Aktualności z odcinka Olsztyn - Szczytno - Wielbark

[luklog]

Ostatnio wybrałem się na wycieczkę. Niestety frekwencja zerowa. Kierownik pociągu na pytanie czy zmiana godzin odjazdów coś zmieniła odpowiedział krótko: A gdzie tam, Panie!

[adrian]

A ja w niedziele wyjeżdzając ze Szczytna stałem pod szlabanem i właśnie minął mnie wielbarski ekpress bez nawet jednego pasażera, także szybkim krokiem zmierzamy ku dereaktywacji

[luklog]

Jedyną szansą na utrzymanie połączeń jest ich przystosowanie do potrzeb np. uczniów. Ogółem szynobus z Wielbarka powinien być w Szczytnie o 7.30-40. Aktualne godziny przyjazdów są zupełnie nietrafione. Uzasadnienie że są stworzone dla studentów dojeżdżających do Olsztyna jest dla mnie czymś zupełnie irracjonalnym.

[adrian]

Spojrzałem na rozkład, odj. 09:58 przyj. 10:26, Jeśli ktoś zmajstrował takie połączenie dla uczniów to chyba ten ktoś do szkoły nie chodził. Może napisać do UMW-M, że zajęcia w szkołach zaczynają się od 8 i trwają do około 14-16. Może oni jeszcze o tym nie wiedzą?

[Stellwerk]

Napisać można, tylko
a) czy wiadomo ilu uczniów potencjalnie mogłoby skorzystać z dojazdu koleją?
b) ci uczniowie w tej chwili jakoś do szkół dojeżdżają (autobusem, samochodem rodziców, rowerem itp). Czy byliby skłonni przesiąść sie na pociąg?

[Adam Dąbrowski]

Napisać można, tylko
a) czy wiadomo ilu uczniów potencjalnie mogłoby skorzystać z dojazdu koleją?
b) ci uczniowie w tej chwili jakoś do szkół dojeżdżają (autobusem, samochodem rodziców, rowerem itp). Czy byliby skłonni przesiąść sie na pociąg?

@Stellwerk, nie potrzeba żadnych badań do tego by stwierdzić, że poranny pociąg kursujący w godzinach zasugerowanych przez @lukloga byłby bardziej pożyteczny, niż kursujący według obowiązującego rozkładu jazdy. Nie zmienia to jednak faktu, że oferta w postaci dwóch par pociągów na dobę to żadna oferta. Nie wspominam już o braku jakichkolwiek zabiegów promocyjnych (porównajcie z połączeniem do Lubartowa). Nie został wykorzystany główny potencjał dla przewozów na tej linii - Swedwood, zatrudniający ponad 1000 osób. Jeżeli nie zostaną uruchomione trzy (dopasowane do zmian w fabryce), albo nawet cztery pary pociągów między Szczytnem a Wielbarkiem, jakakolwiek dyskusja na temat sensu połączenia jest zwyczajnie jałowa.

[luklog]

Po pierwsze to potrzebna jest promocja. Jeśli dzieci i osoby pracujące od 8.00 godziny będą wiedziały że za przejazd pociągiem zapłacą tyle samo lub ciut mniej niż busem to czemu mieliby nie skorzystać?
Poza tym pamiętajmy że mamy do czynienia z linią, która zamknięta była 10 lat. Ludzie po prostu odwykli od jeżdżenia pociągiem. Ilu z nich zna ofertę Przewozów? Ile osób jest świadomych istnienia promocji np Ty i raz dwa trzy?
Mam po prostu wrażenie, że połączenie zostało zrobione na odczepne. Znów zmienią godziny na jeszcze bardziej bezsensowne a później już tylko czeka nas ponowne zamknięcie linii i komunikat chcieliśmy, ale nie wyszło ludzie wolą jeździć busikami.

[Stellwerk]

@Stellwerk, nie potrzeba żadnych badań do tego by stwierdzić, że poranny pociąg kursujący w godzinach zasugerowanych przez @lukloga byłby bardziej pożyteczny, niż kursujący według obowiązującego rozkładu jazdy.

