbudowaniu stacji/mijanek jest w czystą naiwnością
Nie wiem czy kpina. Po pierwsze, zdanie to mówi o połaczeniu lotniska z częścią województwa, co jest prawdziwe niezależnie od tego czy/jak to lotnisko jest/będzie wykorzystane. Po drugie, jeśli tam coś zacznie latać, to nie będzie tak jak w Modlinie, że są loty, a kolei nie ma i nie wiadomo czy/kiedy będzie.TrainzN pisze:Jak czytam ... "Przebudowa linii odcinka Szczytno – Pisz – Ełk skomunikuje lotnisko regionalne w Szymanach ze wschodnią częścią województwa" to najpierw wybucham śmiechem a później wpadam w zażenowanie bo jest to jawna kpina
Pasażerowie linii lotniczych Co budzi Twoje zdziwienie: to że z Ełku, czy że szynobusem, czy że 100 km?TrainzN pisze: kto będzie jeździł ponad 100 km z Ełku szynobusem na lotnisko
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Mam całkowicie odmienne zdanie na ten temat. Uważam, że duży wpływ na coś, co Ty nazwałeś "wolą przewoźnika" (pamiętajmy przy tym również o dotacjach z ministerstwa), mają parametry techniczno - eksploatacyjne linii kolejowych. Ilość posterunków ruchu to możliwość optymalizacji rozkładu jazdy i utrzymania płynności ruchu (tak żeby jedno opóźnienie nie "rozwalało" całej linii). Natomiast elektryfikacja sprawi, że do obsługi pociągu przykładowej relacji Szczecin Główny - Białystok wystarczy jedna lokomotywa, a nie trzy. Spadają koszty związane z utrzymaniem dodatkowych zapleczy, z manewrami, z pracą personelu itd. No i na czysto zarabia się 20 minut. Według Ciebie to nie różnica?TrainzN pisze:Adamie: to ile pociągów jeździ na danej linii nie zależy od tego czy jest ona zelektryfikowana bądź ile ma posterunków zapowiadawczych tylko od woli przewoźnika (w przypadku IC) bądź władz samorządowych (w przypadku PR). Nadzieja na to, iż pojawi się więcej pociągów po elektryfikacji czy zbudowaniu stacji/mijanek jest w czystą naiwnością.
Co można zrobić? Zbudować LCS-y i wprowadzić zdalne sterowanie na większości posterunków. W ten sposób można by nawet zwiększyć ich liczbę, a nie redukować.TrainzN pisze:Poza tym jeżeli chodzi o srk to nie wiem co można zrobić więcej - wszystkie stacje mają srk przekaźnikowe z sygnalizacją świetlną. Ale w sumie można... zlikwidować stację Gągławki. Po Kozłowie i Waplewie bym się nie zdziwił takiego posunięcia ze strony PLK.
Z tego co pamiętam, z POIiŚ mają być zmodernizowane 3 przejazdy na linii nr 216.TrainzN pisze:Jako ciekawostkę dodam, iż na przejeździe kolejowym z drogą wojewódzką 545 (pomiędzy dawną stacją Komorniki a przystankiem Krasnołąka) w latach 2014-2015 ramach POIiŚ zostanie zabudowane SSP z półrogatkami po czym kategoria tego przejazdu wreszcie zostanie zmieniona z D na B. Tym samym zniknie tam bzdurne ograniczenie prędkości dla pociągów do 20km/h.
Wyraźnie napisałem, że ewentualna współpraca z Obwodem to tylko jeden z faktów, który uzasadnia modernizację linii 221. Może być tak, że za rok czy dwa Rosja w ogóle wycofa się z małego ruchu granicznego, bo już dziś handel w Obwodzie pada, a Rosjanie zakupy robią w "Biedronkach" w Bartoszycach czy Braniewie. Ja bardziej liczę na zwykłych pasażerów w ruchu regionalnym. Uważam, że zwiększenie prędkości pociągów, a tym samym skrócenie czasu dojazdu z Braniewa, Pieniężna czy Ornety do Olsztyna, może przełożyć się na wzrost potoków podróżnych na tej linii.TrainzN pisze:Podejmowanie decyzji o modernizacji linii na podstawie pobożnych życzeń nt. uruchomienia ruchu do i z Obwodu to marnotrawstwo publicznych pieniędzy w czystej postaci.
