211
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
211
Cześć!
Na początku kwietnia byłem na krótkich warmińskich wakacjach. Z przyczyn rodzinno-fizjologicznych poniechałem czołgania się po krzakach SPS-ów (co jest wyższą szkołą MK-wtajemniczenia) na rzecz pogłębiania znajomości z linią 221 (co jest wersją light MK-przedszkola) w towarzystwie małżonki. Cała zabawa była możliwa dzięki Przemkowi, który udostępnił nam swoje rancho (i serdecznie podjął, wskutek czego nie mam foty porannej zdawki ). Niektóre stacje linii gutkowskiej były już na forum "obrabiane" więc w miarę porządkowania wspomnień dopiszę się do istniejących wątków, tymczasem chciałem wrócić do sprawy korekty planu czyli tzw. "prostowania torów".
Najbardziej spektakularny przypadek to Słodka Ornetka, rozpracowana przez CMa.
Przypadek drugi to nasyp ok. 16 km - pisał o nim w grudniowej relacji Adam: "Jeszcze tylko polna Swobodna (a w jej okolicach - bardzo wyraźne ślady prostowania linii Olsztyn - Królewiec)...". Miejsce to jest znane dobrze Petrzaskowi, który odwiedzał je w dziecięctwie na rowerze i o tyle szczególne, że w obu nasypach wykonano przepusty, których oględziny pomogłyby zapewne datować budowle - na to zabrakło mi czasu. Współcześnie użytkowany jest nasyp o większym promieniu łuku - jaki to ma sens, jaka jest historia tej korekty?
Ok. km 26, między DM a Bzowcem widziałem kolejny nieużytkowany nasyp na łuku a na szlaku Gutkowo - Bukwałd, zapewne ulegając hipnozie i sugestii - co najmniej jeszcze jeden podobny ślad. Czy Koleżeństwo ma w tej kwestii jakieś spostrzeżenia?
Druga sprawa to budowle po północnej stronie toru między DM a Swobodną - warmińskie powietrze zmienia świadomość i utrudnia obserwacje po zmroku... - czy to murki oporowe czy ściany długich ramp? Czy na mapach Koleżeństwa (Lyck, wybaczysz odrobinę hipokryzji? ) widać coś w tym rejonie?
Pzdr,P
Na początku kwietnia byłem na krótkich warmińskich wakacjach. Z przyczyn rodzinno-fizjologicznych poniechałem czołgania się po krzakach SPS-ów (co jest wyższą szkołą MK-wtajemniczenia) na rzecz pogłębiania znajomości z linią 221 (co jest wersją light MK-przedszkola) w towarzystwie małżonki. Cała zabawa była możliwa dzięki Przemkowi, który udostępnił nam swoje rancho (i serdecznie podjął, wskutek czego nie mam foty porannej zdawki ). Niektóre stacje linii gutkowskiej były już na forum "obrabiane" więc w miarę porządkowania wspomnień dopiszę się do istniejących wątków, tymczasem chciałem wrócić do sprawy korekty planu czyli tzw. "prostowania torów".
Najbardziej spektakularny przypadek to Słodka Ornetka, rozpracowana przez CMa.
Przypadek drugi to nasyp ok. 16 km - pisał o nim w grudniowej relacji Adam: "Jeszcze tylko polna Swobodna (a w jej okolicach - bardzo wyraźne ślady prostowania linii Olsztyn - Królewiec)...". Miejsce to jest znane dobrze Petrzaskowi, który odwiedzał je w dziecięctwie na rowerze i o tyle szczególne, że w obu nasypach wykonano przepusty, których oględziny pomogłyby zapewne datować budowle - na to zabrakło mi czasu. Współcześnie użytkowany jest nasyp o większym promieniu łuku - jaki to ma sens, jaka jest historia tej korekty?
Ok. km 26, między DM a Bzowcem widziałem kolejny nieużytkowany nasyp na łuku a na szlaku Gutkowo - Bukwałd, zapewne ulegając hipnozie i sugestii - co najmniej jeszcze jeden podobny ślad. Czy Koleżeństwo ma w tej kwestii jakieś spostrzeżenia?
Druga sprawa to budowle po północnej stronie toru między DM a Swobodną - warmińskie powietrze zmienia świadomość i utrudnia obserwacje po zmroku... - czy to murki oporowe czy ściany długich ramp? Czy na mapach Koleżeństwa (Lyck, wybaczysz odrobinę hipokryzji? ) widać coś w tym rejonie?
Pzdr,P
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
sorry, nie zalogowałem się a nie jestem pewien, czy stylistyka ględzenia jest rozpoznawalna...