Na pewno, w tej chwili jeździ 1-2 osoby, więc jak będa 3-4 to procentowo bedzie to imponujacy wzrost.
Ale nie ustąpię ze stanowiska, że jeśli ma się uruchamiać pociągi (lub autobusy, lub samoloty...) z A do B to nalezy miec pojęcie na ilu pasażerów na tej trasie można liczyć. Nikt nie jeździ tylko dlatego ze jest pociąg, tylko dlatego że ma potrzebę dostania sie z A do B. No więc kwestia ilu uczniów kursuje na tej trasie, i z jakich środków transportu korzystają, jest pełnoprawnym pytaniem marketingowym. Dopiero gdy sie okaże że uczniów jest wystarczajaco dużo, mozna się zastanawiać czy i jak nakłonić ich do podróży pociągami (np. przez odpowiedni rozkład jazdy, odpowiednie ceny itp)

Nie zmienia to jednak faktu, że oferta w postaci dwóch par pociągów na dobę to żadna oferta.

A tutaj to się z Szanownym Przedmówca całkowicie zgadzam....

[Stellwerk]

a później już tylko czeka nas ponowne zamknięcie linii i komunikat chcieliśmy, ale nie wyszło ludzie wolą jeździć busikami.

Może wolą dlatego, ze szosę z busikiem maja pod nosem, a do stacji daleko? Moze dlatego że kierowca busika wysadzi ich w dowolnym miejscu po drodze, skąd będą mieli blizej do pracy/szkoły/domu?

[luklog]

To, że jest potrzeba przemieszczania się z punktu A do punktu B świadczy chociażby ilość kursów przewoźników kołowych.

Mi się wydaje, że cena oprócz godzin odjazdów jest głównym czynnikiem. Jeśli busik kosztuje 5 zł, a szynobus 3,2 zł (tak jak w przypadku Lubartowa) to dla osoby dojeżdżającej codziennie w skali miesiąca daje już wymierne korzyści. Można zaryzykować stwierdzenie, że mając możliwość zaoszczędzenia 50 zł miesięcznie dużo osób zdecyduje się dojść te parę kroków dalej.

Poza tym w przypadku Szczytna i połączeń z Wielbarka nie bardzo ten argument do mnie przemawia. Wydaje mi się, że busik wjeżdża od strony ul. Warszawskiej i skręca bezpośrednio na dworzec PKS. Jednym słowem nie przejeżdża przez centrum miasta. Dworzec PKP znajduje się w tym samym miejscu. Więc pasażer i busika i szynobusu ma identyczną drogę do pokonania.

[Mariusz_G]

Czy wiadomo, kiedy składy zaczną jeździć z przewidzianą prędkością szlakową na odcinku Olsztyn - Szczytno tj. 100km/h? Bo ponoć miało to być w marcu, a mamy kwiecień i wciąż czas przejazdu jak przed modernizacją...

[Rajmund]

Koleją na lotnisko w Szymanach

PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na opracowanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej dla zadań obejmujących budowę około 2 km nowej linii do terminalu Portu Lotniczego Mazury w Szymanach, budowa peronu przy terminalu lotniczym i lokalnego centrum sterowania w Szczytnie.

Umowa obejmuje przygotowanie studium wykonalności, opracowanie raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko oraz złożenie wniosków o dofinansowanie projektu ze środków RPO dla województwa warmińsko-mazurskiego oraz nadzór autorski. Wykonawca zadania przygotuje również dokumentację projektową obejmującą nową linię kolejową do lotniska, program funkcjonalno-użytkowy dla lokalnego centrum sterowania (LCS) Szczytno i dokumentację przetargową na wybór wykonawców robót budowlanych.
Umowa została zawarta z firmą WYG International z Warszawy. Jej wartość to 947,1 tys zł brutto. Czas realizacji umowy upływa 31.05.2015 r. Rozpoczęcie prac budowlanych planowane jest na lata 2014-2015.
Głównym efektem realizacji całej inwestycji będzie uzyskanie kolejowego połączenia Olsztyna z lotniskiem w Szymanach oraz skrócenie czasu podróży z Olsztyna do Szyman do około 45 minut. Źródło - Rynek Infrastruktury