Sprawy lotniska nie będę komentował. Nie wiadomo, co z tego będzie. Natomiast sama modernizacja odcinka Szczytno - Ełk jest jak najbardziej ok. Sytuacja analogiczna jak w przypadku linii nr 221. Uważam, że podniesienie prędkości i zagęszczenie posterunków ruchu, a tym samym wprowadzenie rozkładu jazdy ułożonego nie tylko pod dojazdy do Olsztyna, ale także do Ełku, przełoży się na poprawę frekwencji. No i oczywiście mam nadzieję, że i tędy pojadą jakieś pociągi dalekobieżne.TrainzN pisze:Jak czytam takie oto 'mundre' zdania: "Przebudowa linii odcinka Szczytno – Pisz – Ełk skomunikuje lotnisko regionalne w Szymanach ze wschodnią częścią województwa" to najpierw wybucham śmiechem a później wpadam w zażenowanie bo jest to jawna kpina! Autorem takich planów musi być albo chachment albo odrealniony idiota bo innej możliwości nie ma. Po pierwsze to lotnisko nie funkcjonuje jeszcze jako lotnisko dla celów publicznego transportu powietrznego (i nic nie wskazuje na to aby to się miało zmienić) a po drugie nawet jeżeli zaczęło by kiedykolwiek w takiej formie funkcjonować to kto będzie jeździł ponad 100 km z Ełku szynobusem na lotnisko
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Pospieszny
- Posty: 161
- Rejestracja: 11 gru 2007, 15:45
- Lokalizacja: Malbork
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
A dziś nie ma możliwości zwiększenia liczby pociągów? 6 pociągów pasażerskich wyczerpało przepustowość? To ciekawe, bo nie tak dawno to tyle samych pospiesznych tam jeździło.Stellwerk pisze:Czepiam się: elektryfikacja czy budowa stacji/mijanek niczego automatycznie nie zmieni, ale zwiększy przepustowość i da możliwość zwiększenia liczby pociagów.
Po pierwsze - co by tam miało latać? Od entuzjastów słyszałem o turystach z Niemiec i Warszawy. Przecież to całkowite oderwanie od rzeczywistości. O absurdalności lotów z Warszawy nawet nie chce mi się wypowiadać. Mityczni turyści z Niemiec przylecą na wakacje i przesiądą się z bagażami na SA106?Nie wiem czy kpina. Po pierwsze, zdanie to mówi o połaczeniu lotniska z częścią województwa, co jest prawdziwe niezależnie od tego czy/jak to lotnisko jest/będzie wykorzystane. Po drugie, jeśli tam coś zacznie latać, to nie będzie tak jak w Modlinie, że są loty, a kolei nie ma i nie wiadomo czy/kiedy będzie.
Po drugie - skąd ten fetysz połączeń kolejowych na lotnisko? Mamy już przykład z Lublina - kompletnej kompromitacji połączeń na lotnisko. Olsztyn koniecznie chce być kolejnym?
Moje zdziwienie budzą ludzie wierzący w pasażerów jadących 100km z Ełku szynobusem, żeby przesiąść się w Szymanach na samolot lecący do... dokąd?Pasażerowie linii lotniczych Co budzi Twoje zdziwienie: to że z Ełku, czy że szynobusem, czy że 100 km?TrainzN pisze: kto będzie jeździł ponad 100 km z Ełku szynobusem na lotnisko
Piękne pustosłowie, jak z ust komunistycznych dygnitarzy. Czy przyczyną cięć liczby pociągów pasażerskich na tej linii była zbyt mała prędkość, czy też może zbyt mała przepustowość?Adam Dąbrowski pisze: Ilość posterunków ruchu to możliwość optymalizacji rozkładu jazdy i utrzymania płynności ruchu (tak żeby jedno opóźnienie nie "rozwalało" całej linii).
