[?] Wąbrzeźno-Wąbrzeźno Miasto
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
[?] Wąbrzeźno-Wąbrzeźno Miasto
Mam projekt z przedmiotu "Podstawy Urbanistyki" , dotyczący miasta Wąbrzeźno. W związku z tym, ze muszę poruszyć w nim aspekt kolejowy, mam prośbę, czy ktoś z kolegów posiada może plan schematyczny stacji Wąbrzeźno miasto? Może być w bardzo prostej formie.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Hej!
Ostatnio też mnie interesował temat tej linii. Planu niestety nie posiadam, natomiast jest w Internecie kilka ładnych fot obrazujących okolice szlaku. Część z nich obecnie nie działa, więc ograniczę się do klasyki: www.kolej.one.pl
Bardzo kilmatyczny odcinek, nie ma co. Pomyśleć, że wisiały tam nawet pionierskie druty. Była to wszak pierwsza elektryczna kolej na terenie dzisiejszej Polski (1898).
Pozdrawiam!
Ostatnio też mnie interesował temat tej linii. Planu niestety nie posiadam, natomiast jest w Internecie kilka ładnych fot obrazujących okolice szlaku. Część z nich obecnie nie działa, więc ograniczę się do klasyki: www.kolej.one.pl
Bardzo kilmatyczny odcinek, nie ma co. Pomyśleć, że wisiały tam nawet pionierskie druty. Była to wszak pierwsza elektryczna kolej na terenie dzisiejszej Polski (1898).
Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Ze strony http://www.republika.pl/katedr/wabrz.htm.
A to wogóle z ciekawego serwisu http://www.republika.pl/katedr/pafnucyw.htm
... tylko że ta fota przedstawia tabor z Walimia na Dolnym Śląsku. Rozumiem, że autorowi strony cuś się przestawiło, ale w Wąbrzeźnie nie było loczków elektrycznych, a tylko wagony silnikowe lekko przypominające tramwaj. U Bufego jest spory materiał na ten temat. Jak znajdę dłuższą chwilę, to wkrótce zreferuję to i owo...
W międzyczasie podrzucę komplecik z Briesenstadt jaki dostałem od pewnego znajomka z Rzeszy (myślał, że Wąbrzeźno to gdzieś w Prusach Wschodnich ). Ot, taki drewniany tramwajek... ciekawe ile tego było i gdzie była motowozownia.
IMG/ look u Lycka niżej w lepszej rozdziałce /IMG
IMG/ look u Lycka niżej w lepszej rozdziałce /IMG
Ostatnio zmieniony 04 mar 2006, 23:50 przez CM, łącznie zmieniany 2 razy.
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Będą, będą - widocznie ktoś za mocno mi transfer naruszył i konto przyblokowało To jest tymczasowe - po 24 się odblokowuje. Cierpliwości...
Fotka jest kiepska - ale ujęcie przy dworcu prawie jak z SN61.
A taki el-loczek manewrowy jak był na fotce wyżej, to widziałem z podpisem, że to port Kłajpeda (Memel). Aha - podobne tramwaje-elektryki jak w Wąbrzeźnie jeździły też na trasie Tylża-Mikieten (1000mm).
A wie ktoś dokładniej, co jeździło w Biskupcu na drucie?
Fotka jest kiepska - ale ujęcie przy dworcu prawie jak z SN61.
A taki el-loczek manewrowy jak był na fotce wyżej, to widziałem z podpisem, że to port Kłajpeda (Memel). Aha - podobne tramwaje-elektryki jak w Wąbrzeźnie jeździły też na trasie Tylża-Mikieten (1000mm).
A wie ktoś dokładniej, co jeździło w Biskupcu na drucie?
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
...planowanie nitki do Wąbrzeźna rozpoczęto w 1896r. Początkowo miała być to zwykła kolej parowa, ale podczas prac przygotowawczych pewna firma z Gdańska uruchomiła w mieście elektrownię i podchwycono pomysł elektryfikacji. Co ciekawe budowa linii miała być dofinansowana przez rząd pruski, a sam zamiar przejścia na trakcję elektryczną spowodował znacznie zwiększenie rządowego udziału w inwestycji - do kwoty 49500 marek. Dworzec miejski miał 4 tory, a ten przy stacji linii Toruń-Olsztyn - 2 tory. W trakcie budowy zakupiono 2 elektryczne wagony silnikowe. Były one - jakbyśmy dziś powiedzieli - typu "all in one" tzn. miały zmieszczone w małym pudle przedziały 2 i 3 klasy + bagażowy + pocztowy.
