Czy kolej wróci do Golubia- Dobrzynia ?!?.
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
-
- Pospieszny
- Posty: 128
- Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Lodz/Warszawa
- Kontakt:
-
- Towarowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 cze 2008, 10:45
Dzień Dobry
Choć problematyka niniejszego forum jest mi bliska (względnie systematycznie czytam wątki, a to z wielkim zainteresowaniem), długo wzbraniałem się z dołożeniem swoich trzech groszy. Teraz, gdy jest szansa by pojawił się wspólny kolejowy byt, jakim być może staną się pociągi turystyczne na styku województw kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, traktuję to jako okazję do przedstawienia się. Projekty turystyki kolejowej Urzędów Marszałkowskich niejako korespondują w tematem niniejszego wątku. A bliżej opisują je szczegółowo poniższe linki:
http://www.spkizt.fora.pl/dzial-kolejow ... m,354.html
http://www.kujawsko-pomorskie.pl/index. ... 8&Itemid=1
Wprawdzie jest to dopiero początek długiej drogi, która uzależniona jest m.in. od poparcia społecznego. Również małe społeczności, choćby takie jak stowarzyszenia MK mogą mieć pewien wpływ na kształt przedsięwzięcia. Dlatego zapraszam do dyskusji na tymi projektami.
R>K
Choć problematyka niniejszego forum jest mi bliska (względnie systematycznie czytam wątki, a to z wielkim zainteresowaniem), długo wzbraniałem się z dołożeniem swoich trzech groszy. Teraz, gdy jest szansa by pojawił się wspólny kolejowy byt, jakim być może staną się pociągi turystyczne na styku województw kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, traktuję to jako okazję do przedstawienia się. Projekty turystyki kolejowej Urzędów Marszałkowskich niejako korespondują w tematem niniejszego wątku. A bliżej opisują je szczegółowo poniższe linki:
http://www.spkizt.fora.pl/dzial-kolejow ... m,354.html
http://www.kujawsko-pomorskie.pl/index. ... 8&Itemid=1
Wprawdzie jest to dopiero początek długiej drogi, która uzależniona jest m.in. od poparcia społecznego. Również małe społeczności, choćby takie jak stowarzyszenia MK mogą mieć pewien wpływ na kształt przedsięwzięcia. Dlatego zapraszam do dyskusji na tymi projektami.
R>K
Wszystko ładnie, pięknie, ale czy ta długa droga nieustannie nam się nie wydłuża czasem? Jak tu mówić o rewitalizacji Brodnica (de facto Tama Brodzka) - Iława, skoro PLK (przy niemałym udziale złomiarzy, oczywiście) pod nosem orze tę linię?Robert Kola pisze:Wprawdzie jest to dopiero początek długiej drogi, która uzależniona jest m.in. od poparcia społecznego. Również małe społeczności, choćby takie jak stowarzyszenia MK mogą mieć pewien wpływ na kształt przedsięwzięcia. Dlatego zapraszam do dyskusji na tymi projektami.
Przy okazji... wiem, że takie apele się już pojawiały, ale powtórzę: czy gdziekolwiek w sieci, bądź w ogólnodostępnych wydawnictwach, można zobaczyć jakikolwiek pociąg na tej linii z czasów, gdy żyła? To byłby miód dla moich oczu .
-
- Towarowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 cze 2008, 10:45
Najważniejsze, że PLK nie sprzedały działek pod torami. Reszta przeszkód jest do pokonania. Jest to pierwsze tego rodzaju działanie w kujawsko-pomorskim, stąd mój skromny entuzjazm. Ponadto jeżeli nie podejmiemy próby rewitalizacji, to z pewnością nigdy już tym szlakiem nie pojadą pociągi. Kujawsko-pomorskie zmaga się obecnie z odcinkiem Chełmża–Unisław–Bydgoszcz Gł. Jeżeli odniesie sukces (czytaj: pociągi nie będą puste), to kto wie co stanie się dalej.
R>K
Pociągu brak, ale np...
R>K
Pociągu brak, ale np...
Ajajaj... piękne! Oczami wyobraźni widzę tu claytona (względnie SP42) z dwoma ryflakami, albo i inną oelkę;). Biorąc pod uwagę datę popełnienia zdjęcia, należy się spodziewać, że dysponujesz, Robercie, większą ilością takich (i innych) zdjęć, jak rozumiem?;)Robert Kola pisze:Pociągu brak, ale np...