Adam Dąbrowski pisze:Natomiast elektryfikacja sprawi, że do obsługi pociągu przykładowej relacji Szczecin Główny - Białystok wystarczy jedna lokomotywa, a nie trzy.
Fakt, dokończenie elektryfikacji ma tutaj sens.
Adam Dąbrowski pisze:No i na czysto zarabia się 20 minut. Według Ciebie to nie różnica?
Te 20 minut rozkładowcy z PLKi stracą z "nawiązką" w innych miejscach. Dyskusja o urywaniu minut przy rozkładowej patologii serwowanej przez fachowców z PLKi to jak dyskusja o wpływie zapalonych świateł na spalanie samochodu stojącego w korku.
Przy ofercie jaką UMWM zapewnia potencjalnym klientom nie pomoże nawet 160km/h na liniach. Przy dwóch/trzech parach ludzie nie będą jeździli pociągami. Tym bardziej gdy co roku zamyka i otwiera się jakieś linie.Adam Dąbrowski pisze:Ja bardziej liczę na zwykłych pasażerów w ruchu regionalnym. Uważam, że zwiększenie prędkości pociągów, a tym samym skrócenie czasu dojazdu z Braniewa, Pieniężna czy Ornety do Olsztyna, może przełożyć się na wzrost potoków podróżnych na tej linii.
Po raz kolejny zakładasz że modernizacja będzie się wiązać z poprawą oferty - skąd takie założenie?Adam Dąbrowski pisze:Uważam, że podniesienie prędkości i zagęszczenie posterunków ruchu, a tym samym wprowadzenie rozkładu jazdy ułożonego nie tylko pod dojazdy do Olsztyna, ale także do Ełku, przełoży się na poprawę frekwencji.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2014, 16:43 przez Łukasz Jamroz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Łukaszu, przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisałem w pierwszej wiadomości w tym wątku. Czy ja w przypadku odcinka Korsze - Ełk wspomniałem cokolwiek o prędkości czy przepustowości? Ja pisałem tylko i wyłącznie o elektryfikacji. Możemy oczywiście dyskutować, ale wsadzanie nie moich słów w moje usta nie doprowadzi nas do sensownych wniosków.Łukasz Jamroz pisze:Piękne pustosłowie, jak z ust komunistycznych dygnitarzy. Czy przyczyną cięć liczby pociągów pasażerskich na tej linii była zbyt mała prędkość, czy też może zbyt mała przepustowość?
Jeśli chodzi o drugą moją wypowiedź, to pisząc o przepustowości czy prędkości miałem na myśli przede wszystkim linie nr 219 i 221. To tyle w tym temacie.
Czy jesteś w stanie rozwinąć tę wypowiedź? Jakieś przykłady, sytuacje, w których PLK, a szczególnie IZ Olsztyn zawinił? Bo póki co w Twoich słowach nie widzę konkretu, a tylko stek epitetów.Łukasz Jamroz pisze:Te 20 minut rozkładowcy z PLKi stracą z "nawiązką" w innych miejscach. Dyskusja o urywaniu minut przy rozkładowej patologii serwowanej przez fachowców z PLKi to jak dyskusja o wpływie zapalonych świateł na spalanie samochodu stojącego w korku.
Stąd, że tylko wtedy modernizacje będą miały sens. A czy faktycznie dojdzie do poprawy oferty? Tego nie wiem ani ja, ani Ty. Ja po prostu mam taką nadzieję.Łukasz Jamroz pisze:Po raz kolejny zakładasz że modernizacja będzie się wiązać z poprawą oferty - skąd takie założenie?
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Pospieszny
- Posty: 161
- Rejestracja: 11 gru 2007, 15:45
- Lokalizacja: Malbork
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Odniosłem wrażenie że ten wątek dyskusji dotyczył własnie odcinka Korsze - Ełk.Adam Dąbrowski pisze: Łukaszu, przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisałem w pierwszej wiadomości w tym wątku. Czy ja w przypadku odcinka Korsze - Ełk wspomniałem cokolwiek o prędkości czy przepustowości? Ja pisałem tylko i wyłącznie o elektryfikacji.