[SP45-166]

Optymalny rozkład jazdy jest tak prosty w zrobieniu że aż głowa boli. Wystarczyłyby cztery-pięć par:

Olsztyn:.............7:35-->12:25
Szczytno:5:15....6:45....13:15.....14:45-->17:35....18:30-->21:15.....22:45
Wielbark:5:45-->6:15....13:45-->14:15....18:00-->18:05.....21:45-->22:15

Tu na czterech parach, przy czym obieg zaczyna się i kończy w Olsztynie (codzienny zjazd na PK). Mamy tu dojazd do Sweedwoodu na wszystkie trzy zmiany, dojazd z Wielbarka na 7 rano do Szczytna i na 8 rano do Olsztyna (ten pociąg powinien chodzić obowiązkowo, dając możliwość podjęcia pracy w Olsztynie i Szczytnie).
Powiecie- pociąg za wcześnie wraca z Olsztyna. Tak, ale pociąg ze Szczytna 17:35 jest skomunikowany z przyjeżdżającym do Szczytna o 17:31 pociągiem Olsztyn-Pisz-Ełk, a zasuwa tak szybko do Wielbarka i z powrotem bowiem na stacji w Szczytnie byłby skomunikowany o 18:30 z pociągiem 55308 do Olsztyna (trzeba byłoby przesunąć jego godzinę odjazdu z 18:30 na 18:35 (przy zapasie czasu 7 minut na mijance w Marcinkowie nie powinno być problemu z tym).
Myślę że :
->pociąg 5:15 ze Szczytna miałby frekwencję (pracownicy na zm A)
->pociąg 6:15 z Wielbarka do Olsztyna byłby pełen (pracownicy wracający ze zm C+ ludzie do Olsztyna)
->pociąg 12:25 z Olsztyna szedłby do Szczytna w śladzie 9625 więc jego frekwencja dalej średnio (pracownicy na zm B)
->pociąg 14:15 z Wielbarka sporo-pracownicy ze zm A
->pociąg 17:35 ze Szczytna sporo- przesiadki z poc Olsztyńskiego
->pociąg 18:05 z Wielbarka szedłby pustawy
->pociąg 21:15 ze Szczytna średnio- pracownicy na zm C
->pociag 22:15 z Wielbarka średnio- pracownicy ze zm B

I nawet wyszedł rozkład z grubsza cykliczny: odjazdy do Wielbarka z końcówkami 15,15,35,15 a do Szczytna z końcówkami 15,15,05,15

[lipski]

Jak się chce bardzo to wszystko się może udać, ale cóż to są PR...

[SP45-166]

