Jakimś tam źródłem jest uciążliwa acz nieśmiertelna cegła "Żołnierze żelaznych szlaków". Chyba najciekawszy przypadek dotyczy Nowego Tomyśla, gdzie 60 zmobilizowanych (ale odzianych w mundury PKP) drogowców stanowiło załogę pociągu pioniersko-minerskiego wraz z dodatkowymi dwoma parowozami do zrywania szyn. Całością dowodził podporucznik-rezerwista, do dnia mobilizacji kierujący przebudową linii Zbąszyń-Poznań... Niszczenie nawierzchni szlaku Zbąszyń-Nowy Tomyśl odbywało się równolegle na obu torach przy pomocy nieopisanej dokładnie "pętli", wyłączanej na utwardzonych przejazdach i stacjach (tu stosowano trotyl). Od 1.09, godz. 9 do 2.09, godz. 13 zerwano tory na długości ponad 30 km, co oznacza tempo ca. 1km/h, przy czym działania obejmowały również niszczenie urządzeń stacyjnych. Autor relacji wspomina, że jeden z parowozów miał utrudnione zadanie, bo zrywał świeżo ułożoną w torze parzystym nawierzchnię typu C (najcięższą).lyck pisze:Wbrew pozorom również wojsko polskie prócz mostów niszczyło też przygraniczną nawierzchnię, choć nie znam wzmianki na ten temat w żadnym polskim źródle.
Z kolei pociąg z Krotoszyna, działający na jednotorowym szlaku do Jarocina, stosował również bliżej nierozpoznane urządzenie, zwane "rakiem", ze skutkiem w postaci "przecięcia wszystkich podkładów i przerwania całej podsypki tłuczniowej oraz podtorza" (!). Skład (2 wagony kryte i 4 platformy) prowadził Tp4.
Stacja Leszno wystawiła dwa pociągi niszczące, działające na magistrali w kierunku Starego Bojanowa ale tu mówi się jedynie o "urządzeniach do zrywania torów". Pociąg z Kochłowic niszczył nawierzchnię przy pomocy lin stalowych, które wkrótce się zerwały.
Brak dokładniejszych danych o stosowanych metodach nie upoważnia chyba do hipotezy, że na zdjęciach Drogowca z Bartoszyc widać skutki działania pętlą z liny stalowej na jeden tok (nazwijmy go prawym, zgodnie z kierunkiem jazdy) w każdym torze?
IMHO może to być to samo miejsce - w załączniku będzie sklejka z dodatkową fotą - bo na pierwszym zdjęciu (z parowozami) widać również nieuszkodzony lewy tok. Wg tej koncepcji, osłabionej nieco brakiem widocznych urządzeń sterowanych pędniami (słupki za plecami gościa w pumpach), parowozy stoją przed wzniesieniem, które przecięła droga żelazna, dalej wchodząca w łuk.lyck pisze:Tym razem wyrwane są tylko pojedyncze szyny, inaczej niż na zdjęciu z parowozami, a więc inne miejsce albo linia.
lyck pisze:Przypuszczalnie może chodzić o szlak Toruń-Iława gdzieś w okolicach Biskupca Pomorskiego.Te zdjęcia sąsiadowały też z fotami z okolic Jabłonowa. Możliwy jest również szlak Jabłonowo-Grudziądz-Laskowice - przed wojną był 2-torowy i niedaleko granicy. Słupy telegraficzne bogate w druty bardziej sugerują linię Toruń-Iława.
Równie nieśmiało zaproponowałbym Ostrowite k. Jabłonowa i ca. kilometr w kierunku Iławy. Gdyby ktoś z koleżeństwa trafił przypadkiem pod ten adres, można by przynajmniej wykluczyć jedną z lokalizacji.maczy pisze:Nieśmiała hipoteza z linią Jabłonowo - Laskowice odpada. W mojej wyobraźni "przejechałem" się właśnie wirtualnie tym odcinkiem w obie strony i nie ma tam miejsca, które mogłoby pasować do wyżej pokazanego na obrazku. Możliwe zatem, że to linia Toruń - Iława.
Pociągi pancerne mają solidne miejsce we wrześniowej mitologii, stąd i nietrudno zweryfikować takie informacje. Jedyny pociąg przydzielony Armii Pomorze ostatecznie nie wyruszył na północ w związku z katastrofą w Borach Tucholskich.Leszek T. pisze:z moich ustaleń i wiadomości, które zbierałem o wrześniu 1939 wynikało, że na trasie Jabłonowo - Iława w okolicach stacji Ostrowite działał pociąg pancerny
To jest wyjaśnienie. Przyznam, że z krótkiego pobytu między Mełnem a Nicwałdem (który jeszcze 6 lat wstecz sprzedawał kartoniki) ja też zapamiętałem linię bardzo jednotorowo.Janek pisze:PS. Przy jakimś tam remoncie linii mogli przesunąć obecny tor na środek "ławy"gryff nieostrożnie pisze:Naprawdę nie chcę udawać mądrzejszego od radia ale często jeżdżę tą linią i nie widać tam miejsca po drugim torze są wąskie nasypy i wąwozy gdzie miejsce jest na jeden tor W histori budowy tej lini nie ma też informacji o szlaku dwutorowym