O, to temat rzeka. Bez grzebania w rozkładach od razu przychodzi mi na myśl 20 minutowy postój w Olsztynie pospiesznego z Białegostoku do Gdyni, nie wiem jak jest dziś z Pojezierzem, ale ten postój występował przez kilka rozkładów.Adam Dąbrowski pisze: Czy jesteś w stanie rozwinąć tę wypowiedź? Jakieś przykłady, sytuacje, w których PLK, a szczególnie IZ Olsztyn zawinił? Bo póki co w Twoich słowach nie widzę konkretu, a tylko stek epitetów.
Obecnie mamy do czynienia z tymczasowymi rozkładami jazdy, które w założeniach miały być odpowiedzią na przepustowość ograniczoną modernizacjami, a w rzeczywistości są farsą, skazującą podróżnych na "planowe" opóźnienia. Od ponad miesiąca na odcinku Szymankowo - Tczew wszystko się spóźnia bo jakiś fachowiec z PLKi nie uwzględnił opóźnienia w pracach, o którym wszyscy wiedzieli od dawna.
Praktyka pokazuje że kolej regionalna w woj. warm-maz. zostanie dobita kolejnymi pomysłami jej ratowania.Adam Dąbrowski pisze:Stąd, że tylko wtedy modernizacje będą miały sens. A czy faktycznie dojdzie do poprawy oferty? Tego nie wiem ani ja, ani Ty. Ja po prostu mam taką nadzieję.
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Nie, nie. Być może po przeczytaniu mojej drugiej wiadomości można było odnieść takie wrażenie, bo trochę przemieszałem różne sprawy ze sobą, ale clou jest w pierwszej wiadomości i to do niej się odnosiłem.Łukasz Jamroz pisze:Odniosłem wrażenie że ten wątek dyskusji dotyczył własnie odcinka Korsze - Ełk.
Sprawdziłem, na dzień dzisiejszy najdłuższy postój ma poranny "Rybak" - 7 minut, pozostałe pociągi gdyńsko - białostockie mają postoje od 3 do 5 minut. Ale licytacja na minuty nie ma znaczenia. Podstawowe pytanie: czy za postój 20 minut, o którym piszesz, odpowiada tylko i wyłącznie PLK? Z tego, co kojarzę, był on spowodowany krzyżowaniem "Rybaka" z dzisiejszym "Pojezierzem", podczas którego dodatkowo dochodziło do zamiany drużyn pociągowych (czyli pociągi i tak musiały się gdzieś spotkać ze względów leżących w gestii przewoźnika). Teraz, żeby było ciekawiej, oba pociągi mają postój techniczny... na przystanku osobowym Wipsowo (sprawdzone w praktyce, a Infopasażer pięknie to wykazuje).Adam Dąbrowski pisze:O, to temat rzeka. Bez grzebania w rozkładach od razu przychodzi mi na myśl 20 minutowy postój w Olsztynie pospiesznego z Białegostoku do Gdyni, nie wiem jak jest dziś z Pojezierzem, ale ten postój występował przez kilka rozkładów.
A czy PLK odpowiadała np. za godzinny postój na stacji Ełk pociągu TLK "Pojezierze" (a może to jeszcze był wtedy "Tour de Pologne"), jadącego z Katowic do Gdyni? Postój spowodowany był tym, że PKP Intercity S.A. chciało sobie obsłużyć oba "Pojezierza" tą samą lokomotywą spalinową. Normalnie kolej transsyberyjska. Kto miał świadomość, mógł w trakcie planowego postoju iść na zakupy, kebaba, a nawet na dwudaniowy obiad. A jak już przyjechało to drugie "Pojezierze", to okazało się, że morduje się z nim biedna cargowska SM-ka. W pociągu zimno, drzwi pneumatyczne między przedziałem a korytarzem nie działały, dopiero po przejęciu składu przez elektryka w Korszach wszystko wróciło do normy.