No cóż... Udało mi się w końcu przejechać się pociągiem do Wielbarka. Długo na ten moment czekałem. Piękny jest ten odcinek linii nr 35. Wspaniałe krajobrazy, niezapomniane pejzaże. Dzika przyroda i rolniczy mazurski zaścianek onieśmielają swą krasą.
Frekwencja w pociągu znikoma, jeżeli policzyć że na 7-8 pasażerów 75% stanowią miłośnicy kolei z aparatami.
Ale do rzeczy. Mógłbym pisać jak dziecko, przez pryzmat podniety nowymi peronami. Pewnie że nowe jest ładne, tyle że patrząc na marnotrawstwo środków publicznych nóż się w kieszeni otwiera. Te urządzenia SSP na leśnych dróżkach to przecież nie tania zabawka, ich konserwacja też kosztuje. Czy naprawdę aż tyle trzeba inwestować pieniędzy w totalnie zbędną infrastrukturę (bo wątpię by przy dwóch parach pociągów na leśnych duktach były poprzekraczane iloczyny ruchu- drogi na których maksymalnie kilka razy na godzinę pojawia się samochód zostały obficie wyposażone w sygnalizację świetlną i dziękową)?
Zastanawiające jest przebudowywanie peronów w Siódmaku i Szymanach skoro tak naprawdę widać że województwo nie jest zainteresowane prowadzeniem tam ruchu pociągów (bo te dwie pary to "alibizug" nic więcej). Pieniądze z europy wydaje się łatwo. Widać to szczególnie w Szymanach gdzie zabudowano na mijance zupełnie nowe tory, ale nie zadbano o wstawienie rozjazdu na lotnisko (przynajmniej ja nie widziałem go- może oświecicie mnie gdzie on jest). Przecież rozbiórka już nowego toru i wstawienie tam rozjadu znów będzie kosztować...
Za Szymanami jedyne co zrobiono, to podbito tor i wstawiono nowe tablice i wskaźniki. Wielbark sprawia swoje normalne nieco cmentarne wrażenie, wśród wybrakowanego i rozkradzionego układu torowego i ruin wszelakiej infrastruktury, stoi nowy szynobus. Wrażenie (gdyby nie nowe tablice, uzupełnione na kawałku peronu latarnie i rozkład jazdy) jakby po lądowaniu ufo- coś zabłąkało się nie w swoje miejsce. Idąc z miasta naprawdę nie ma ŻADNYCH oznak tego że ta zruinowana resztka dawnej węzłowej stacji kolejowej odprawia jakiekolwiek pasażerskie pociagi.
Jedyna korzyść z modernizacji lotniskowej to remont odcinka Olsztyn-Szczytno. Ten miejmy nadzieję posłuży mieszkańcom, bo i oferta 7 par, jest już jakąś alternatywą dla komunikacji kołowej.
Zresztą Szczytno wcale nie prezentuje się wiele lepiej od Wielbarka. Nowy peron kontrastuje niesamowicie z drugim- starym zaniedbanym, oraz zamkniętym na cztery spusty dworcem na którym też brak jest jakiejkolwiek informacji o ruchu pociagów. Od strony miasta budynek wygląda na wymarły, a rozkład po kilku minutach upartego szukania udaje się znaleźć na nowym peronie na małej tablicy z płyty pilśniowej na której naklejona jest kartka niezbyt zabezpieczona przed działaniem warunków atmosferycznych nieco już zamoknięta i rozmazana...
Z kronikarskiego obowiązku dopiszę iż podróż samochodem ZGODNIE Z PRZEPISAMI ruchu drogowego spod dworca w Szczytnie do Wielbarka trwała ok 15 minut, podczas gdy pociąg jedzie minut 28... Po dodaniu do tego oferty i ceny biletu mamy jasną odpowiedź dlaczego ten pociąg będzie świecił pustkami. Przez ostatnie 20 lat państwo (obsrane) Polskie skutecznie odzwyczajało swoich obywateli od aktywności organów państwa na ich rzecz. Ludzie więc na ile mogą omijają państwową służbę zdrowia, jeżdżą prywatnymi i indywidualnymi środkami transportu, omijają nawet płacenie podatków i odprowadzanie składek. Oczywiście potwierdza to frekwencja w wyborach. Najlepszy rząd? taki który nie grzebie za mocno status quo legislacyjnym i podatkowym. Podział na MY i ONI jest chyba jeszcze bardziej odczuwalny niż w poprzednim systemie.
Jeżeli ktokolwiek w urzędzie marszałkowskim myślał że ludzie będą na kolanach wędrować na stację w Wielbarku na mega hiper elo wywalistą ofertę w magicznej sile d-w-ó-c-h par pociągów dziękując bogu za jaśnie oświeconych samorządowców, to się srogo pomylili. Frekwencja mówi: mamy was już teraz w dupie! Od 20 lat utrudniacie nam życie, od 10 zapomnieliście o nas w ogóle... teraz się walcie! Dosłownie...
Bo co innego można pomyśleć gdy się widzi stacyjki takie jak Targowska Wola czy Jabłonki na leżącej nieopodal linii ze Szczytna do Biskupca. Co można pomyśleć widząc stan tamtejszych dróg lokalnych. Drogi są w stanie fatalnym pomimo praktycznie braku jakiejkolwiek innej infrastruktury gminnej do utrzymywania. Wsie z przysłowiowego końca świata, zapomniane przez państwo i samorząd. Ludzie pozostawieni sami sobie...
Oby tak dalej...