Referee pisze: ↑05 lip 2020, 16:44Jak oceniacie całość prac między Szczytnem a Ełkiem? Podoba się Wam modernizacja?
Dobre pytanie, żeby rozpocząć dyskusję.
Całkiem niedawno, bo 15 czerwca, przejechałem się linią kolejową nr 219 przy okazji powrotu z Olsztyna do Warszawy. Odniosłem wrażenie, jak by to ująć, że jeszcze nie wszystkie prace są zakończone...
Nie zmienia to faktu, że bardzo cieszy mnie modernizacja linii nr 219. Jak to zwykle bywa, są pewnie rzeczy lepiej i gorzej rozwiązane, ale bez dwóch zdań kluczem jest
zasadnicza poprawa parametrów techniczno-eksploatacyjnych oraz zdolności przepustowej, co zapewni tej trasie nowe życie.
- Stacja Olsztyn Główny. Spalinowy zespół trakcyjny SA133-018 przed odjazdem jako pociąg Regio nr 90941 relacji Olsztyn Główny - Ełk (15.06.2020).
Jak wszyscy pamiętamy, w okresie bezpośredno poprzedzającym modernizację linii kolejowej nr 219 między Szczytnem a Ełkiem mieliśmy tylko jeden posterunek zapowiadawczy, a mianowicie stację kolejową Pisz. Oznaczało to konieczność prowadzenia ruchu kolejowego na dwóch bardzo długich szlakach: Szczytno - Pisz (ok. 57 km; dla uproszczenia podaję odległości pomiędzy osiami posterunków) oraz Pisz - Ełk (ok. 54 km). Modernizacja przyniosła poprawę, bowiem pojawiły się dwa nowe posterunki zapowiadawcze, czyli stacje Spychowo i Drygały, w niektórych źródłach określane mijankami (moim zdaniem błędnie). Tym samym skróceniu uległy długości szlaków, które obecnie wynoszą:
Szczytno - Spychowo: ok. 25 km,
Spychowo - Pisz: ok. 32 km,
Pisz - Drygały: ok. 28 km,
Drygały - Ełk: ok. 27 km.
Oczywiście to nadal dużo i w przypadku utrudnień ruchowych przy większej liczbie pociągów mamy gwarantowane opóźnienia wtórne. Pozytywnie trzeba natomiast ocenić
równomierne rozłożenie posterunków zapowiadawczych, co w kontekście trasowania jest korzystne.
Ciekawostka:
W obecnie obowiązującym wakacyjnym rozkładzie jazdy, który na odcinku Szczytno - Ełk przewiduje kursowanie 4 par pociągów relacji Olsztyn Gł. - Ełk - Olsztyn Gł. oraz jednej pary Olsztyn Gł. - Pisz - Olsztyn Gł., na wszystkich wymienionych stacjach odbywają się planowe krzyżowania!
A jeśli dobrze kojarzę, to na całej linii nr 219 pociągi nie krzyżują się jedynie w Pasymiu.
Za kontrowersję uznałbym
minimalistyczne potraktowanie jednego z najważniejszych mazurskich ośrodków turystycznych, jakim jest Ruciane-Nida. Po zakończonej modernizacji dostajemy jedynie dwa przystanki osobowe: Ruciane Nida Zachód z peronem o długości 200 m (to tutaj przewidywane są postoje pociągów dalekobieżnych) oraz Ruciane-Nida z peronikiem o długości 120 m. Czy należy wykluczać możliwość kończenia i rozpoczynania biegu właśnie w Rucianem-Nidzie? Osobiście widziałbym tu jednak stację i peron lub perony również 200-metrowe.
Kolejna refleksja dotyczy rozwiązań projektowych. W czasie mojej ostatniej przejażdżki zdziwiło mnie, że dojeżdżając do Drygał minęliśmy tarczę ostrzegawczą z migającym pomarańczowym światłem. Ani chybi "biorą nas na bok", semafor wjazdowy na dwa pomarańczowe "oczka", tylko dlaczego, skoro w planie nie było żadnego krzyżowania? Już miałem przed oczami wizję całkowicie nieoczekiwanego spotkania z pociągiem towarowym, ale przyczyna okazała się inna. Prawdopodobnie chodziło wyłącznie o to, aby "ominąć" nieczynne jeszcze przejście przez tory (stanowiące dojście do peronu dwukrawędziowego). Takie przejścia, zabezpieczone rogatkami i sygnalizatorami świetlnymi, powstały również w Spychowie i Piszu, przy czym o ile tam przecinają one tory główny dodatkowe, to
na stacji Drygały kolizja występuje w torze głównym zasadniczym. I ten układ średnio mi się podoba, mam wrażenie, że można by poszukać innego rozwiązania.
Cóż jeszcze... Fajnie, że mamy przystanek
Pisz Wschód.
A z kolei trochę żal
Karwicy Mazurskiej, która chociaż w sezonie mogłaby pewnie od czasu do czasu służyć rowerzystom czy wycieczkowiczom. Ten przystanek w środku leśnej głuszy stał się ofiarą modernizacji... Znak czasów?
No, to przypomniałem sobie, jak się pisze na Forum, teraz ciekaw jestem innych opinii.