Strona 1 z 4

[foto] Giżycko...

: 27 gru 2005, 19:53
autor: Paweł Wagner
Sporo się ostatnimi czasy dzieje na stacji Giżycko... remont peronów, budynku stacyjnego, modernizacja szlaku do Wydmin...

Na początek zdjęcie przedstawiające podstęp pracy przy remoncie stacji. Widok od strony peronu:
http://www.zdjecia.ruciane-nida.org/det ... ge_id=3030

Obrazek

...i coś ze szlaku:
poc. relacji Ełk - Olsztyn Gł. na moście nad Kanałem Łuczańskim:
http://www.zdjecia.ruciane-nida.org/det ... ge_id=2475[/url]

: 27 lut 2006, 19:43
autor: Paweł Wagner
Miniona niedziela w Giżycku:

Pociąg pospieszny "Mamry" relacji Ełk - Wrocław Gł. pokonuje most nad Kanałem Łuczańskim (foto obok przejazdu przy LOK-u)

SU46-030:
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ge_id=4119


Osobówka z Olsztyna Gł. do Ełku na tle jeziora Niegocin:

SU46-015:
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ge_id=4113

: 28 lut 2006, 07:36
autor: Leszek Lewiński
Pawel_RN pisze: Osobówka z Olsztyna Gł. do Ełku na tle jeziora Niegocin...
Mój Boże...
W czasach gdy moja żona nie była jeszcze moją żoną, przychodziliśmy tu często patrzeć na osobówkę z Olsztyna do Ełku ciągniętą przez ... Pt 47 :!:

: 02 mar 2006, 19:23
autor: Paweł Wagner
W oczekiwaniu na autobus powrotny do Pisza...

SU45-056 z pociągiem Ełk - Korsze:
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ode=search

: 03 mar 2006, 16:44
autor: su_
Najbardziej zapierajacy dech w piersiach jest moment jak sie wjezdza do Giżycka od strony wlasnie jeziora Niegocin - nie jedno miasto pozazdrosciloby takiego klimatu jaki dzieki stacji nad samym jeziorem ma Giżycko..

: 21 mar 2006, 12:55
autor: Sebastian
Zawsze jadąc do Białegostoku przez Giżycko zastanawiam się dlaczego odcinek Korsze-Ełk nie został zelektryfikowany?Przecież w lato przewijają się w Giżycku i wsród jeziór mazurskich rzesze turystów,czy więc elektryfikacja jest nieopłacalna?

: 22 mar 2006, 11:51
autor: CM
Sprawa jest prosta...

KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA O 2-3 LATA ZA WCZEŚNIE :twisted:

Teraz nic nie jest opłacalne (najtaniej i najrentowniej wychodzą przewozy towarowe na bocznych liniach z trakcją spalinową!!!), a PKP zapewne chciałaby jak najszybciej pościągać "zbędne" pajęczyny z linii Olsztyn-Korsze i Białystok-Ełk.

: 22 mar 2006, 12:35
autor: Sebastian
CM pisze:Sprawa jest prosta...

KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA O 2-3 LATA ZA WCZEŚNIE :twisted:

Teraz nic nie jest opłacalne (najtaniej i najrentowniej wychodzą przewozy towarowe na bocznych liniach z trakcją spalinową!!!), a PKP zapewne chciałaby jak najszybciej pościągać "zbędne" pajęczyny z linii Olsztyn-Korsze i Białystok-Ełk.
Komuna lepiej dbała i interesowała się sprawami kolejowymi!Przewozy towarowe osiągnęły wtedy swoje apogeum.Myślę,że jakby dzisiaj Polską rządzili komuniści,ale tacy z prawdziwego zdarzenia to polska kolej byłaby w dobrej kondycji,tak przynajmniej przypuszczam!Pozdrawiam! :roll:

: 22 mar 2006, 13:07
autor: Adam Dąbrowski
Sebastian pisze:Komuna lepiej dbała i interesowała się sprawami kolejowymi!Przewozy towarowe osiągnęły wtedy swoje apogeum.Myślę,że jakby dzisiaj Polską rządzili komuniści,ale tacy z prawdziwego zdarzenia to polska kolej byłaby w dobrej kondycji,tak przynajmniej przypuszczam!Pozdrawiam! :roll:
Chłopie, zastanów się, co Ty w ogóle wypisujesz!!! Sięgnij do podręczników z historii i trochę poczytaj, zanim ponownie opublikujesz takie deklaracje. A to, że teraz mamy kolej jaką mamy, to w znaczącym stopniu właśnie efekt komuny i konieczności gwałtownego przestawienia państwowego molocha (dotowanego w całości z budżetu) na tory kapitalizmu.

