Węzeł Wielbark i okolice
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Było pisane o tymnowy pisze:Witam! Na stronie PLK, w zakładce rozkładu jazdy, od 15 grudnia br. wracają dwie pary pociągów do Wielbarka. Godziny kursowania jednak nie powalają, ale na początek dobre i tyle.
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
No właśnie bardzo podobny sposób myślenia prezentują urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego. Zróbmy na razie byle jak, a potem jakoś to będzie. Kiedy nauczymy się w Polsce, że jeśli się za coś zabieramy, to należy to zrobić od razu porządnie? Uruchamianie pociągów według zaproponowanej (na razie ciągle nieoficjalnie) oferty jest bez sensu - przecież ta oferta już raz się nie sprawdziła! Sens miałoby uruchomienie co najmniej trzech par pociągów dopasowanych do godzin pracy zakładów Swedwood, a optimum na dzień dzisiejszy stanowiłyby cztery pary (dodatkowy powrót do Wielbarka w okolicach godz. 17, tak żeby ludzie rano mogli dojechać do pracy i szkół w Szczytnie i Olsztynie, a po południu stamtąd wrócić). Ileż można o tym pisać... Aha, no i oczywiście odpowiednia promocja, łącznie z obniżeniem cen biletów (jak na reaktywowanej trasie z Lublina do Lubartowa/Parczewa).nowy pisze:Godziny kursowania jednak nie powalają, ale na początek dobre i tyle.
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Towos
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 sty 2007, 19:15
- Lokalizacja: Gdańsk
Dokładnie powinno być tak jak napisałeś. Dodatkowo zaznaczyć należy że ta oferta miałaby sens, tylko wtedy gdyby były to bezpośrednie pociągi do/z Olsztyna bez przesiadki w Szczytnie. Przed samym zawieszeniem przewozów, na powrocie była niestety przesiadka z 30 minutowym oczekiwaniem na pociąg z Pisza.Adam Dąbrowski pisze: No właśnie bardzo podobny sposób myślenia prezentują urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego. Zróbmy na razie byle jak, a potem jakoś to będzie. Kiedy nauczymy się w Polsce, że jeśli się za coś zabieramy, to należy to zrobić od razu porządnie? Uruchamianie pociągów według zaproponowanej (na razie ciągle nieoficjalnie) oferty jest bez sensu - przecież ta oferta już raz się nie sprawdziła! Sens miałoby uruchomienie co najmniej trzech par pociągów dopasowanych do godzin pracy zakładów Swedwood, a optimum na dzień dzisiejszy stanowiłyby cztery pary (dodatkowy powrót do Wielbarka w okolicach godz. 17, tak żeby ludzie rano mogli dojechać do pracy i szkół w Szczytnie i Olsztynie, a po południu stamtąd wrócić). Ileż można o tym pisać... Aha, no i oczywiście odpowiednia promocja, łącznie z obniżeniem cen biletów (jak na reaktywowanej trasie z Lublina do Lubartowa/Parczewa).
Adam
pozdrawiam
Tomasz S
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Hmm, tutaj mam trochę inne zdanie. Nie da się zbudować funkcjonalnej siatki połączeń regionalnych bez stosowania przesiadek. Dlatego należy się zastanowić (a najlepiej przebadać - powinny decydować spodziewane potoki podróżnych), które ciągi powinny funkcjonować jako główne (relacje bezpośrednie), a które jako podrzędne (z przesiadkami). Na mój nos w omawianym przypadku jako główny powinien funkcjonować ciąg Olsztyn Główny - Szczytno - Pisz - Ełk, natomiast ewentualne przesiadki do/z Wielbarka (nie wykluczam, że niektóre połączenia z Olsztynem mogą funkcjonować jako bezpośrednie) powinny być zorganizowane możliwie sprawnie, to jest trwać ok. 5 minut (tak, żeby pasażerowie nie musieli ani zbyt długo czekać, ani gonić z wywieszonym jęzorem) i odbywać się przy tym samym peronie. Nie ma wątpliwości, że ludzie wolą podróżować bezpośrednio, ale należy ich jednak powoli oswajać z dogodnymi przesiadkami. Czas 30 minut oczekiwania na przesiadkę, o którym napisałeś, praktycznie dyskwalifikuje połączenie.Tomasz Sonntag pisze:Dodatkowo zaznaczyć należy że ta oferta miałaby sens, tylko wtedy gdyby były to bezpośrednie pociągi do/z Olsztyna bez przesiadki w Szczytnie.