-
- Towarowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 cze 2008, 10:45
Pochlebcy
Tak to prawda zrobiło się trochę zdjęć odchodzącej kolei. Jednak nie wiem czy jestem w stanie spełnić oczekiwania forumowiczów. Na początku lat dziewięćdziesiątych interesowały mnie głównie parowozy i architektura kolejowa. Tabor spalinowy (nawet coś takiego jak SN61) wydawał mi się tak codzienny, że bardzo rzadko pozwalałem sobie na zmarnowanie klatki cennego negatywu, by go „mieć dla siebie”. Dzisiaj oczywiście tego żałuję.
Ponieważ jesteśmy przy wątku golubskim zamieszczam dwa zdjęcia stacji z tego okresu. Oba wykonane pociągu.
Tak to prawda zrobiło się trochę zdjęć odchodzącej kolei. Jednak nie wiem czy jestem w stanie spełnić oczekiwania forumowiczów. Na początku lat dziewięćdziesiątych interesowały mnie głównie parowozy i architektura kolejowa. Tabor spalinowy (nawet coś takiego jak SN61) wydawał mi się tak codzienny, że bardzo rzadko pozwalałem sobie na zmarnowanie klatki cennego negatywu, by go „mieć dla siebie”. Dzisiaj oczywiście tego żałuję.
Ponieważ jesteśmy przy wątku golubskim zamieszczam dwa zdjęcia stacji z tego okresu. Oba wykonane pociągu.
-
- Pospieszny
- Posty: 128
- Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Lodz/Warszawa
- Kontakt:
-
- Pospieszny
- Posty: 128
- Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Lodz/Warszawa
- Kontakt:
Wzrosły szanse na połączenie kolejowe Rypina z Golubiem
Źródło: Gazeta Pomorska
Źródło: Radio PiK, (RAV)
Marek Błaszkiewicz, burmistrz Rypina przekonał do połączenia linią kolejową "swojego" miasta z Golubiem - Dobrzyniem delegatów Związku Gmin Rypińskich. Teraz musi jeszcze przekonać marszałka województwa.
(fot. sxc)
Piątkowe obrady Związku Gmin Rypińskich w całości poświęcone były pomysłowi włodarza Rypina. Ostatecznie uzyskał on dla swojego projektu poparcie delegatów, którzy, wspólnie ze starostą, sfinansują opracowanie studium opłacalności inwestycji.
I bez tego dokumentu wiadomo jednak, że linia kolejowa będzie kosztować ok. 100 mln zł. Takiej kwoty gminy nie zgromadzą. Dlatego niezbędne jest wsparcie finansowe samorządu województwa. Marek Błaszkiewicz będzie przekonywał marszałka po tym jak powstanie studium opłacalności.
Źródło: Gazeta Pomorska
Źródło: Radio PiK, (RAV)
Marek Błaszkiewicz, burmistrz Rypina przekonał do połączenia linią kolejową "swojego" miasta z Golubiem - Dobrzyniem delegatów Związku Gmin Rypińskich. Teraz musi jeszcze przekonać marszałka województwa.
(fot. sxc)
Piątkowe obrady Związku Gmin Rypińskich w całości poświęcone były pomysłowi włodarza Rypina. Ostatecznie uzyskał on dla swojego projektu poparcie delegatów, którzy, wspólnie ze starostą, sfinansują opracowanie studium opłacalności inwestycji.
I bez tego dokumentu wiadomo jednak, że linia kolejowa będzie kosztować ok. 100 mln zł. Takiej kwoty gminy nie zgromadzą. Dlatego niezbędne jest wsparcie finansowe samorządu województwa. Marek Błaszkiewicz będzie przekonywał marszałka po tym jak powstanie studium opłacalności.
-
- Pospieszny
- Posty: 128
- Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Lodz/Warszawa
- Kontakt:
Z tym, ze, ponieważ ta linia nie miała zbyt dużego potoku pasażerów... nawet SA- 106 może okazać się za duży i będzie potrzebne coś w stylu http://pl.wikipedia.org/wiki/SN81 . Ale- osobiście uważam, że pomysł rewitalizowania tej linii jest dobry.
Zapraszam więc do polemiki- chcę usłyszeć zdania zarówno za, jak i przeciw rewitalizacji kolei w Golubiu- Dobrzyniu i okolicach.
Zapraszam więc do polemiki- chcę usłyszeć zdania zarówno za, jak i przeciw rewitalizacji kolei w Golubiu- Dobrzyniu i okolicach.
Jeśli Twój post jest odpowiedzią na mój cytat odnośnie pociągów z Golubia Dobrzynia do Rypina, to... powtórzę, co'm napisał Ci przed chwilą wątku dotyczącym Tamy Brodzkiej i Iławy: nie pal więcej tego świństwa. Z jednym jednak się zgadzam:flugzeug30 pisze:Z tym, ze, ponieważ ta linia nie miała zbyt dużego potoku pasażerów... nawet SA- 106 może okazać się za duży i będzie potrzebne coś w stylu http://pl.wikipedia.org/wiki/SN81 . Ale- osobiście uważam, że pomysł rewitalizowania tej linii jest dobry.
