Forum dyskusyjne WMTMK Olsztyn

Jak szanownym forumowiczom zapewne wiadomo od dzisiaj rozpoczął kursowanie sezonowy pociąg pospieszny P18514/P18515 relacji Warszawa Zachodnia - Kołobrzeg oraz z powrotem o wdzięcznej nazwie "Bory Tucholskie". Poniżej kilka fotek z pierwszego przejazdu pociągu przez Chojnice, nadmieniając że pociąg z Warszawy dojechał do stacji 7 minut przed czasem, a pociąg z Kołobrzegu minutę przed czasem. Oba pociągi minęły się w okolicach pobliskiego Człuchowa.

Pozdrawiam

Krzysztof Werner

Naprawdę fajnie wyglada ten pociąg. trzeba będzie się nim przejechać. Jak wyglądąło zapełnienie??

Frekwencja całkiem spora - w Szczecinku kształtowała się w granicach 75-80%. Najgorzej było w klasie pierwszej, gdyż doliczyłem się w niej tylko... jednego pasażera.

Frekwencja w Chojnicach w granicach 55-60 %, oczywiście w klasie 2.

Pozdrawiam

Krzysztof Werner

Czy tylko w sezonie letnim "Bory Tucholskie" będą kursować ?

Tak.

Miełem okazję jechać wczoraj Borami ze Szczecinka do Działdowa. Muszę przyznać, że jestm mile zaskoczony tym pociągiem. Myślałem, że jako pociąg sezonowy, kursujący w dodatku na znacznej części trasy liniami drugorzędnymi, zestawiony będzie z niezbyt ciekawych wagonów, nie wykluczając bonanz. A okazało się, że tu 4* 2 kl i 1*1 kl- wszystkie ze stacji Łódź Fabryczna - zmodernizowane wagony przedziałowe, z dową, ręcznikami i mydełkiem w WC, co ostanio trudno spotkać np w Śniardwach. Zarówno z Kołobrzegu do Szczecinka, jak i z Działdowa do W-wy skład prowadziła ET22., Szczecinek - Działdowo SU45.
Ciekawy tylko jestem, jaki obieg ma ta SU45, gdyż wydawało mi się, że po przyprowadzeniu pociągu do Działdowa odjechała luzem w stronę Brodnicy. Czy jest to konieczne? Czy nie może przez noc stac w Działdowie i rano zabrać się z powrotem z Borami?

daniel pisze: Ciekawy tylko jestem, jaki obieg ma ta SU45, gdyż wydawało mi się, że po przyprowadzeniu pociągu do Działdowa odjechała luzem w stronę Brodnicy. Czy jest to konieczne? Czy nie może przez noc stac w Działdowie i rano zabrać się z powrotem z Borami?

Jest dokładnie tak jak mówisz. Oficjalny powód to brak noclegowni dla drużyn trakcyjnych. Podobny podsył był jeszcze za starych dobrych czasów (czyli planowego ruchu regonalnego) na linii Działdowo - Brodnica. Po przyprodadzeniu ostatniego pociągu z Laskowic lokomotywa wracała luzem do Grudziądza, a w Działdowie zostawały tylko wagony. Rano na pierwszy osobowy z Działdowa grzała z powrotem. Tak w ramach oszczędności...

Po przyprodadzeniu ostatniego pociągu z Laskowic lokomotywa wracała luzem do Grudziądza, a w Działdowie zostawały tylko wagony. Rano na pierwszy osobowy z Działdowa grzała z powrotem. Tak w ramach oszczędności...

nie ma co się potem dziwić, że utrzymanie połączeń na tej linii jest nierentowne. A czy nie mogłoby być tak,że lokomotywa ta, jak już wraca do Grudziądza to chociaż z jednym wagonem. Chyba koszt przejazdu z jednym wagonem nie byłby dużo większy niż samej lokomotywy? czy może przejazd samej lokomotywy jest ilnaczej liczony przez PLK niż całego pociagu?

daniel pisze: A czy nie mogłoby być tak,że lokomotywa ta, jak już wraca do Grudziądza to chociaż z jednym wagonem. Chyba koszt przejazdu z jednym wagonem nie byłby dużo większy

Podejrzewam, że by mogło. Niejednokrotnie takie rozwiązanie było kolei sugerowane, niestety bez efektu. Wieczorne połączenie z Działdowa do Brodnicy nie byłoby chyba takie głupie, zwarzywszy zwłaszcza na fakt, że ostatni pociąg w tym kierunku odjeżdżał zwykle około godziny 16. Koszty pewnie byłyby nieco większe, chociaż niekoniecznie. Czytałem gdzieś, że koszty przejazdów technicznych (np. luzem) są większe niż z pociągami, jeśli chodzi o dostęp do infrastruktury oczywiście (pewności brak, więc niech specjaliści zweryfikują). W każdym razie oferta przewozowa na pewno by na tym nie ucierpiała...

Poniżej fotka "Borów" pędzących przez Bory Tucholskie dnia 18 lipca br. na szlaku Tuchola - Cekcyn, a właściwie Wierzchucin, bo stację w Cekcynie zamknięto jakieś 3 lata temu.
Na czele SU45-170 z CM Bydgoszcz

PS. Nie wiem co się dzieje, że zdjęcie się tak ciężko otwiera i często jako nieostre, mimo że w oryginale jest żyleta.

Warto powspominać oto kilka fotek Borów tucholskich zrobionych podczas mojej przejażdżki ze Szczecinka do Działdowa w drugim dniu ich kursowania.

daniel pisze:Warto powspominać

Oj pewnie, że warto. Dorzucam więc i ja coś od siebie...

Witam wszystkich

Czy ma ktoś moze informacje co do kursowania "Borów Tucholskich" w rozkładzie 2007/2008 ?

Pozdrawiam

http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtop ... 5&start=15

Pozdrawiam

Krzysztof Werner