: 23 lis 2014, 18:22
Tak jak to się stało na przykład na linii Lublin - Parczew. Nie wiem czy mam dobre informacje, ale słyszałem, że nawet obecna oferta jest w stanie przyciągnąć momentami sporą ilość pasażerów.Adam Dąbrowski pisze: To nie działa tak, że ludzie zapominają o kolei "na amen". Pasażerowie to istoty racjonalnie myślące i kierujące się określonymi kryteriami. Jeśli kolej w przyszłości będzie w stanie zagwarantować im szybki i dostępny transport - szczególnie do i z Warszawy - wielu z nich z chęcią wróci do pociągów.
Te czasy bardzo dobrze pamiętam Nawet z tego powodu zawieszono kursującą pomiędzy dworcem Zachodnim a Falenicą linię SKM - dawną S-1. Rok bodajże 2006. Minęło kilka lat, poprawiono znacząco ofertę i dziś jest to jedna z najbardziej obciążonych linii w węźle warszawskim.Adam Dąbrowski pisze:Były czasy, że i na linii otwockiej w Warszawie pociągi woziły powietrze.
W sprawie Ostrołęki myślę jeszcze inaczej. Nie wiem czy zaryzykowałbym budowę łącznicy do centrum miasta przy braku modernizacji linii 29 na brakującym odcinku Mostówka - Ostrołęka. Gdyby te dwie inwestycje ze sobą się zbiegły to byłaby prawdziwa bomba dla mieszkańców. Zyskaliby szybki i wygodny dojazd do stolicy (nie taki jaki reklamowano w 2007r. przy okazji uruchomienia pociągu "Kurpie" ) i jestem prawie pewien że dodatkowo przy korzystnej ofercie szybko zapomnieliby o autobusach czy to państwowych czy prywatnych. Rzeczą kluczową w odzyskaniu chętnych byłaby także likwidacja wszelkich przesiadek w Tłuszczu - niestety jest to rzecz która w dalszym ciągu odstrasza rzesze pasażerów i pomijając już lokalizację dworca - między innymi dlatego komunikacja autobusowa jest teraz górą.
Dla osób jeżdżących koleją liczy się tylko to, żeby w pociągu były komfortowe warunki podróżowania i żeby jeździły punktualnie. Naprawdę istnienie lokomotywowni/wagonowni nie miałoby dla nich, jak i w obecnym momencie dla ruchu pasażerskiego w Ostrołęce żadnego znaczenia. Jaki tabor miałaby utrzymywać lokomotywownia? Ruch towarowy istnieje w minimalnym zakresie, a obsługę linii do Tłuszcza/Warszawy są w stanie na bardzo dobrym poziomie zapewnić Koleje Mazowieckie z takim zapleczem jakie już posiadają.
Projekt dość odważny i bardzo ciekawy, ale nie jestem do końca przekonany czy kiedykolwiek doczeka się realizacji. Dziś na kolei raczej szuka się oszczędności i ograniczeń, a nie buduje nowe linie. Może to się kiedyś zmieni? Oby
Pozdrawiam!