Łukaszu, przy formułowaniu zarzutów nie ma czegoś takiego, jak "temat rzeka". Musisz konkretnie powiedzieć, co i komu zarzucasz, a najlepiej mieć jeszcze faktycznie wiedzę, że jest to wina akurat tylko i wyłącznie tej strony.
Hmm... tutaj pozostawię przestrzeń do wypowiedzi dla osób, które lepiej znają temat. Natomiast, żeby nie wynikało z mojej wypowiedzi, że PLK jest święta, mogę podać przykład linii średnicowej. Praktycznie nie zdarza się, żeby poranne pociągi podążające w stronę Otwocka (powiedzmy takie ok. 8, którymi dojeżdżam do pracy) odjeżdżały zgodnie z rozkładem jazdy. Planowe opóźnienie 5 minut to norma, niezależnie od obowiązującej wersji rozkładu jazdy. Ale nie wykraczajmy poza Warmię i Mazury.Łukasz Jamroz pisze:Obecnie mamy do czynienia z tymczasowymi rozkładami jazdy, które w założeniach miały być odpowiedzią na przepustowość ograniczoną modernizacjami, a w rzeczywistości są farsą, skazującą podróżnych na "planowe" opóźnienia. Od ponad miesiąca na odcinku Szymankowo - Tczew wszystko się spóźnia bo jakiś fachowiec z PLKi nie uwzględnił opóźnienia w pracach, o którym wszyscy wiedzieli od dawna.
Praktykę można zmienić. Sensowne inwestycje mogą być dobrym bodźcem.Łukasz Jamroz pisze:Praktyka pokazuje że kolej regionalna w woj. warm-maz. zostanie dobita kolejnymi pomysłami jej ratowania.
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
- Sławomir Raflewski
- Ekspres
- Posty: 213
- Rejestracja: 06 paź 2010, 21:37
- Lokalizacja: Marcinkowo/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Elektryfikacja odcinka Korsze-Ełk jest koniecznością ,jak również dalsza modernizacja linii 219 aż do Ełku .Chcąc przywrócić ruch pociągów dalekobieżnych na tej linii ,myślę tu głównie o przywróceniu oferty IC na Mazury.Co do lotniska to z Ełku też znajdą się chętni żeby dojechać szynobusem pod sam terminal .Dziś mieszkańcy Olsztyna i okolic chcąc ruszyć gdzieś samolotem udają się do Gdańska.Warszawy lub Bydgoszczy .Port Lotniczy Mazury w Szymanach powstanie najpóźniej do połowy 2015 roku
Grudziądz miastem bez połączeń dalekobieżnych
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
To Olsztyn będzie miał problem. Białystok na szczęście wycofał się z pomysłu o lotnisku a równie biedny Olsztyn będzie dokładał chociaż pewnie za bardzo nie ma z czego. Był ostatnio w tv program o lotniskach. Tylko Warszawa i Kraków zarabiają. Reszta miast dokłada.
Tyle kasy w tory i w lotnisko i będzie z tego wielki niewypał.
Co do remontów na Korsze - Ełk po elektryfikacji czas przejazdu się skróci o jakieś 20 min może lepiej. Pasażerom to dobra wiadomość, mi nie bo jestem fanem kolei spalinowej.
Ełk - Szczytno. No w końcu przydałoby się żeby taki kurort jak np. Ruciane miał jakieś turystyczne połączenie ze światem chociażby w sezonie.
Tyle kasy w tory i w lotnisko i będzie z tego wielki niewypał.
Co do remontów na Korsze - Ełk po elektryfikacji czas przejazdu się skróci o jakieś 20 min może lepiej. Pasażerom to dobra wiadomość, mi nie bo jestem fanem kolei spalinowej.
Ełk - Szczytno. No w końcu przydałoby się żeby taki kurort jak np. Ruciane miał jakieś turystyczne połączenie ze światem chociażby w sezonie.