Gdybyśmy po wojnie nie mieli komuny, tylko demokrację, gdybyśmy nie pozostali po wschodniej stronie barykady, może osiagnęlibyśmy dziś europejski poziom życia i europejski poziom kolei, porównywalny na przykład z Niemcami. Niestety, jest jak jest.

Miłośnicy kolei mają sentyment do PRL-u, bo jeździły wtedy pociągi, kursowały fajne lokomotywy i ciekawe składy w egzotycznych nieraz relacjach (ja też jakiś sentyment do tego mam, vide mój podpis pod każdym postem - stanowiący wyłącznie wyraz nostalgii, a nie mojej doktryny ekonomicznej!!!). Ale to była tak naprawdę tylko równia pochyła - nie miało to nic wspólnego z efektywnym gospodarowaniem. Mój ukochany "Włóczęga Północy" był tak naprawdę przykładem nieracjonalnego podejścia do pasażerów (tłok, mozolna jazda, ciemne i brudne wagony, wulgarna nieraz obsługa - opowieści jest wiele).

Komuna zablokowała postęp na kolei, a pojedyczne jaskółki pokroju CMK-i czy choćby naszej podg Tropy - Elbląg Zdrój, to tak naprawdę była tylko propagandowa gra pod publiczkę. Radowali się, że wreszcie mają linię na 160, miejscami 200 km/h, gdy tymczasem po tysiącach kilometrów inych linii pociągi kursowały 20-30 km/h. A ludzie jeździli, bo wyboru nie mieli.

Skończże więc bracie z tą komuną. Dzisiaj kolej ma perspektywy, ale kierunek jej rozwoju powinien być dokładną przeciwwagą do tego, co mieliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt lat.

Pozdrawiam!

: 24 mar 2006, 12:04
autor: CM
Polityka wkroczyła na salony :? Mea culpa. Ale Adam też popadł w skrajności. Wszystko prawda z totalnymi zaniedbaniami, ale III/IV RP się nie ma czym chwalić. Wręcz przeciwnie - wciąż tylko plany i plany.

PRL o tyle się lepiej zajmowała infrastruturą kolejową, że służyć miała ona na czas nowej "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" - czyli nieuchronnego starcia bloku ZSRR kontra reszta świata. To typowa taktyka hipermocarstwa wobec kraju podbitego. Władze III Rzeszy po opanowaniu Polski w 39' też przyjęły podobną zasadę dla Generalnej Guberni - rozwijać i modernizować sieć kolejowo-drogową (bo zbliżała się wojna z ZSRR) - a resztę polskiej gospodarki utrzymywać w stanie "Polnische Wirtschaft" (czyli ~ tego co mamy dziś).

No, ale chyba niewielu obywateli chciałoby władzy hitlerowskiej rządzącej tu do dziś, byle tylko "nasza" kolej była perfekt :twisted:

: 24 mar 2006, 12:16
autor: smopi
Sebastian pisze:
CM pisze:Sprawa jest prosta...

KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA O 2-3 LATA ZA WCZEŚNIE :twisted:

Teraz nic nie jest opłacalne (najtaniej i najrentowniej wychodzą przewozy towarowe na bocznych liniach z trakcją spalinową!!!), a PKP zapewne chciałaby jak najszybciej pościągać "zbędne" pajęczyny z linii Olsztyn-Korsze i Białystok-Ełk.
Komuna lepiej dbała i interesowała się sprawami kolejowymi!Przewozy towarowe osiągnęły wtedy swoje apogeum.Myślę,że jakby dzisiaj Polską rządzili komuniści,ale tacy z prawdziwego zdarzenia to polska kolej byłaby w dobrej kondycji,tak przynajmniej przypuszczam!Pozdrawiam! :roll:
hehe, przynajmniej sie wyjasniło czemu kolega do niedawna reklamował pewna partie :lol:

: 25 mar 2006, 00:11
autor: CM
Wracając do głównego tematu...

Elektryfikacja odcinka Ełk-Korsze była tak zaawansowana planistycznie, że do dziś w wagonach można zobaczyć na ścianach stare nalepki z mapą sieci kolejowej PKP, gdzie linia ta jest zaznaczona jako zelektryfikowana! Kilku mniej zorientowanych MK jeszcze niedawno mocno dziwiła zamiana loków i ciąganie SUk pod drutem...
Brak perspektyw rozwojowych dla głównej warmińsko-mazurskiej linii Olsztyn-Korsze-Ełk i upadek parowozowni w Korszach to także efekt kultywowania antyrosyjskich fobii. Gdyby stosunki gospodarcze z Rosją były stale rozwijane, to obecnie i via Skandawa byłby duży ruch, no i równie spory "korytarzówką" przez Białoruś na Królewiec via Białystok-Głomno. Ale to dopiero ma szansę jak Rosja przystąpi do Unii Europejskiej (a Polska z niej wystąpi - albo nas wurzucą).
Tak czy tak, pajęczyny byłyby tu pewnie balastem, jakim są np. dziś na odcinku Tłuszcz-Ostrołęka. Nie zawsze opłaca się puszczać EZT (a i sporo ich brakuje) więc pod drutami pojadą zapewne... szynobusy :)
A tu taka ciekawostka z Giżycka złapana w obiektyw Michała Kaweckiego.
http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ssionid=52