Widać pewne różnice między zdjęciem a rysunkiem (np. brak jednego okna) - być może plan sporządzono z materiałów starszych o te 40 lat. Sieć była zasilana prądem stałym 470 Volt. Każdy z wagonów miał zabudowany akumulator - "baterię buforowa" (Pufferbatterie). Prawdę mówiąc nie kojarzę sensu jej istnienia (może jakieś manewry na odcinkach bez drutu) - w każdym razie jest podana "moc" z niej uzyskiwana - 132 kilowaty. Najbardziej tramwajowym elementem wagonów były pałąkowe odbieraki. Ciekawe było też ogrzewanie - piecyki pod siedzeniami ładowane tlącymi się brykietami z zewnątrz. Dzwiczki do piecyków widać pod oknami. Prawie dokładnie takie same ogrzewanie miały akumulatorowe Wittfeldy. Koszt jednego "osiokilometra" wynosił 6 fenigów. Stąd wnioskuję, że przejazd kilometra przed 2-osiowy wagon kosztował 12 fenigów. Dla porównania - jedno piwo kosztowało przed 1914r. prawie tyle samo: 11 fenigów. Każdy z wagonów silnikowych mógł ciągnąć maksymalnie 3 wagony zwykłe - co w zupełności wystarczało. Już rok po otwarciu (1899) dokupiono wagony Ci, G oraz towarowy wagon silnikowy. Ten ostatni był na tym terenie chyba czymś wyjątkowym, bo niesłychać o niczym podobnym na okolicznych kolejach:
W tle widać przypuszczalną "elektrowozownię". Chyba znajdowała się gdzieś tuż za budynkiem stacyjnym.
W 1911 r. kolej zatrudniała 8 osób i przewiozła 109044 osób - ok. 300 dziennie i średnio 16 w pociągu. Towarów przewieziono 58508 ton. Prawdopodobnie cały lub prawie cały tabor przetrwał obie wojny - zaiste niebywałe. Trzeba pomiętać że powiat Wąbrzeźno był przynajmniej przed I wojną zamożny i znany z hodowli koni. Miał przemysł, zaś w 1910 roku żyło tu 8177 mieszkańców. Zapewne dobra sytuacja finansowa pozwoliła zdecydować się na nowinkę, jaką była wówczas kolej elektryczna.
Na koniec fota już pokazana przez Cezara:
Miejsce dokładnie to samo co pierwsza fota tego wątku z SN61. Jak widać budynek stacyjny jest z pruskiego muru, który... otynkowano. Tynk bardzo szybko odpada od drewnianych belek i prędzej czy później drewno wylezie lub już wylazło na wierzch. Na współczesnym zdjęciu widać na szczycie pusty oczodół po zegarze. Za to wielki budynek w tle (szkoła, spichrz?) nie zmienił sie w ogóle...
Widać pewne różnice między zdjęciem a rysunkiem (np. brak jednego okna) - być może plan sporządzono z materiałów starszych o te 40 lat. Sieć była zasilana prądem stałym 470 Volt. Każdy z wagonów miał zabudowany akumulator - "baterię buforowa" (Pufferbatterie). Prawdę mówiąc nie kojarzę sensu jej istnienia (może jakieś manewry na odcinkach bez drutu) - w każdym razie jest podana "moc" z niej uzyskiwana - 132 kilowaty. Najbardziej tramwajowym elementem wagonów były pałąkowe odbieraki. Ciekawe było też ogrzewanie - piecyki pod siedzeniami ładowane tlącymi się brykietami z zewnątrz. Dzwiczki do piecyków widać pod oknami. Prawie dokładnie takie same ogrzewanie miały akumulatorowe Wittfeldy. Koszt jednego "osiokilometra" wynosił 6 fenigów. Stąd wnioskuję, że przejazd kilometra przed 2-osiowy wagon kosztował 12 fenigów. Dla porównania - jedno piwo kosztowało przed 1914r. prawie tyle samo: 11 fenigów. Każdy z wagonów silnikowych mógł ciągnąć maksymalnie 3 wagony zwykłe - co w zupełności wystarczało. Już rok po otwarciu (1899) dokupiono wagony Ci, G oraz towarowy wagon silnikowy. Ten ostatni był na tym terenie chyba czymś wyjątkowym, bo niesłychać o niczym podobnym na okolicznych kolejach:
W tle widać przypuszczalną "elektrowozownię". Chyba znajdowała się gdzieś tuż za budynkiem stacyjnym.
