Stacja Prostki ( Ełk - Białystok / Linia nr 38 )Fotki
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Witam wszystkich. Potrzebuję wiadomości o wytwórni chemicznej w Prostkach. Znam cały teren, jestem zainteresowany każdą informacją dla wszystkiego. Zostawię swój nr. kontaktowy 501378902
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2009, 09:23 przez piotrek87, łącznie zmieniany 1 raz.
Wprawdzie poniższy post dotyczy faktów z lat 50-tych, jednak temat ten został tu rozpoczęty ( zamiszczono też zdjecia ) więc dalej go tu będę kontynuował.
Udało mi się „odgrzebać” trochę dokumentów ( z lat 1954-1960 ) związanych głównie z powstaniem bocznicy w Prostkach. Oficjalnie znajdowała się ona na terenie WYTWÓRNI CHEMICZNEJ NR 18.
Poniżej trochę bardziej interesujących faktów z tych dokumentów.
Budowę bocznicy rozpoczęto w roku 1954. Prawie w jednakowym czasie zostały sporządzone dwa projekty:
1. Projekt techniczny bocznicy stałej na st. Prostki – z dnia 12.IV.1954 r.
2. Projekt techniczny tymczasowej bocznicy kolejowej na st. Prostki – z dnia 18.V.1954 r.
Celem budowy bocznicy tymczasowej miało być zapewnienie obsługi placu budowy. Miała ona zapewnić możliwość przyjmowania do 50 wagonów z materiałami budowlanymi takimi jak: cement, wapno i cegły.
Układ torów w obu projektach zakładał wjazd na bocznicę z dwóch stron tj. z głowic rozjazdowych od strony Grajewa i Lipińskie. Niestety rysunki sytuacyjne są dość długie i na razie nie mogę ich zeskanować.
Budowę rozpoczęto od wbudowania rozjazdu nr 101 w głowicy od strony Grajewa.
Terminy uruchomienia bocznicy były chyba dość napięte, gdyż już 17.IX. 1954 wydano polecenie wykonania komisyjnego odbioru wybudowanej części bocznicy. Pierwszego odbioru dokonano w dniu 05.10.1954 r. Wykonano wtedy próbna jazdę – parowozem Ty2 nr 1199 w godz. 9 – 9.45 z szybkością 10 km/h. Osiadanie torów wynosiło od 2 do 3 cm. Na podstawie tego ustalono, że po bocznicy będzie dozwolona prędkość v=10 km/h oraz będą mogły kursować parowozy serii: Ty2, TP3 i OK1. Przedstawiciele Wytwórni Chemicznej oświadczyli, że na razie będzie podstawianych ok. 20 wagonów dziennie.
Procedury formalne jednak trochę trwały i ostatecznie 25.11.1954 r. Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych w Olsztynie wydała zezwolenie na podstawianie wagonów. Z ciekawszych zapisów z Regulaminu Obsługi Bocznicy:
III.2 – Obsługa bocznicy dokonuje się parowozami od pociągów zbiorowych kursujących na trasie Białystok – Ełk lub zdawczych kursujących na trasie Grajewo – Ełk, która polega na podstawieniu wagonów na punkt zdawczo-odbiorczy tor nr 103b na wysokości ukresu rozjazdu nr 103, lub zabrania z tego miejsca wagonów zgrupowanych i podstawionych w tym miejscu przez użytkownika bocznicy.
III.5 – Parowozy PKP mogą dojeżdżać tylko do punktu zdawczo-odbiorczego i ustawionej tablicy ”Kres jazdy parowozów PKP”. Szybkość jazdy ustala się na 5 km/godz.
III.6 – Praca manewrowa bocznicy odbywa się ciągnikiem posiadacza bocznicy zgodnie z regulaminem wewnętrznym pracy transportu kolejowego na bocznicy.
Projekt tymczasowy nie został zrealizowany w całości. Nie było wykonane połączenie z torem szlakowym w głowicy rozjazdowej od strony stacji Lipińskie. Pozostało do wykonania ( oprócz rozjazdów ) jeszcze ok. 400 m toru. Poniżej zamieszczam plan schematyczny tej bocznicy – stan zaraz po wybudowaniu – który był dołączany do regulaminu obsługi bocznicy.
Roboty przy budowie postępowały dalej i w dniu 24.01.1955 r. Wytwórnia Chemiczna nr 18 ( pełna nazwa wg. pieczątki – Wytwórnia Chemiczna nr 18 w budowie Przedsiębiorstwo Państwowe w Prostkach ) zgłosiła na piśmie zakończenie budowy bocznicy i wyznaczenie terminu odbioru na dzień 29.01.1955 r. Wykonane zostało połączenie w głowicy rozjazdowej od strony Lipińskie ( Ełku ) oraz został wybudowany tor odchodzący przy tym połączeniu ( z rozjazdu nr 112 ). Długość tego toru miała ponad 3 km i nie odnalazłem żadnych zapisów lub rysunków – dokąd prowadził oraz jakie były jego dalsze losy.