Zapraszam więc do polemiki- chcę usłyszeć zdania zarówno za, jak i przeciw rewitalizacji kolei w Golubiu- Dobrzyniu i okolicach.
...ano, nie miała, bo ta linia (normalnotorowa, łącząca bezpośrednio Golub-Dobrzyń z Rypinem) nigdy nie istniała. Ona się dopiero rodzi w niektórych głowachflugzeug30 pisze:ta linia nie miała zbyt dużego potoku pasażerów...
-
- Pospieszny
- Posty: 128
- Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Lodz/Warszawa
- Kontakt:
Przepraszam Was. Faktycznie, dałem się zwieść tekstowi Gazety Pomorskiej. Byłem przekonany, że oni chcą stworzyć połączenie Rypin- Brodnica- Golub- a nie bezpośrednie Rypin- Golub.
Proszę Pana, rozczaruję Pana- nie palę http://www.krzychk.republika.pl/narkoty ... huana5.jpg i nie spożywam http://www.grzyby.pl/gatunki/Psilocybe_semilanceata.htm w żadnej formie. Czasem mi się po prostu mój komputerowy umysł bardzo zacina, ( zmęczenie ).
Czy te 100 mln wystarczy ?. Trzeba będzie wykupić wszystkie działki potrzebne dla infrastruktury nowej , a jest spore prawdopodobieństwo, że właściciele ( tak, jak to u nas się działo/dzieje nadal często w trakcie wytyczania przebiegu autostrad/dróg ekspresowych ) zażądają odszkodowań. Co będzie, jak zażądają, powiedzmy, po 2- 4 miliony PLN na twarz, - potem ( o ile samorządy/wykonawca budowy im nie zapłacą tyle- stworzą stowarzyszenie i podczepią się pod przeciwników politycznych lokalnych posłow i samorządowców i ci przeciwnicy wygrają, dzięki głosom tego stowarzyszenia ( tak, jak PiS liczy na to, iż osoby procesujące się z firmami autostradowymi o odszkodowania, pomogą mu pokonać Platformę, która popiera program autostradowy ). Wystarczy, że jedna osoba żąda wysokiego odszkodowania i cała robota staje ( tak jedna rodzina emerytów w Warszawie zablokowała ok. 1999 r. nowy jeden pas ruchliwej ul. Powstańców Śląskich, są tam wypadki ).
Na pewno warto budować linię " od zera " ?. A nowy most przez Drwęcę ?. I to miałaby być linia, którą by można było puszczać i ST- 44 ?.
Proszę Pana, rozczaruję Pana- nie palę http://www.krzychk.republika.pl/narkoty ... huana5.jpg i nie spożywam http://www.grzyby.pl/gatunki/Psilocybe_semilanceata.htm w żadnej formie. Czasem mi się po prostu mój komputerowy umysł bardzo zacina, ( zmęczenie ).
Czy te 100 mln wystarczy ?. Trzeba będzie wykupić wszystkie działki potrzebne dla infrastruktury nowej , a jest spore prawdopodobieństwo, że właściciele ( tak, jak to u nas się działo/dzieje nadal często w trakcie wytyczania przebiegu autostrad/dróg ekspresowych ) zażądają odszkodowań. Co będzie, jak zażądają, powiedzmy, po 2- 4 miliony PLN na twarz, - potem ( o ile samorządy/wykonawca budowy im nie zapłacą tyle- stworzą stowarzyszenie i podczepią się pod przeciwników politycznych lokalnych posłow i samorządowców i ci przeciwnicy wygrają, dzięki głosom tego stowarzyszenia ( tak, jak PiS liczy na to, iż osoby procesujące się z firmami autostradowymi o odszkodowania, pomogą mu pokonać Platformę, która popiera program autostradowy ). Wystarczy, że jedna osoba żąda wysokiego odszkodowania i cała robota staje ( tak jedna rodzina emerytów w Warszawie zablokowała ok. 1999 r. nowy jeden pas ruchliwej ul. Powstańców Śląskich, są tam wypadki ).
Na pewno warto budować linię " od zera " ?. A nowy most przez Drwęcę ?. I to miałaby być linia, którą by można było puszczać i ST- 44 ?.
Niemal niemożliwe okazuje się... planowane? Dojedziemy w najbliższy weekend pociągiem do Golubia-Dobrzynia!
Link do okiełznania
Na razie jednorazowo, ale... kto wie, kto wie!
Aparaty w dłoń!
Link do okiełznania
Na razie jednorazowo, ale... kto wie, kto wie!
Aparaty w dłoń!