Aktualności z odcinka Olsztyn - Szczytno - Wielbark
: 14 maja 2005, 20:49
Hej!
W Wielbarku, w miejscu starego tartaku (między torami a szosą na Szczytno, wychodziła zeń kiedyś wąskotorówka w kierunku stacji) powstanie nowy tartak koncernu IKEA.
http://www.wm.pl/index.php?ct=szczytno&id=713879
Moim zdaniem może oznaczać to tylko jedno. W listopadzie do Wielbarka powrócą pociągi towarowe, a moje i nie tylko moje marzenia spełnią się tym samym (czy ja śnię?)...
BTW, zrobiłem dziś z Tatą rekonensans i sesję foto na linii Nidzica - Szczytno. Zwróciłem uwagę między innymi na bocznicę do lotniska w Szymanach - cały czas znajduje się ona w stanie kompletnym i jest przejezdna, przynajmniej na ponad kilometrowym odcinku do odgałęzienia (nie sądzę, aby dalej było inaczej, okoliczne druty kolczaste swoje robią, he he... )
Niestety, na całym odcinku Szczytno - Nidzica dawno już nic nie przejechało. Brak przebłysków na rdzy, solidnie przysypane niektóre przejazdy. Trza się budzić powoli z letargu!!!
O innych, bardziej historycznych aspektach dzisiejszej przejażdżki będę jeszcze pisał, jak wrócę do Gdańska i zyskam szybki dostęp do serwera (foty).
Pozdrówka!
W Wielbarku, w miejscu starego tartaku (między torami a szosą na Szczytno, wychodziła zeń kiedyś wąskotorówka w kierunku stacji) powstanie nowy tartak koncernu IKEA.
http://www.wm.pl/index.php?ct=szczytno&id=713879
Moim zdaniem może oznaczać to tylko jedno. W listopadzie do Wielbarka powrócą pociągi towarowe, a moje i nie tylko moje marzenia spełnią się tym samym (czy ja śnię?)...
BTW, zrobiłem dziś z Tatą rekonensans i sesję foto na linii Nidzica - Szczytno. Zwróciłem uwagę między innymi na bocznicę do lotniska w Szymanach - cały czas znajduje się ona w stanie kompletnym i jest przejezdna, przynajmniej na ponad kilometrowym odcinku do odgałęzienia (nie sądzę, aby dalej było inaczej, okoliczne druty kolczaste swoje robią, he he... )
Niestety, na całym odcinku Szczytno - Nidzica dawno już nic nie przejechało. Brak przebłysków na rdzy, solidnie przysypane niektóre przejazdy. Trza się budzić powoli z letargu!!!
O innych, bardziej historycznych aspektach dzisiejszej przejażdżki będę jeszcze pisał, jak wrócę do Gdańska i zyskam szybki dostęp do serwera (foty).
Pozdrówka!