Poniżej fragment planu sytuacyjnego – wjazd na stację Prostki od strony Ełku. Kolorem brązowym zaznaczono tory i rozjazdy z projektu tymczasowego, kolorem czerwonym – z projektu bocznicy kolejowej stałej.
Komisyjne badanie zostało wykonane w dniu 04.02.1955 r. Ponieważ zostały wybudowane 3 nowe mosty żelbetowe w km 1+015, 1+810 i 2+536 ( wg kilometracji bocznicy ) zachodziła konieczność wykonania ich próbnego obciążenia. Zostało to wykonane parowozem Ty2 nr 610 – odchyleń od projektów nie stwierdzono. Tym samym parowozem wykonano również próbną jazdę po torach i rozjazdach na całej bocznicy z prędkością od 3 do 20 km/godz. Stwierdzono wtedy osiadanie toru. W protokóle z odbioru jest zapis:
…stwierdzono osiadanie od 0 do 5 cm, lecz przy gruncie zmarzniętym, ponieważ roboty ziemne i podsypkowe były wykonywane w porze zimowej z opadami śnieżnymi i zachodzi przypuszczenie, że podsypka jest częściowo zmieszana ze śniegiem i w dniu próby istniała temperatura - 5°C, a na wiosnę, po całkowitym odmarznięciu gruntu może być znaczne osiadanie torowiska i z tego powodu deformacja toru, z ograniczenie ruchu taboru na bocznicy.
Ciekawy jest zapis z pkt. 24
24. Komisja wobec oświadczenia Przedstawicieli Użytkownika oraz ze względów konieczności gospodarczych i oszczędnościowych w obecnym stanie urządzeń i zobowiązań użytkownika bocznicy nie stawia przeszkód do korzystania z bocznicy na całej długości przy użyciu ciągnika mechanicznego do transportowania wagonów……
Wyższe racje oraz potrzeby wymusiły oddanie bocznicy do eksploatacji w takim stanie. Usterek było sporo i zobowiązano pismami Wytwórnię Chemiczną do ich usunięcia.
Powtórne badanie wykonane w dniu 7 maja 1955 r. wykazało, że wiele usterek jest nie usuniętych, m.in. jest zapis:
tor jest zdeformowany w planie i w profilu, torowisko nie poszerzone, końce podkładów nie podsypane , wiszą na powietrzu ( w kilku miejscach ) …
jednak w dalszej części jest ponownie zapis że komisja z względów gospodarczych w przy obecnym stanie toru nie stawia przeszkód do korzystania z bocznicy na całej długości z przy użyciu ciągnika mechanicznego.
Jednak PKP zdecydowanie zakazała wjazdu na teren bocznicy dla parowozów PKP, więc w następnych regulaminach dalej do transportu wagonów na terenie bocznicy używano ciągnika.
Jako oficjalny powód podano dopuszczalny nacisk na oś do 16 t. ( nawierzchnię torów i rozjazdów wykonano z szyn typu 6 ) oraz dopuszczono jazdę z v=15 km/godz.
Inny ciekawy zapis z protokołu - w roku 1955 stacja Handlowa Prostki nie była jeszcze otwarta. W związku z tym, od 22.05.1955 r. ( od dnia wejścia w życie nowego rozkładu jazdy pociągów ) ustalono dwukrotną obsługę bocznicy Wytwórnia Chemiczna nr 18 w terminach:
I – od godz. 0.30 do 1.30
II – od godz. 14.10 do 14.50
Nie usuwanie usterek ciągnęło wiele lat. Pisma z 1957 i 1960 o tym informują, jednak względy gospodarcze dalej decydowały o eksploatacji bocznicy.
Udało mi się „odgrzebać” trochę dokumentów ( z lat 1954-1960 ) związanych głównie z powstaniem bocznicy w Prostkach. Oficjalnie znajdowała się ona na terenie WYTWÓRNI CHEMICZNEJ NR 18.
Poniżej trochę bardziej interesujących faktów z tych dokumentów.
Budowę bocznicy rozpoczęto w roku 1954. Prawie w jednakowym czasie zostały sporządzone dwa projekty:
1. Projekt techniczny bocznicy stałej na st. Prostki – z dnia 12.IV.1954 r.
2. Projekt techniczny tymczasowej bocznicy kolejowej na st. Prostki – z dnia 18.V.1954 r.
Celem budowy bocznicy tymczasowej miało być zapewnienie obsługi placu budowy. Miała ona zapewnić możliwość przyjmowania do 50 wagonów z materiałami budowlanymi takimi jak: cement, wapno i cegły.