A propos logowania i innych błędów formalnych, musze się pokajać: onegdaj zamieściłem histeryczne pozdrowienia z Biskupca - w Aktualnościach KMK! Ani mi w głowie, by indywidualnym działaniom przypisywać taką doniosłość. "Pozdro" miało się znaleźć w Teście i tylko pośpiech sprawił, że zachowałem się tak nieelegancko . P.
A propos logowania i innych błędów formalnych, musze się pokajać: onegdaj zamieściłem histeryczne pozdrowienia z Biskupca - w Aktualnościach KMK! Ani mi w głowie, by indywidualnym działaniom przypisywać taką doniosłość. "Pozdro" miało się znaleźć w Teście i tylko pośpiech sprawił, że zachowałem się tak nieelegancko . P.
Freien Strecken für freien Menschen!
Aby spotegowac efekt zaciekawienia winienes zrobic wrzutke jakowejs snimki - "co oczy zobacza - to zal bedzie sercu (kolejowemu)". Aha - doczytalem sie niedawno, ze pierwsza przebudowa linii Olek-Królek nastapila juz w poczatkach XX wieku!!! Wiazalo sie to z podniesieniem statusu - z Nebenbahn na Hauptbahn!
W latach 30 nastapila kolejna przebudowa - tym razem typowo Vmaxowa. No i po wojnie pewnie PKP znowu cos tam prostowalo i likwidowalo. Po trzech gruntownych przerobkach dojdz tu czlowieku - kto, kiedy i co przebudowywal!? No nic - mapy moze cos podpowiedza. Mapy, mapy, mapy
W latach 30 nastapila kolejna przebudowa - tym razem typowo Vmaxowa. No i po wojnie pewnie PKP znowu cos tam prostowalo i likwidowalo. Po trzech gruntownych przerobkach dojdz tu czlowieku - kto, kiedy i co przebudowywal!? No nic - mapy moze cos podpowiedza. Mapy, mapy, mapy
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć! To jest właśnie
nasyp ok. 16 km - pisał o nim w grudniowej relacji Adam: "Jeszcze tylko polna Swobodna (a w jej okolicach - bardzo wyraźne ślady prostowania linii Olsztyn - Królewiec)...". Miejsce to jest znane dobrze Petrzaskowi, który odwiedzał je w dziecięctwie na rowerze i o tyle szczególne, że w obu nasypach wykonano przepusty, których oględziny pomogłyby zapewne datować budowle - na to zabrakło mi czasu. Współcześnie użytkowany jest nasyp o większym promieniu łuku - jaki to ma sens, jaka jest historia tej korekty?
Freien Strecken für freien Menschen!
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Jak patrzę na te nasypy, tak na szybko wchodzą mi do głowy dwie teorie:
1. Tor za czasów niemieckich najpierw biegł nasypem łukowym, potem, w ramach korekty, poprowadzono go nowym wyprostowanym torowiskiem, natomiast po wojnie w ramach odbudowy linii powrócił na swoje dawne miejsce (i tu pytanie - dlaczego?).
2. Niemcy przygotowali wyprostowaną linię nasypu, ale nigdy na nim toru nie ułożyli (mało prawdopodobne).
Miałem jeszcze trzecią wersję - mijanka. Mapy tego nie potwierdziły.
I jedna i druga, i nawet trzecia odrzucona wersja każą zapytać, dlaczego po wojnie nie poprowadzono toru na wprost, tylko wytyczono go po nasypie łukowym.
Podejrzewam, że w kwestiach historii mapy wszystko wyjaśnią, ja teraz nie mam na to czasu, a niniejszy post i tak wyrazem mej niesystematyczności jest...
Na marginesie albo przede wszystkim - przepiękne ujęcie! Już sobie wyobrażam stanąć w tym miejscu i nakręcić gruszki z Rumunem, wracające z DM.
Pozdrawiam gorąco! Gruss aus Danzig!
1. Tor za czasów niemieckich najpierw biegł nasypem łukowym, potem, w ramach korekty, poprowadzono go nowym wyprostowanym torowiskiem, natomiast po wojnie w ramach odbudowy linii powrócił na swoje dawne miejsce (i tu pytanie - dlaczego?).
2. Niemcy przygotowali wyprostowaną linię nasypu, ale nigdy na nim toru nie ułożyli (mało prawdopodobne).
Miałem jeszcze trzecią wersję - mijanka. Mapy tego nie potwierdziły.
