Rozpoczeła sie wymiana podkładów na trasie Braniewo- Gutkowo

[Darek z Ornety]

Ogromne ilości podkładów są składowane na stacji w Ornecie, przynajmniej 5 tys. Zostały sproadzone również urządzenia i drezyny specjalistyczne, dźwigi i podnościki, spychacze, jak i spora liczba wagonów mieszkalnych dla pracowników. Jak się dowiedziałem ma to związek z wprowadzeniem na tej trasie pociągu relacji Berlin-Kaliningrad. Dzisiaj rospoczęto załadunek podkładów na platwormy.
Pozdrawiam z Ornety.

[Adam Dąbrowski]

Hej!

A więc jednak!!! Darek, jeśli masz czas i możliwości (wiem, wiem, ciężko z tym bywa...), bardzo przydałyby się zdjęcia i bieżące relacje. A może ktoś z Klubowiczów może pofocić co nieco?

Ten remont to nie tylko szansa na pospieszny, ale olbrzymia szansa dla całej linii.

Wreszcie dzieje się coś pozytywnego!

Pozdrawiam i dziękuję za garść wspniałych wieści!

[Bernard]

O ile pamiętam tam jest 60km/h szlakowa. Gdyby zrobili 80km/h to już byłby sukces. Ja sobie wyobrażam, jak SA106 leci tam 100km/h, a PKS jeździ pusty.

[Darek z Ornety]

Może nie tyle pks-y co prywatni przewoźnicy, Radex i Kamix jeździły by puste. Jezeli mówimy o opłacalności przejazdu, to należy wreszcie powiedzieć o podjeciu walki o klijenta przez kolej. Dotychczas było tak: Jeżdzą to niech jeżdzą, jak nie jeżdżą to zamykamy trase. Nie podejmowano żadnej walki o klijenta. Pierwszym krokiem powinno być zwiększenie częstotliwosci kursowania pociągów, jak i obniżka cen biletów, przynajmniej do poziomu jak Busy, z Ornety do Olsztyna 8 zł, choć np. 6 zł byłoby znakomitym impulsem pozytywnie nastawiajacym klijenta do PKP. Wazne są tkaże konfort, szybkość niezawodność itd.. Kolej musi otrzepać się z Komuny i znaleśc sobie miejsce na ojczystych szlakach.

nadmienie ze zgodnie z przepisami prawa unijnego 20% przejazdów powinno być udostepniane dla przewoźników z pozostałych krajów unii. To właśnie stało się impulsem do naprawy tej trasy (przejazd pociągu IC).

Jak tylko prace nabiorą tempa, zrobie kilka fotek, narazie wszystkim

[Tomek]

5000 podkładów to prawie 3 km toru. To już coś. Czy jest tam gdzieś taki właśnie kiepski odcinek. Z tego co pamiętam to w okolicy Rogiedli były duże ograniczenia.
Szkoda by było też gdyby przy okazji modernizacji linii opdcięto wjazd na "obwodnicę Ornety". Ale cóż postęp ma swoją cenę.

[Adam Dąbrowski]

Tam jest kilka marnych odcinków, między innymi przed Żugieniami, a także między Pieniężnem a Ornetą. Problemy z nasypami są między Gutkowem a Cerkiewnikiem. Wystarczy, że naprawią właśnie te ubytki i już będzie duży postęp. Telepać się 20 km/h nie przystoi pociągowi IC...

[Piotr Janik]

Nie ma to jak wazelina lana publicznie : CM przewidywał (w korespondencji) przeprowadzkę drogowców do Ornety jakiś czas temu, tzn. 2 listopada ub.r.

Pytanko zwłaszcza do Darka z Ornety: do kogo należała (należy?) bocznica (na wysokości rampy), na którą do dziś wzbroniony jest wjazd parowozom PKP?

[Darek z Ornety]

Jeżeli chodzi o prawo własności, nie mam pojęcia. Przez jakiś czas funkcjonowała w Ornecie prywatna spółka zajmująca się ogólnie branżą paliwową. Remontowali na swój koszt jeden tor zdawczy i jedną bocznice, na miejscu byłego toru przy peronie pierwszym. na dzień dzisiejszy nie ma obawy o odcięcie obwodnicy orneckiej, choć bocznice, m.in. byłej fabryki śrób sa nieużywane od lat, i wszystko wygląda na to, że tak pozostanie (rozebranie hali przeładunkowej). A tak nawiasem mówiąc parowozu w Ornecie nie widziałem od dobrych 15 lat.