W 1911 r. kolej zatrudniała 8 osób i przewiozła 109044 osób - ok. 300 dziennie i średnio 16 w pociągu. Towarów przewieziono 58508 ton. Prawdopodobnie cały lub prawie cały tabor przetrwał obie wojny - zaiste niebywałe. Trzeba pomiętać że powiat Wąbrzeźno był przynajmniej przed I wojną zamożny i znany z hodowli koni. Miał przemysł, zaś w 1910 roku żyło tu 8177 mieszkańców. Zapewne dobra sytuacja finansowa pozwoliła zdecydować się na nowinkę, jaką była wówczas kolej elektryczna.
Na koniec fota już pokazana przez Cezara:
Miejsce dokładnie to samo co pierwsza fota tego wątku z SN61. Jak widać budynek stacyjny jest z pruskiego muru, który... otynkowano. Tynk bardzo szybko odpada od drewnianych belek i prędzej czy później drewno wylezie lub już wylazło na wierzch. Na współczesnym zdjęciu widać na szczycie pusty oczodół po zegarze. Za to wielki budynek w tle (szkoła, spichrz?) nie zmienił sie w ogóle...
A który Biskupiec i jaki drut masz na myśli?CM pisze:A wie ktoś dokładniej, co jeździło w Biskupcu na drucie?
Biskupiec oczywiście ten k. Czerwonki. Była tam jakaś technologiczna druciarnia... chyba nawet bez styku z siecią kolejową.
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Na początku kwietnia odwiedziliśmy Wąbrzeźno. O dziwo na stacji coś się dzieje:
Te wagony mają ciekawy list przewozowy:
Jak widać budynek stacyjny jest zasłonięty przez drewniany sklepik. Sam dworzec to teraz... szkoła kierowców, co za ironia
Po elektrowozowni został pusty plac (po prawej - gdzieś przed kozłem):
Jeszcze widok na ulicę:
I na koniec widoki z Google Earth dla obu konców linii:
Te wagony mają ciekawy list przewozowy:
Jak widać budynek stacyjny jest zasłonięty przez drewniany sklepik. Sam dworzec to teraz... szkoła kierowców, co za ironia
Po elektrowozowni został pusty plac (po prawej - gdzieś przed kozłem):
Jeszcze widok na ulicę:
I na koniec widoki z Google Earth dla obu konców linii:
Parę kolejnych wniosków o początkach kolei elektrycznej w Wąbrzeźnie.
Natrafiłem na ultrarzadką pocztówkę z roku... 1899(!). Normalnie pocztówek nie kupuję, ale tu zrobiłem wyjątek. Kosztowała słono, ale i jest warta swojej ceny:
Niewinne zdjątko w rogu ujawnia w powiększeniu nadspodziewane bogactwo szczegółów...
Wagon silnikowy uchwycony na szlaku w pobliżu miasta. Na doczepkę krótki wagon kryty z budką hamulcową. Ledwie widać, ale oba odbieraki na dachu są podniesione. Niestety nie sposób dostrzec drut zasilający. Wiszą za to druty telegraficzne lub telefoniczne. Drewniany słup trakcyjny ma bardzo ciekawy wysięgnik w kształcie łuku. Wrażenie tramwaju jest nieodparte, ale tramwaje nie mają towarowych doczepek... Ta króciuchna kolejka (3,91 km) była naprawdę dużym kuriosum... Dokładne zlokalizowanie miejsca jest trudne, nawet przy porównaniu 2 różnych wydań starej mapy. Całość linii na bardzo starym messtischblacie (ok. 1900-1905) wygląda tak:
Kolejka robi wrażenie nie połączonej ze stacją kolei państwowych, ale to może być uproszczenie mapy. Z kolei od strony miasta kończy się w innym miejscu niż na mapie z 1929 roku:
Ładnie widać jak mocno zmienił się krajobraz przez pierwsze 30 lat XX w. Miasto w szybkim tempie rozbudowało się w stronę dworca. Stacja końcowa Wąbrzeźno Miasto (Briesen Stadt, czyt. brizen sztat) pierwotnie sięgała do elektrowni, która zasilała kolejkę (plan po lewej). Ale ta elektrownia stała mniej więcej w miejscu obecnego budynku dworca. Pierwszy dworzec (a może tylko barak albo wiata) stał prawdopodobnie tam, gdzie dziś tor przekracza jezdnię. Na starszej mapie widać, że w pierwszych latach XX w. przejazd znajdował się na wysokości kamienicy (widoczna na 2 zdjęciach tego wątku - wówczas jeszcze nie istniała).