Układ torów w obu projektach zakładał wjazd na bocznicę z dwóch stron tj. z głowic rozjazdowych od strony Grajewa i Lipińskie. Niestety rysunki sytuacyjne są dość długie i na razie nie mogę ich zeskanować.
Budowę rozpoczęto od wbudowania rozjazdu nr 101 w głowicy od strony Grajewa.
Terminy uruchomienia bocznicy były chyba dość napięte, gdyż już 17.IX. 1954 wydano polecenie wykonania komisyjnego odbioru wybudowanej części bocznicy. Pierwszego odbioru dokonano w dniu 05.10.1954 r. Wykonano wtedy próbna jazdę – parowozem Ty2 nr 1199 w godz. 9 – 9.45 z szybkością 10 km/h. Osiadanie torów wynosiło od 2 do 3 cm. Na podstawie tego ustalono, że po bocznicy będzie dozwolona prędkość v=10 km/h oraz będą mogły kursować parowozy serii: Ty2, TP3 i OK1. Przedstawiciele Wytwórni Chemicznej oświadczyli, że na razie będzie podstawianych ok. 20 wagonów dziennie.
Procedury formalne jednak trochę trwały i ostatecznie 25.11.1954 r. Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych w Olsztynie wydała zezwolenie na podstawianie wagonów. Z ciekawszych zapisów z Regulaminu Obsługi Bocznicy:
III.2 – Obsługa bocznicy dokonuje się parowozami od pociągów zbiorowych kursujących na trasie Białystok – Ełk lub zdawczych kursujących na trasie Grajewo – Ełk, która polega na podstawieniu wagonów na punkt zdawczo-odbiorczy tor nr 103b na wysokości ukresu rozjazdu nr 103, lub zabrania z tego miejsca wagonów zgrupowanych i podstawionych w tym miejscu przez użytkownika bocznicy.
III.5 – Parowozy PKP mogą dojeżdżać tylko do punktu zdawczo-odbiorczego i ustawionej tablicy ”Kres jazdy parowozów PKP”. Szybkość jazdy ustala się na 5 km/godz.
III.6 – Praca manewrowa bocznicy odbywa się ciągnikiem posiadacza bocznicy zgodnie z regulaminem wewnętrznym pracy transportu kolejowego na bocznicy.
Projekt tymczasowy nie został zrealizowany w całości. Nie było wykonane połączenie z torem szlakowym w głowicy rozjazdowej od strony stacji Lipińskie. Pozostało do wykonania ( oprócz rozjazdów ) jeszcze ok. 400 m toru. Poniżej zamieszczam plan schematyczny tej bocznicy – stan zaraz po wybudowaniu – który był dołączany do regulaminu obsługi bocznicy.
Roboty przy budowie postępowały dalej i w dniu 24.01.1955 r. Wytwórnia Chemiczna nr 18 ( pełna nazwa wg. pieczątki – Wytwórnia Chemiczna nr 18 w budowie Przedsiębiorstwo Państwowe w Prostkach ) zgłosiła na piśmie zakończenie budowy bocznicy i wyznaczenie terminu odbioru na dzień 29.01.1955 r. Wykonane zostało połączenie w głowicy rozjazdowej od strony Lipińskie ( Ełku ) oraz został wybudowany tor odchodzący przy tym połączeniu ( z rozjazdu nr 112 ). Długość tego toru miała ponad 3 km i nie odnalazłem żadnych zapisów lub rysunków – dokąd prowadził oraz jakie były jego dalsze losy.
Poniżej fragment planu sytuacyjnego – wjazd na stację Prostki od strony Ełku. Kolorem brązowym zaznaczono tory i rozjazdy z projektu tymczasowego, kolorem czerwonym – z projektu bocznicy kolejowej stałej.
Komisyjne badanie zostało wykonane w dniu 04.02.1955 r. Ponieważ zostały wybudowane 3 nowe mosty żelbetowe w km 1+015, 1+810 i 2+536 ( wg kilometracji bocznicy ) zachodziła konieczność wykonania ich próbnego obciążenia. Zostało to wykonane parowozem Ty2 nr 610 – odchyleń od projektów nie stwierdzono. Tym samym parowozem wykonano również próbną jazdę po torach i rozjazdach na całej bocznicy z prędkością od 3 do 20 km/godz. Stwierdzono wtedy osiadanie toru. W protokóle z odbioru jest zapis:
…stwierdzono osiadanie od 0 do 5 cm, lecz przy gruncie zmarzniętym, ponieważ roboty ziemne i podsypkowe były wykonywane w porze zimowej z opadami śnieżnymi i zachodzi przypuszczenie, że podsypka jest częściowo zmieszana ze śniegiem i w dniu próby istniała temperatura - 5°C, a na wiosnę, po całkowitym odmarznięciu gruntu może być znaczne osiadanie torowiska i z tego powodu deformacja toru, z ograniczenie ruchu taboru na bocznicy.