Aha, no i jest jeszcze jedna możliwość: rozłączanie/łączenie dwóch autobusów szynowych w Szczytnie. Rozwiązanie takie stosowała (nie wiem, czy nadal stosuje) Arriva np. na stacji Szlachta (bodajże relacja Czersk - Laskowice Pomorskie/Wierzchucin). Był to dla mnie urzekający dowód, że jednak "da się"...
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Towos
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 sty 2007, 19:15
- Lokalizacja: Gdańsk
Oczywiście przesiadki mają sens, gdy mówimy np. o systemie szwajcarskim, gdzie praktycznie na wszystkich lokalnych liniach kolejowych pociągi kursują w takcie, co godzinę i podróżny może jeździć praktycznie bez rozkładu jazdy. W omawianym przypadku, zakładając 3 pary pociągów, pod trzy zmiany robocze w zakładzie Swedwood, oznaczałoby to kwitnięcie pojazdu przez pół dnia w Szczytnie, więc lepszym wydaje mi się pomysł w systemie czeskim, gdzie jadą dwa "motoraki", rozczepiając się na stacji węzłowej, jeden jedzie do/z Ełku przez Pisz, drugi do/z Wielbarka. Jak sam napisałeś, przykład Arrivy pokazał że i w Polsce jest to możliwe.Adam Dąbrowski pisze: Hmm, tutaj mam trochę inne zdanie. Nie da się zbudować funkcjonalnej siatki połączeń regionalnych bez stosowania przesiadek. Dlatego należy się zastanowić (a najlepiej przebadać - powinny decydować spodziewane potoki podróżnych), które ciągi powinny funkcjonować jako główne (relacje bezpośrednie), a które jako podrzędne (z przesiadkami). Na mój nos w omawianym przypadku jako główny powinien funkcjonować ciąg Olsztyn Główny - Szczytno - Pisz - Ełk, natomiast ewentualne przesiadki do/z Wielbarka (nie wykluczam, że niektóre połączenia z Olsztynem mogą funkcjonować jako bezpośrednie) powinny być zorganizowane możliwie sprawnie, to jest trwać ok. 5 minut (tak, żeby pasażerowie nie musieli ani zbyt długo czekać, ani gonić z wywieszonym jęzorem) i odbywać się przy tym samym peronie. Nie ma wątpliwości, że ludzie wolą podróżować bezpośrednio, ale należy ich jednak powoli oswajać z dogodnymi przesiadkami. Czas 30 minut oczekiwania na przesiadkę, o którym napisałeś, praktycznie dyskwalifikuje połączenie.
Aha, no i jest jeszcze jedna możliwość: rozłączanie/łączenie dwóch autobusów szynowych w Szczytnie. Rozwiązanie takie stosowała (nie wiem, czy nadal stosuje) Arriva np. na stacji Szlachta (bodajże relacja Czersk - Laskowice Pomorskie/Wierzchucin). Był to dla mnie urzekający dowód, że jednak "da się"...
Adam
pozdrawiam
Tomasz S
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Według najnowszych doniesień "RK" ( http://www.rynek-kolejowy.pl/48553/szcz ... kladu.html ) Wielbark nie wraca.