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Jak się wydaje nieswoje pieniądze na nieswoje cele to taki zabieg przychodzi łatwo.helmutt1 pisze:Tyle kasy w tory i w lotnisko i będzie z tego wielki niewypał..
A to dziś Ruciane-Nida nie ma połączenia kolejowego? Pierwsze słyszę.helmutt1 pisze:Ełk - Szczytno. No w końcu przydałoby się żeby taki kurort jak np. Ruciane miał jakieś turystyczne połączenie ze światem chociażby w sezonie.
Do części wypowiedzi Panów powyżej nie będę się odnosił bo wybaczcie Panowie ale nie ma do czego. Wypadało by chociaż mieć minimum pokory w kwestii tego, że planuje się tu wydać publiczne pieniądze i to duże pieniądze w nierozsądny sposób. Za złe gospodarowanie w normalnym państwie powinien być kryminał, ale III RP to nie jest normalne państwo. Sensowne inwestycje to takie, które przynoszą zysk. Te, które go nie przynoszą są bezsensowne.
W takie bzdury, że remont odc. Szczytno - Pisz - Ełk sprawi, iż przewoźnik zwiększy ilość pociągów nie uwierzę, bo dziś nie wykorzystuje się w całości przepustowości tej linii (jeżeli tak nie jest to niech mnie ktoś poprawi). Samorząd nie ma pieniędzy na dodatkowe kursy. A pisać o nadziei na pociągi dalekobieżne znając politykę spółki IC to naiwność i to ogromna.
najlepsze kolejowe klimaty są na Warmii i Mazurach!
- SP45-166
- Przyspieszony
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:37
- Lokalizacja: WARSZAWA URSUS
- Kontakt:
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Co do zwiększenia oferty IC na Korsze-Ełk muszę się zgodzić z Adamem Dąbrowskim! Niestety żyjemy w kraju gdzie największy przewoźnik obsługujący połączenia dalekobieżne traktuje trakcję spalinową jako zło konieczne. Po części jest to zrozumiałe, bo dla obsłużenia np pary pociągów na Krzyż-Gorzów trzeba utrzymywać lokomotywę w odległej lokomotywowni, podsyłać ją (bo szopa na miejscu dla 1 maszyny w ogóle nie trzyma się kupy), a sama lokomotywa ma tak mizerny przebieg dobowy że stoi i nie zarabia na siebie, maszynista bezproduktywnie (dla pracodawcy) siedzi drugą połowę służby itd.
Więc elektryfikacja może sprawić iż IC odpadną pewne koszty przy trasowaniu tamtędy pociągów i ilość par jeżdżących przez mazury zwiększy się.
Co do pomysłów lotniskowych w miastach wielkości Olsztyna- to zgadzam się z Łukaszem i kolegą TrainzN. To lotnisko jest skazane na porażkę, wystarczy sobie poczytać o Goleniowie, Lublinie itd. Znikoma ilość połączeń poza sezonem i czarterami, małe zainteresowanie pasażerów ze względu na dużą konkurencję połączeń bus, czy nawet taxi.
A wszystkim o gorących lotniskowych głowach przypominam że Szymany już istniały, nawet zbankrutowały. Być może lotnisko jest w dokumentach po prostu pretekstem do innych modernizacji w okolicy (wpisuje się poprawa dojazdu do lotniska i jest łatwiej dostać dotację), ale najpewniej są to kolejne zmarnowane pieniądze unijne.
Widzę to zresztą w paru miejscach nawet w Warszawie- dzielnice które przez 40 lat "dusiły się" w godzinach szczytu od korków, mają nagle budowane po 4-5 nowych dróg dojazdowych jednocześnie, a po ich otwarciu okazuje się nagle że nowy trójpoziomowy węzeł drogowy nawet w godzinach szczytu świeci pustkami
Więc elektryfikacja może sprawić iż IC odpadną pewne koszty przy trasowaniu tamtędy pociągów i ilość par jeżdżących przez mazury zwiększy się.