Ciekawy jest zapis z pkt. 24
24. Komisja wobec oświadczenia Przedstawicieli Użytkownika oraz ze względów konieczności gospodarczych i oszczędnościowych w obecnym stanie urządzeń i zobowiązań użytkownika bocznicy nie stawia przeszkód do korzystania z bocznicy na całej długości przy użyciu ciągnika mechanicznego do transportowania wagonów……
Wyższe racje oraz potrzeby wymusiły oddanie bocznicy do eksploatacji w takim stanie. Usterek było sporo i zobowiązano pismami Wytwórnię Chemiczną do ich usunięcia.
Powtórne badanie wykonane w dniu 7 maja 1955 r. wykazało, że wiele usterek jest nie usuniętych, m.in. jest zapis:
tor jest zdeformowany w planie i w profilu, torowisko nie poszerzone, końce podkładów nie podsypane , wiszą na powietrzu ( w kilku miejscach ) …
jednak w dalszej części jest ponownie zapis że komisja z względów gospodarczych w przy obecnym stanie toru nie stawia przeszkód do korzystania z bocznicy na całej długości z przy użyciu ciągnika mechanicznego.
Jednak PKP zdecydowanie zakazała wjazdu na teren bocznicy dla parowozów PKP, więc w następnych regulaminach dalej do transportu wagonów na terenie bocznicy używano ciągnika.
Jako oficjalny powód podano dopuszczalny nacisk na oś do 16 t. ( nawierzchnię torów i rozjazdów wykonano z szyn typu 6 ) oraz dopuszczono jazdę z v=15 km/godz.
Inny ciekawy zapis z protokołu - w roku 1955 stacja Handlowa Prostki nie była jeszcze otwarta. W związku z tym, od 22.05.1955 r. ( od dnia wejścia w życie nowego rozkładu jazdy pociągów ) ustalono dwukrotną obsługę bocznicy Wytwórnia Chemiczna nr 18 w terminach:
I – od godz. 0.30 do 1.30
II – od godz. 14.10 do 14.50
Nie usuwanie usterek ciągnęło wiele lat. Pisma z 1957 i 1960 o tym informują, jednak względy gospodarcze dalej decydowały o eksploatacji bocznicy.
Niedawno miałem przyjemność podróżowania linią nr 38 i mam w związku z tym pytanie do osób lepiej zorientowanych.
Na stacji Prostki lub Grajewo (przepraszam ale niestety nie pamiętam ), obok głowicy rozjazdowej od strony Ełku (położonej na łuku) widać wyraźny nasyp, który wygląda jak skrót wybiegający ze stacji mniejszym łukiem, niż ten istniejący i używany obecnie.
Co to było i dlaczego zostało zlikwidowane
Gdyby to było w Prostkach, pewnie byłaby to pozostałość opisywanej bocznicy Zakładów Chemicznych, ale jeżeli to jednak w Grajewie, to kompletnie nie mam pomysłu. Może jakaś pozostałość łącznicy na grupę towarową
Na stacji Prostki lub Grajewo (przepraszam ale niestety nie pamiętam ), obok głowicy rozjazdowej od strony Ełku (położonej na łuku) widać wyraźny nasyp, który wygląda jak skrót wybiegający ze stacji mniejszym łukiem, niż ten istniejący i używany obecnie.
Co to było i dlaczego zostało zlikwidowane
Gdyby to było w Prostkach, pewnie byłaby to pozostałość opisywanej bocznicy Zakładów Chemicznych, ale jeżeli to jednak w Grajewie, to kompletnie nie mam pomysłu. Może jakaś pozostałość łącznicy na grupę towarową
USAMORZĄDOWIĆ regionalne linie kolejowe!!!
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
Opisywany łuk to wjazd do Grajewa od strony Ełku. Faktycznie jest to ślad po torze, najprawdopodobniej jest pozostałość po linii dwutorowej, choć przeczy temu odległość torów od siebie, w pewnym miejscu biegną w stałej odległości by potem się nieco oddalić. Faktem jest, że tor ten kończy się kozłem oporowym kilkadziesiąt metrów za nieistniejącą już nastawnia Gr1.
Re: Stacja Prostki ( Ełk - Białystok / Linia nr 38 )Fotki
Według planów dotyczących LK 38 na odc. Białystok-Ełk stacja Prostki ma być zlikwidowana i zdegradowana jedynie do roli przystanku osobowego. A stacją ma zostać urządzona w Lipińskich Małych.