Na nowszej mapie (po prawej), aktualizowanej na podst. polskich sztabówek WIG z przełomu 1929/30, stacja ma wygląd prawie taki jak dziś. Zaskakujące jest zniknięcie elektrowni i jej nowa lokalizacja po drugiej stronie drogi. Przy takich roszadach terenowych cieżko wyczuć gdzie cyknięto fotę. Początkowo sądziłem, że ten zakład z kominem jest właśnie elektrownią. Ale teraz nie mam pewności. Pocztówka ma stempel 18.04.1899 a więc prawie równo rok od otwarcia linii (1.04.1898) - jest to zdjęcie niemal z początku eksploatacji!
[dopisek] Dość obszerny artykuł o kolejce ze starego Parowozika jest dostępny tu:
http://www.wabrzezno.isx.pl/index.php?o ... &Itemid=34
Natrafiłem na ultrarzadką pocztówkę z roku... 1899(!). Normalnie pocztówek nie kupuję, ale tu zrobiłem wyjątek. Kosztowała słono, ale i jest warta swojej ceny:
Niewinne zdjątko w rogu ujawnia w powiększeniu nadspodziewane bogactwo szczegółów...
Wagon silnikowy uchwycony na szlaku w pobliżu miasta. Na doczepkę krótki wagon kryty z budką hamulcową. Ledwie widać, ale oba odbieraki na dachu są podniesione. Niestety nie sposób dostrzec drut zasilający. Wiszą za to druty telegraficzne lub telefoniczne. Drewniany słup trakcyjny ma bardzo ciekawy wysięgnik w kształcie łuku. Wrażenie tramwaju jest nieodparte, ale tramwaje nie mają towarowych doczepek... Ta króciuchna kolejka (3,91 km) była naprawdę dużym kuriosum... Dokładne zlokalizowanie miejsca jest trudne, nawet przy porównaniu 2 różnych wydań starej mapy. Całość linii na bardzo starym messtischblacie (ok. 1900-1905) wygląda tak:
Kolejka robi wrażenie nie połączonej ze stacją kolei państwowych, ale to może być uproszczenie mapy. Z kolei od strony miasta kończy się w innym miejscu niż na mapie z 1929 roku:
Ładnie widać jak mocno zmienił się krajobraz przez pierwsze 30 lat XX w. Miasto w szybkim tempie rozbudowało się w stronę dworca. Stacja końcowa Wąbrzeźno Miasto (Briesen Stadt, czyt. brizen sztat) pierwotnie sięgała do elektrowni, która zasilała kolejkę (plan po lewej). Ale ta elektrownia stała mniej więcej w miejscu obecnego budynku dworca. Pierwszy dworzec (a może tylko barak albo wiata) stał prawdopodobnie tam, gdzie dziś tor przekracza jezdnię. Na starszej mapie widać, że w pierwszych latach XX w. przejazd znajdował się na wysokości kamienicy (widoczna na 2 zdjęciach tego wątku - wówczas jeszcze nie istniała).
Na nowszej mapie (po prawej), aktualizowanej na podst. polskich sztabówek WIG z przełomu 1929/30, stacja ma wygląd prawie taki jak dziś. Zaskakujące jest zniknięcie elektrowni i jej nowa lokalizacja po drugiej stronie drogi. Przy takich roszadach terenowych cieżko wyczuć gdzie cyknięto fotę. Początkowo sądziłem, że ten zakład z kominem jest właśnie elektrownią. Ale teraz nie mam pewności. Pocztówka ma stempel 18.04.1899 a więc prawie równo rok od otwarcia linii (1.04.1898) - jest to zdjęcie niemal z początku eksploatacji!
[dopisek] Dość obszerny artykuł o kolejce ze starego Parowozika jest dostępny tu:
http://www.wabrzezno.isx.pl/index.php?o ... &Itemid=34
Bez obrazy, ale wydaję mi się, że oprócz linka strony, z której pochodzą te zdjęcia wypadałoby podać również ich autora. Tak się składa, że jest on wielkim miłośnikiem kolei i byłby z powodu tego drobnego niedopatrzenia niepocieszonyadmk1985 pisze:Ostatnio też mnie interesował temat tej linii. Planu niestety nie posiadam, natomiast jest w Internecie kilka ładnych fot obrazujących okolice szlaku. Część z nich obecnie nie działa, więc ograniczę się do klasyki: www.kolej.one.pl
Pozdrawiam
Krzysztof Werner
Dwa do przodu, trzy do tyłu...