I jedna i druga, i nawet trzecia odrzucona wersja każą zapytać, dlaczego po wojnie nie poprowadzono toru na wprost, tylko wytyczono go po nasypie łukowym.
Podejrzewam, że w kwestiach historii mapy wszystko wyjaśnią, ja teraz nie mam na to czasu, a niniejszy post i tak wyrazem mej niesystematyczności jest...
Na marginesie albo przede wszystkim - przepiękne ujęcie! Już sobie wyobrażam stanąć w tym miejscu i nakręcić gruszki z Rumunem, wracające z DM.
Pozdrawiam gorąco! Gruss aus Danzig!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
Anty-koncepcja
W odpowiedzi na propozycję nr 1 Adama. Hmm... wygenerowałem roboczą teorię co do "odprostowywania" takich łuków. Może podczas odbudowy wojennych zniszczeń i sowieckiej grabieży, drogowcy PKP nie znaleźli szyn z odpowiednim profilem dla tego łuku? Może był na tyle nietypowy i zastosowano to co było pod ręką (zwykle staroużyteczne z linii lokalnych - gdzie łuki były zwykle większe!). Może dlatego linia "powróciła" na stary, większy łuk? Taką mam (anty)koncepcję
Witam!
Właśnie sie zarejestrowałem i bardzo mnie cieszy możliwość brania czynnego udziału w wróżnych dyskusjach, z których wiele jest IMHO baardzo ciekawych.
I uprzedzając zapytania, donoszę, że ze względu na planowaną przeprowadzkę (prawdopodobnie już w sierpniu) do Szczecina, w pole "Skąd" wpisałem takiego łamanca
A'propos powyższej dyskusji, mam nieco inną teorie, choć uważam, że ta z nr 1, wyrażona przez Adama, także jest bardzo prawdopodobna.
Moja natomiast jest taka:
W schyłkowym okresie międzywojnia Niemcy dość energicznie zabrali się za poprawę przepustowości połączenia Berlin - Królewiec. W tym okresie poszerzono nasyp Ostbahnu na odcinku Chojnice - Czersk do szerokości umożliwiającej ułożenie drugiej pary torów (nie wszędzie owe budowy ukończyli), pobudowali nowe, do dziś nie oddane do użytku dworce kolejowe na stacjach Gutowiec i Rytel (stoją jakby na dziedzińcach dworców starych, do dziś pełniących swoją funkcję), wreszcie zaczęli rozbudowę lokalnej linii Czersk - Szlachta - Smętowo - (Kwidzyn - Myślice - Morąg) do standardu linii magistralnej. Oczywiście budowy nie skończyli, ale np. na odcinku Skórcz - Smętowo bardzo dobrze zachowane są nowozbudowane nasypy, biegnące niemal równolegle do niedawno użytkowanych. Mają one tylko zmieniony profil podłużny na łagodniejszy oraz wyłagodzone promienie łuków.
Byćmoże częścią owej inwestycji była zmiana parametrów technicznych linii Olsztyn - Królewiec, mogącej być alternatywnym przedłużeniem wyżej wspomnianej?
I na mój gust, te ścięcia łuków mogły powstac właśnie przy takiej okazji, lecz nigdy nie zostały na nich położone tory.
Inna hipoteza, to awaryjne przesuniecie toru ze starego nasypu (wewnętrznego) na nowy o ostrzejszym łuku ze wzgledu np. na osiadanie. Taka sytuacja była w latach bodajze 30-tych pod Kościerzyną, gdzie tor przełożono z odcinka prostego, na krętą eskę.
No, to Hej!
Właśnie sie zarejestrowałem i bardzo mnie cieszy możliwość brania czynnego udziału w wróżnych dyskusjach, z których wiele jest IMHO baardzo ciekawych.
I uprzedzając zapytania, donoszę, że ze względu na planowaną przeprowadzkę (prawdopodobnie już w sierpniu) do Szczecina, w pole "Skąd" wpisałem takiego łamanca
A'propos powyższej dyskusji, mam nieco inną teorie, choć uważam, że ta z nr 1, wyrażona przez Adama, także jest bardzo prawdopodobna.