Pierwsza "jaskółka" - czy zgrzyt w krajobrazie? :D

: 25 mar 2006, 22:03
autor: Bernard
Sebastian pisze:[Komuna lepiej dbała i interesowała się sprawami kolejowymi!Przewozy towarowe osiągnęły wtedy swoje apogeum.Myślę,że jakby dzisiaj Polską rządzili komuniści,ale tacy z prawdziwego zdarzenia to polska kolej byłaby w dobrej kondycji,tak przynajmniej przypuszczam!Pozdrawiam! :roll:
Ty chyba z byka spadłeś z tą swoją komuną! I co ty wogóle możesz pamiętać z komuny?! Wiesz chociaż, że za komuny woziło się bez sensu np żwir z okolic suwałk do Gdańska, a żwir z Mrzezina do Suwałk, żeby wyrobić dużą ilość przewozów towarowych? Opłakany stan kolei dzisiaj jest właśnie przyczyną 40 lat komuny w Polsce i potwornych zaniedbań infrastruktury, która eksploataowana była do upadłego.

PS. Pamiętam, że stojąc z mamą w latach 80-tych w kolejkach po mięso, zabierałem sobie zabawki do sklepu, bo wiedziałem, że spedzimy tam tak ze 2 godziny.

: 25 mar 2006, 23:25
autor: Adam Dąbrowski
CM pisze:Polityka wkroczyła na salony :? Mea culpa. Ale Adam też popadł w skrajności. Wszystko prawda z totalnymi zaniedbaniami, ale III/IV RP się nie ma czym chwalić. Wręcz przeciwnie - wciąż tylko plany i plany.
Tak, Cezary, to prawda. Ale o ileż łatwiej coś doprowadzić do upadku, niż z tego upadku podnieść. Teoretycznie za komuny kolej funkcjonowała dobrze - pociągi jeździły, było ich dużo. Ale, na Boga, przecież to nie miało nic wspólnego z działalnością ekonomiczną, rynkową, z przemyślanym gospodarowaniem. Wystarczyła zmiana systemu, by dowieść, że PKP to tak naprawdę kolos na glinianych nogach, zupełnie niezdolny do szybkiej regeneracji. Łatwo chwalić się sukcesami, gdy za wszystko płaci państwo.
Restrukturyzacja kolei trwa, a ja uparcie twierdzę, że lepsze czasy jeszcze nadejdą. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest konkurencja na torach.

Wracając do tematu, ja nie zaprzeczam pewnym sukcesom, jakie w PRL-u odniesiono. Zelektryfikowano wiele linii kolejowych, trochę wybudowano (sztandarowa CMK-a, czy choćby nasza regionalna obwódka Elbląga). Ale nie mam wątpliwości, że gdybyśmy od 1945 roku mieli w Polsce kapitalizm i wolny rynek, to dziś nasza kolej mogłaby przypominać niemiecką...
CM pisze:PRL o tyle się lepiej zajmowała infrastruturą kolejową, że służyć miała ona na czas nowej "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej"
Tak, ale czy na dzień dzisiejszy należy to poczytywać jako zaletę? Cele militarne a cele ekonomiczne są w zasadzie rozbieżne...
CM pisze:Gdyby stosunki gospodarcze z Rosją były stale rozwijane, to obecnie i via Skandawa byłby duży ruch, no i równie spory "korytarzówką" przez Białoruś na Królewiec via Białystok-Głomno. Ale to dopiero ma szansę jak Rosja przystąpi do Unii Europejskiej (a Polska z niej wystąpi - albo nas wurzucą).
Tak, szczególnie dla Warmii i Mazur dobre stosunki z Rosją są jak najbardziej wskazane. I wierzę, że przy tym są możliwe.

Pozdrówka!

: 27 mar 2006, 17:29
autor: Paweł Wagner
Miniona sobota - poc. pospieszny Ełk - Wrocław opuszcza Giżycko:

http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ge_id=4453


...ten sam dzień: poc. osobowy Ełk - Olsztyn

http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/det ... ge_id=4454