Strona 1 z 1

Późne wakacje '2007

: 15 lut 2008, 02:38
autor: Piotr Janik
Naturalnie, jeśli Ktoś z Koleżanek i Kolegów miał, dajmy na to, wczesne - lub jakiekolwiek inne - wakacje, proszę zlekceważyć nieostrożnie sformułowany temat i doklejać się niezależnie od pory roku :wink: . Pierwsza część ckliwych wspomnień dotyczy ruchu "przez Mrągowo" na przełomie sierpnia i września.

: 15 lut 2008, 09:39
autor: Adam Dąbrowski
Brawo! Bardzo przyjemnie mi się oglądało te klimatyczne fotki. Widzę fuksiarzu, że nawet "gruchy" pod semaforem ustrzeliłeś... ;)

Pozdrawiam!

: 16 lut 2008, 03:27
autor: Piotr Janik
Bezcelowe byłoby uzupełnienie poprzednich wybroczyn o wariant nieelegancki (który został wycięty przez poprawny politycznie skrypt :wink: ). Bowiem „gruchy pod semaforem” są doskonale celne, Adamie, dzięki :grin: !

: 17 lut 2008, 02:57
autor: Piotr Janik
Trochę informacji:
poprzednie fotki były z przełomu sierpnia i września. W opisie ostatniej napisałem o wagonie na końcu składu ale faktycznie z tyłu jechała SU46-023. Następne fotki są z połowy października.

I trochę bełkotu :grin: :
Są drogi kolejowe. Małe, słodkie lokalki z dworczykami „wzoru Stangla” i sklepionymi wiaduktami nieistniejących dróg gospodarczych. A wielu z nas podpisało lojalkę wobec ukochanej lokalki i cierpi. Bo lokalki funkcjonują jako duchy. Jeśli dawno temu nie zabił ich komunizm - z twarzą skośnooką i bezrozumną, mosinem na sznurku oraz czterema zegarkami na każdym z ociekających krwią przedramion, to niedawno zabił je kapitalizm. Nie tak zbrodniczy ale o tyle podstępny, że posiadający sto twarzy. I nie wiadomo, którą utożsamiać z mordercami naszej lokalki i przeciw komu zwerbalizować na forach naszą słuszną nienawiść. Nieważne… W każdym razie są drogi kolejowe i jest Droga Kolejowa. Bardzo stara, chociaż po dziejowych liftingach, które odebrały jej – a może przede wszystkim nam – posterunek blokowy Pleśno albo dodatkowe tory i nastawnie w Łankiejmach. Jednocześnie młoda – bo ujeżdża ją, odzianą w seksowne druty, tabor mimo wszystko dużo młodszy od niej samej :mrgreen: . Dostojna i godna szacunku. Czarująca i zmysłowa. I tak dalej, i tak dalej.

: 18 lut 2008, 03:11
autor: Piotr Janik
Ostatnie zdjęcia są dosyć jednorodne. Największe z wakacyjnych przeżyć, sztywne z zimna i mokre po jaja, dotyczy Bartoszyc.