: 26 paź 2012, 21:21
Wczoraj przypadkiem usłyszałem w TVP INFO o zawieszeniu planów rozbudowy elektrowni w Ostrołęce,szansa na rewitalizację linii się oddala - info
Nasze Forum ma już 19 lat! Tworzą je pasjonaci, kolejarze, samorządowcy, politycy, naukowcy... Jest z kim i o czym porozmawiać. Od lipca 2020 r. wracamy do dyskusji o historii, teraźniejszości i przyszłości dróg szynowych na Warmii, Mazurach i Pomorzu.
https://www.wmtmk.pl/forum/
Niestety, ta informacja jest rzeczywiście fatalna i rozłożyła mnie na łopatki. Skoro pod znakiem zapytania staje modernizacja newralgicznej linii nr 29, to co tu mówić o 35-ce... O sprawie dyskutowali (wróć - próbowali dyskutować) już posłowie w drugim dniu 24. posiedzenia sejmu (stenogram: http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.ns ... siazka.pdf ), oczywiście wielokrotnie czyniąc z tego polityczną hucpę i unikając mówienia o konkretach. Program Pospieszalskiego też wczoraj oglądałem. Biorąc nawet lekką poprawkę na powszechnie znane i dość jednoznaczne polityczne sympatie pana Janka trzeba przyznać, że akurat ten materiał naprawdę skłania do myślenia.Rajmund pisze:Wczoraj przypadkiem usłyszałem w TVP INFO o zawieszeniu planów rozbudowy elektrowni w Ostrołęce,szansa na rewitalizację linii się oddala - info
Ja bym ten dowcip nieco przerobił:Idzie dwóch studentów ulicą, nagle jeden zobaczył leżącą na ulicy kartkę i pyta:
- Co to jest?
Na to drugi:
- Nie wiem, ale na wszelki wypadek skserujmy to.
Dla mnie osobiście p. Wyszyński tym swoim artykułem się ośmieszył, bo nawet nie próbował w nim odseparować tego, co jest realnym zagrożeniem, od steku innych bzdur. Całą, miejscami debilną i fatalnie świadczącą o "fachowcach" z McKinsey, listę potratował śmiertelnie poważnie, niczym w najlepszej bulwarówce... Jedynym pozytywnym efektem tego artykułu faktycznie było wzbudzenie dyskusji na temat "tabu"...Pan Wyszyński wyciągnął z PLK-i dwie krążące w kuluarach listy i tak sobie myśli:
- W sumie nie wiem, co to jest, ale na wszelki wypadek opublikujemy...
Adam Dąbrowski pisze: Natomiast jeśli chodzi o wypowiedź @SP45-166 na temat obecnego wiceministra infrastruktury, p. Massela - której nie chcę nawet cytować - uważam, że chyba nie było jeszcze na tym Forum innej równie krzywdzącej i było mi przykro ją przeczytać, zwłaszcza, że napisaną przez kogoś, kogo uważam za osobę trochę szerzej myślącą, niż klasyczny "czarno - biały" mikol... Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale warto pamiętać, że czym innym jest życie i wielka pasja miłośnika kolei jeżdżącego koleją po całym świecie za własne pieniądze i pisującego fantastyczne wiadomości m. in. na naszym skromnym Forum, a czym innym polityka, w której ścierają się wielkie interesy różnych grup wpływów. Podejrzewam, że nawet mając największe marzenia i najlepsze zamiary, nie wszystko da się (od razu) zrealizować. Żeby coś ugrać, coś innego musisz czasem poświęcić. To chyba jasne.
...o ile mnie uczono na studiach politologia (spec. polityka samorządowa i regionalna), każde przekazanie kompetencji na barki samorządu powinno odbywać się RÓWNOCZEŚNIE z przekazywaniem odpowiednich środków dedykowanych do wykonania tego zadania. Tego się oczywiście nie czyni, więc trudno wymagać od samorządu (szczególnie gminy wiejskiej) mającego budżetu na co najwyżej kilkanaście milionów złotych rocznie, by sam organizował sobie remont toru i jeszcze przewozy. Każdy wynajem firmy zewnętrznej specjalizującej się w naprawach toru napewno wyjdzie drożej niż wysłanie ekipy PLK w ramach naprawy utrzymywanej linii, samorząd nie będzie przecież miał materiałów staroużytecznych, ani wózka inspekcyjnego. A na logikę chyba taniej jest utrzymywać WMB10 dla kilku linii i go regularnie używać niż mieć go dla jednej linii i używać od czasu do czasu.Adam Dąbrowski pisze:A w ogóle, o ile mi wiadomo, p. Massel w swoich wypowiedziach nie mówił o likwidacji "najmniej potrzebnych" linii w sensie fizycznym, a tylko o przekazaniu ich innym podmiotom, m. in. władzom samorządowym. Wywiad jest tutaj: http://www.rynek-kolejowy.pl/35523/Mass ... tys_km.htm Jest to tak naprawdę bardzo racjonalne podejście i nie jest absolutnie winą p. Massela, że w naszych paskudnych realiach przybiera to czasami patologiczny kształt, a samorządowcy potrafią rozebrać tor i sprzedać na złom...