Co do pomysłów lotniskowych w miastach wielkości Olsztyna- to zgadzam się z Łukaszem i kolegą TrainzN. To lotnisko jest skazane na porażkę, wystarczy sobie poczytać o Goleniowie, Lublinie itd. Znikoma ilość połączeń poza sezonem i czarterami, małe zainteresowanie pasażerów ze względu na dużą konkurencję połączeń bus, czy nawet taxi.
A wszystkim o gorących lotniskowych głowach przypominam że Szymany już istniały, nawet zbankrutowały. Być może lotnisko jest w dokumentach po prostu pretekstem do innych modernizacji w okolicy (wpisuje się poprawa dojazdu do lotniska i jest łatwiej dostać dotację), ale najpewniej są to kolejne zmarnowane pieniądze unijne.
Widzę to zresztą w paru miejscach nawet w Warszawie- dzielnice które przez 40 lat "dusiły się" w godzinach szczytu od korków, mają nagle budowane po 4-5 nowych dróg dojazdowych jednocześnie, a po ich otwarciu okazuje się nagle że nowy trójpoziomowy węzeł drogowy nawet w godzinach szczytu świeci pustkami
NASIELSK-SIERPC FOREVER!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
Panowie, mieszają się tematy. Ten wątek poświęcony był czterem konkretnym liniom kolejowym, lotnisko w Szymanach - bez względu na naszą ocenę tej inwestycji - nie ma tu nic do rzeczy.
@TrainzN, ja Ciebie nie będę na siłę przekonywał do zmiany poglądów. Twój sposób pisania przypomina mi jednak typowe postępowanie dzisiejszego polskiego opozycjonisty: emocje, ogień krytyki i wyciąganie negatywnych przykładów, a żadnej konkretnej kontrpropozycji. Nic nie wiem o Twoich poglądach: czy w kolej w ogóle powinno się inwestować, a jeśli tak, to w jakie linie na Warmii i Mazurach? I jak rozumiesz pojęcie zysku? Bo według tego, co napisałeś, w szpitale czy szkoły także nie powinno się inwestować. A pewnie nie to miałeś na myśli...
Nie chcę sprzeczać się dłużej nad tym, jakie będą efekty poprawy parametrów techniczno - eksploatacyjnych linii nr 219 i 221. Od tego są profesjonalne analizy, w których rozważa się możliwości techniczne linii kolejowej, wpływ całego otoczenia społeczno - gospodarczego, analizuje przepływy poszczególnych grup podróżnych, udział alternatywnych środków komunikacji, a także proponuje się optymalną ofertę. Proces takiej oceny jest złożony. Natomiast jest rzeczą z gatunku oczywistych, że dla przeciętnego pasażera olbrzymią różnicę robi to, czy podróżuje z prędkością 50 km/h, czy 100/120 km/h. Znaczne skrócenie czasu przejazdu powinno wpłynąć pozytywnie na liczbę podróżnych zainteresowanych korzystaniem z transportu kolejowego, a to z kolei powinno być sygnałem dla władz samorządowych, finansujących przewozy, do dostosowania oferty przewozowej do zwiększonego zapotrzebowania społecznego.
Na koniec dodam jedną rzecz. Bardzo lubię kolej UBB. Te linie, które w połowie lat dziewięćdziestiątych znajdowały się w stanie agonalnym, po modernizacji i zmianach organizacyjnych stały się świetnie funkcjonującą koleją lokalną. Seebad-Heringsdorf, Zinnowitz czy Wolgast to miasteczka pokroju Pisza, Rucianego, czy Białej. Podobnie, jak linia nr 219, również UBB jest koleją o dużych walorach turystycznych, ale funkcjonuje doskonale również poza sezonem. Ja miałem przyjemność objechać trasę ze Świnoujścia do Zussow oraz odnogę do Peenemunde w chłodny, deszczowy, listopadowy dzień. W pociągach jeździło dużo pasażerów, w tym gros młodzieży szkolnej. To przykład, jak użyteczna i popularna może stać się odpowiednio dofinansowana kolej regionalna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Usedomer_B%C3%A4derbahn
@TrainzN, ja Ciebie nie będę na siłę przekonywał do zmiany poglądów. Twój sposób pisania przypomina mi jednak typowe postępowanie dzisiejszego polskiego opozycjonisty: emocje, ogień krytyki i wyciąganie negatywnych przykładów, a żadnej konkretnej kontrpropozycji. Nic nie wiem o Twoich poglądach: czy w kolej w ogóle powinno się inwestować, a jeśli tak, to w jakie linie na Warmii i Mazurach? I jak rozumiesz pojęcie zysku? Bo według tego, co napisałeś, w szpitale czy szkoły także nie powinno się inwestować. A pewnie nie to miałeś na myśli...