Moja natomiast jest taka:
W schyłkowym okresie międzywojnia Niemcy dość energicznie zabrali się za poprawę przepustowości połączenia Berlin - Królewiec. W tym okresie poszerzono nasyp Ostbahnu na odcinku Chojnice - Czersk do szerokości umożliwiającej ułożenie drugiej pary torów (nie wszędzie owe budowy ukończyli), pobudowali nowe, do dziś nie oddane do użytku dworce kolejowe na stacjach Gutowiec i Rytel (stoją jakby na dziedzińcach dworców starych, do dziś pełniących swoją funkcję), wreszcie zaczęli rozbudowę lokalnej linii Czersk - Szlachta - Smętowo - (Kwidzyn - Myślice - Morąg) do standardu linii magistralnej. Oczywiście budowy nie skończyli, ale np. na odcinku Skórcz - Smętowo bardzo dobrze zachowane są nowozbudowane nasypy, biegnące niemal równolegle do niedawno użytkowanych. Mają one tylko zmieniony profil podłużny na łagodniejszy oraz wyłagodzone promienie łuków.
Byćmoże częścią owej inwestycji była zmiana parametrów technicznych linii Olsztyn - Królewiec, mogącej być alternatywnym przedłużeniem wyżej wspomnianej?
I na mój gust, te ścięcia łuków mogły powstac właśnie przy takiej okazji, lecz nigdy nie zostały na nich położone tory.
Inna hipoteza, to awaryjne przesuniecie toru ze starego nasypu (wewnętrznego) na nowy o ostrzejszym łuku ze wzgledu np. na osiadanie. Taka sytuacja była w latach bodajze 30-tych pod Kościerzyną, gdzie tor przełożono z odcinka prostego, na krętą eskę.
No, to Hej!
USAMORZĄDOWIĆ regionalne linie kolejowe!!!
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
Akurat jadąc od Kościerzyny, ów nasyp Benku znajduje się po LEWEJ stronie. Obecnie biegnie nim droga polna, czy ścieżka i momentami chowa sie on w gąszczu krzaczorów. Do obecnej liniii dochodzi ponownie tuż przed wiaduktami na skrzyżowaniu linii chojnickiej i gdyńskiej.Bernard pisze: Jadąc od strony Kościerzyny ten nasyp jest dobrze widoczny po prawej stronie, zaraz przed wjazdem do Kc.
Tyzapewne myślałes o starej linii do Gołubia.
USAMORZĄDOWIĆ regionalne linie kolejowe!!!
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
Ładnie widac wszystkie te nasypy na starej mapce:Akurat jadąc od Kościerzyny, ów nasyp Benku znajduje się po LEWEJ stronie. Obecnie biegnie nim droga polna, czy ścieżka i momentami chowa sie on w gąszczu krzaczorów.
Przy okazji małe pytanie do znających okolicę: czy ten wiadukt nad byłym torowiskiem do Gołubia (u góry, na prawo od jeziorka) jeszcze istnieje? Sam jeszcze nie byłem w Kościerzynie (chwilowe przejazdy się nie liczą) i mam mikre pojęcie.
No jasne, że istnieje. Powiem więcej po drodze nasypem do Gołubia jest jeszcze jeden taki sam. Konstrukcja taka sama jak ten w Krzesznej nad torem.lyck pisze:
Przy okazji małe pytanie do znających okolicę: czy ten wiadukt nad byłym torowiskiem do Gołubia (u góry, na prawo od jeziorka) jeszcze istnieje?
Pozdrawiam
Wydawalo mi sie, ze jadac pociagiem Gdynia-Koscierzyna, zaraz przed stacja Koscierzyna, po prawej stronie widac stary nasyp magistrali, a po lewej stronie stara linia do Golubia.Bodek pisze: Akurat jadąc od Kościerzyny, ów nasyp Benku znajduje się po LEWEJ stronie. Obecnie biegnie nim droga polna, czy ścieżka i momentami chowa sie on w gąszczu krzaczorów.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
lyck pisze:Przy okazji małe pytanie do znających okolicę: czy ten wiadukt nad byłym torowiskiem do Gołubia (u góry, na prawo od jeziorka) jeszcze istnieje? Sam jeszcze nie byłem w Kościerzynie (chwilowe przejazdy się nie liczą) i mam mikre pojęcie.
Na stacji Wiezyca zachowal sie fajny stary kamienny przepust z czasow przedmagistralnych.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
[quote="BernardWydawalo mi sie, ze jadac pociagiem Gdynia-Koscierzyna, zaraz przed stacja Koscierzyna, po prawej stronie widac stary nasyp magistrali, a po lewej stronie stara linia do Golubia.[/quote]
Wszystko się zgadza, ale pisałes o jeździe w odwrotnym kierunku.
Wszystko się zgadza, ale pisałes o jeździe w odwrotnym kierunku.
USAMORZĄDOWIĆ regionalne linie kolejowe!!!
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=62563#62563
Pozdrowienia z Pomorza!
B. Jędrzejewski