Wbrew zapowiedziom z rozkładu jazdy opublikowanego przez zarządcę infrastruktury, nie powrócą pociągi pasażerskie na trasę Szczytno – Wielbark, nie jest też pewne uruchomienie pociągów na trasie Gniezno – Jarocin. – Decyzja odnośnie kursowania pociągów na linii Gniezno-Jarocin zapadnie w najbliższym czasie. Obecnie oczekujemy postanowienia w tej sprawie ze strony organizatora przewozów, jakim jest Samorząd Województwa Wielkopolskiego. W rozkładzie jazy 2013/14 nie powrócą pociągi relacji Szczytno-Wielbark. Na te połączenia zostały złożone rezygnacje z tras u zarządcy infrastruktury – informuje Marta Milewska.
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Witam,
po nieco dłuższej przerwie zachęcam do odwiedzin na stronie www.wielbark.wordpress.com po kolejnej aktualizacji. Przede wszystkim zachęcam do lektury artykułu "Wielbark Las, Suchy Las, Piwnice... i WPJ", traktującego o wojskowej genezie łącznicy nr 733 i kursujących na niej pociągach PONSZ z wypalonym paliwem jądrowym (WPJ) z NRD do ZSRR. Ponieważ to już 10 odcinek "Historii węzła Wielbark i okolic", starałem się przygotować coś specjalnego. Mam nadzieję, że się udało - choć trochę. Ponadto na stronie m. in.
- plan schematyczny stacji Muszaki,
- plan schematyczny p.o. Napiwoda,
- plan drogowy stacji Szymany.
Za udostępnienie powyższych materiałów tradycyjne podziękowania dla @bastarda.
Zapraszam do lektury!
po nieco dłuższej przerwie zachęcam do odwiedzin na stronie www.wielbark.wordpress.com po kolejnej aktualizacji. Przede wszystkim zachęcam do lektury artykułu "Wielbark Las, Suchy Las, Piwnice... i WPJ", traktującego o wojskowej genezie łącznicy nr 733 i kursujących na niej pociągach PONSZ z wypalonym paliwem jądrowym (WPJ) z NRD do ZSRR. Ponieważ to już 10 odcinek "Historii węzła Wielbark i okolic", starałem się przygotować coś specjalnego. Mam nadzieję, że się udało - choć trochę. Ponadto na stronie m. in.
- plan schematyczny stacji Muszaki,
- plan schematyczny p.o. Napiwoda,
- plan drogowy stacji Szymany.
Za udostępnienie powyższych materiałów tradycyjne podziękowania dla @bastarda.
Zapraszam do lektury!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Pospieszny
- Posty: 116
- Rejestracja: 25 gru 2011, 20:59
- Lokalizacja: koło łodzi
Pamiętam w latach 80-tych, jak na wspomnianej mijance w Piwnicach stał skład około 40 wagonów towarowych. Kojarzę też, iż ten sam skład przetaczany był między do Wielbarka oraz Szyman. Co ciekawe, w Szymanach oprócz bocznicy na stacji, skład "parkowany" był również na bocznicy w kierunku, wojskowego wówczas, lotniska. Być może się mylę ale wyglądało to na celowe blokowanie toru lotniskowego.
Po przeczytaniu artykułu tak sobie pomyślałem, że wystarczyłoby wyremontować odcinek Wielbark - Nidzica, a następnie cały ruch towarowy w kierunku Białegostoku i Litwy skierować przez Ełk. Wzorem korytarzy militarnych z artykułu, powstałby korytarz towarowy który byłby zapewne alternatywą dla remontowanej 6-tki. Ciekawe tylko czy parametry pozostałych linii pozwoliłyby na realizację takich transportów.......................?
Tak sobie tylko pomyślałem...............
Po przeczytaniu artykułu tak sobie pomyślałem, że wystarczyłoby wyremontować odcinek Wielbark - Nidzica, a następnie cały ruch towarowy w kierunku Białegostoku i Litwy skierować przez Ełk. Wzorem korytarzy militarnych z artykułu, powstałby korytarz towarowy który byłby zapewne alternatywą dla remontowanej 6-tki. Ciekawe tylko czy parametry pozostałych linii pozwoliłyby na realizację takich transportów.......................?
Tak sobie tylko pomyślałem...............