Nie chcę sprzeczać się dłużej nad tym, jakie będą efekty poprawy parametrów techniczno - eksploatacyjnych linii nr 219 i 221. Od tego są profesjonalne analizy, w których rozważa się możliwości techniczne linii kolejowej, wpływ całego otoczenia społeczno - gospodarczego, analizuje przepływy poszczególnych grup podróżnych, udział alternatywnych środków komunikacji, a także proponuje się optymalną ofertę. Proces takiej oceny jest złożony. Natomiast jest rzeczą z gatunku oczywistych, że dla przeciętnego pasażera olbrzymią różnicę robi to, czy podróżuje z prędkością 50 km/h, czy 100/120 km/h. Znaczne skrócenie czasu przejazdu powinno wpłynąć pozytywnie na liczbę podróżnych zainteresowanych korzystaniem z transportu kolejowego, a to z kolei powinno być sygnałem dla władz samorządowych, finansujących przewozy, do dostosowania oferty przewozowej do zwiększonego zapotrzebowania społecznego.
Na koniec dodam jedną rzecz. Bardzo lubię kolej UBB. Te linie, które w połowie lat dziewięćdziestiątych znajdowały się w stanie agonalnym, po modernizacji i zmianach organizacyjnych stały się świetnie funkcjonującą koleją lokalną. Seebad-Heringsdorf, Zinnowitz czy Wolgast to miasteczka pokroju Pisza, Rucianego, czy Białej. Podobnie, jak linia nr 219, również UBB jest koleją o dużych walorach turystycznych, ale funkcjonuje doskonale również poza sezonem. Ja miałem przyjemność objechać trasę ze Świnoujścia do Zussow oraz odnogę do Peenemunde w chłodny, deszczowy, listopadowy dzień. W pociągach jeździło dużo pasażerów, w tym gros młodzieży szkolnej. To przykład, jak użyteczna i popularna może stać się odpowiednio dofinansowana kolej regionalna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Usedomer_B%C3%A4derbahn
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
- Sławomir Raflewski
- Ekspres
- Posty: 213
- Rejestracja: 06 paź 2010, 21:37
- Lokalizacja: Marcinkowo/Olsztyn
Re: Modernizacja linii kolejowych w województwie warmińsko-mazurskim
@TrainzN .Czy uważasz że dwie pary pociągów na dobę to jakiś szał?Po całkowitej modernizacji linii 219 będzie realna szansa na pociągi sezonowe do Ełku przez Szczytno .Co do istnienia lotniska w Szymanach jestem w tej sprawie dość dobrze zorientowany.Faktycznie kiedyś działało ale były to loty wyłącznie czarterowe ,no chyba że ktoś ma na myśli loty z "pasażerami"do Kiejkut, Nie interesują mnie czyjeś poglądy polityczne ale tzw IV RP to już raczej nie będzie .Moim zdaniem przez 25 lat nie było takiego rządu (mam na myśli również obecny)który to starał się robić coś dobrego dla kolei .Gdyby nie wejście do UE od której bierzemy ostatnią transzę na lata 2014-20 ,to już byśmy mieli całkowity "kibel"drogowy i kolejowy .Więc te ostatnie środki które otrzymamy trzeba wydać m.in na takie lokalne linie jak 219 .Po 2020 r .już nic nie będziemy modernizować ponieważ staniemy się płatnikami do kasy UE
Grudziądz miastem bez połączeń dalekobieżnych