Ten pan zrobił masę dobrej roboty. W naszym kochanym kraju jest taka zasada- "robimy póki się nikt nie przyczepi, a jakby co tu udamy że nie my". Podobnie jest tutaj. Boję się że gdyby nie publikacja tej listy, lub gdyby co gorsza po publikacji przeszła bez większego echa to któregoś dnia obudzilibyśmy się z decyzjami likwidacji dla części tych linii.Adam Dąbrowski pisze:Do "listy Wyszyńskiego", czyli wykazów McKinsey, w ogóle odnosiłbym się z dużą rezerwą, bo mnóstwo tam oczywistych bzdur. (...)
Dla mnie osobiście p. Wyszyński tym swoim artykułem się ośmieszył, bo nawet nie próbował w nim odseparować tego, co jest realnym zagrożeniem, od steku innych bzdur. Całą, miejscami debilną i fatalnie świadczącą o "fachowcach" z McKinsey, listę potratował śmiertelnie poważnie, niczym w najlepszej bulwarówce... Jedynym pozytywnym efektem tego artykułu faktycznie było wzbudzenie dyskusji na temat "tabu"...
Tak więc i nie będzie elektryfikacji odcinka Korsze - Ełk.Rajmund pisze:Wczoraj przypadkiem usłyszałem w TVP INFO o zawieszeniu planów rozbudowy elektrowni w Ostrołęce,szansa na rewitalizację linii się oddala - info
Ja bym powiedział, że zagłada tego węzła postępowała, ale powolnie w przeciągu ostatnich 10-ciu lat a nawet nieco więcej. Wtedy zamknięto połączenia z resztą świata i to był początek tego co jest teraz. W efekcie oprócz kilku dojeżdżających tam jeszcze jednostek z Tłuszcza, nie ma już nawet kasy biletowej więc reszta mówi chyba sama za siebie.SP45-166 pisze:Dla węzła Ostrołęckiego oznacza to zagładę w perspektywie 10 lat.
Skoro nie ma tam pociągów od 11 lat, to ta decyzja jest chyba logiczna....Gagarin323 pisze: PKP Nieruchomości zamierza na początku przyszłego roku (luty) zburzyć dworzec kolejowy w Zabielu Wielkim i Raszujce
Z Bogiem, ale wszystkie budynki wybudowane na terenie RP przed 1945 mogą łatwo uzyskać status zabytków. Wyburzanie Zabiela Wielkiego które jest w nienagannym stanie technicznym to GŁUPOTA! Raszujka też jest kompletna, bez wybitych okien i aktów wandalizmu stoi bowiem na zamieszkanej posesji...Stellwerk pisze:Skoro nie ma tam pociągów od 11 lat, to ta decyzja jest chyba logiczna....Gagarin323 pisze: PKP Nieruchomości zamierza na początku przyszłego roku (luty) zburzyć dworzec kolejowy w Zabielu Wielkim i Raszujce
Ja wieszczę Ostrołęce zerowy ruch towarowy w perspektywie 10 lat i zamknięcie szlaku za Wyszkowem dalej na Ostrołękęlaczor pisze:Ja bym powiedział, że zagłada tego węzła postępowała, ale powolnie w przeciągu ostatnich 10-ciu lat a nawet nieco więcej. Wtedy zamknięto połączenia z resztą świata i to był początek tego co jest teraz. W efekcie oprócz kilku dojeżdżających tam jeszcze jednostek z Tłuszcza, nie ma już nawet kasy biletowej więc reszta mówi chyba sama za siebie.SP45-166 pisze:Dla węzła Ostrołęckiego oznacza to zagładę w perspektywie 10 lat.