Pomoc w identyfikacji parowozów
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Pomoc w identyfikacji parowozów
Witam
Poproszono mnie ostatnio o pomoc w identyfikacji dwóch parowozów, które 1 września 1939 wyjechały z Tczewa do Malborka, gdzie ich obsady zatrzymano...
W większości artykułów na które natrafiłem figurują oznaczenia "TY 521" i "TY 685".
Jeśli przyjąć, że to numery parowozów, to biorąc pod uwagę oznaczenie "Ty" i wysokie numery inwentarzowe w grę wchodziłyby tylko maszyny serii Ty23. Problem polega na tym, że w numeracji tej serii występowała przed wojną przerwa pomiędzy 511 a 601 (informacja za Prokopińskim i Atlasem Parowozów), więc Ty23-521 nie mógłby istnieć...
Druga teoria jest taka, że były to numery podsyłów, ale wtedy rodzi się pytanie o jakie parowozy rzeczywiście chodzi i dlaczego numery były dwa, skoro wg. źródeł maszyny jechały razem ?
Liczę na wszelką pomoc w tej sprawie...
Poproszono mnie ostatnio o pomoc w identyfikacji dwóch parowozów, które 1 września 1939 wyjechały z Tczewa do Malborka, gdzie ich obsady zatrzymano...
W większości artykułów na które natrafiłem figurują oznaczenia "TY 521" i "TY 685".
Jeśli przyjąć, że to numery parowozów, to biorąc pod uwagę oznaczenie "Ty" i wysokie numery inwentarzowe w grę wchodziłyby tylko maszyny serii Ty23. Problem polega na tym, że w numeracji tej serii występowała przed wojną przerwa pomiędzy 511 a 601 (informacja za Prokopińskim i Atlasem Parowozów), więc Ty23-521 nie mógłby istnieć...
Druga teoria jest taka, że były to numery podsyłów, ale wtedy rodzi się pytanie o jakie parowozy rzeczywiście chodzi i dlaczego numery były dwa, skoro wg. źródeł maszyny jechały razem ?
Liczę na wszelką pomoc w tej sprawie...
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
Re: Pomoc w identyfikacji parowozów
Zależy według jakich źródeł.... Według tego źródła, to były dwa różne parowozy do dwóch różnych pociągów.adinet pisze: dlaczego numery były dwa, skoro wg. źródeł maszyny jechały razem ?
Re: Pomoc w identyfikacji parowozów
Po lekturze TEGO artykułu przyjąłem, że jechały razem (choć faktycznie tekst nie precyzuje tej sprawy).Stellwerk pisze:Zależy według jakich źródeł.... Według tego źródła, to były dwa różne parowozy do dwóch różnych pociągów.adinet pisze: dlaczego numery były dwa, skoro wg. źródeł maszyny jechały razem ?
Pytanie jak przed wojną numerowano podsyły na tej linii ? Takie informacje wiele by tu wyjaśniły...
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
Re: Pomoc w identyfikacji parowozów
Jeśli brać pod uwage tylko "Ty" i nie bardzo się przejmowac numerami inwentarzowymi, to mogły to być Ty37. To żródło podajeadinet pisze:... oznaczenia "TY 521" i "TY 685".
Jeśli przyjąć, że to numery parowozów, to biorąc pod uwagę oznaczenie "Ty" i wysokie numery inwentarzowe w grę wchodziłyby tylko maszyny serii Ty23.
No więc ciepło, ciepło...Projekt i pierwsze 15 egzemplarzy zostały wykonane przez fabryką im. H. Cegielskiego w Poznaniu. Parowozy te były gotowe w połowie 1938 roku i zostały przydzielone do DOKP Toruń
Ja z takim zestawieniem nigdy się nie spotkałem... Co ciekawe u Prokopińskiego jest informacja, że w 1939 w Zajączkowie były 23 szt. Ty23 (dane dostałem od kolegi - sam rzeczonej książki nie posiadam).Stellwerk pisze:Z "twojego" żródła:Czy jest gdzies do znalezienia inwentarz lokomotyw na stanie tej parowozowni?parowozownia Zajączkowo Tczewskie posiadała wówczas na stanie 31 takich lokomotyw
...a ja myślałem, że po wojnie był bałagan z oznaczeniami, a tu proszęparowozy.net pisze:Wtedy też zapanował duży bałagan w zestawieniach ilostanu lokomotyw, bo 15 toruńskich Ty37 zostało wpisanych na inwentarz jako Ty23 a 8 spośród warszawskich maszyn wpisano jako... Pm36.
Zastanawiam się też skąd w ogóle pojawiły się w literaturze oznaczenia "TY 521" i "TY 685"... Czyżby była to tylko radosna twórczość p.Zaczyńskiego (i czy ten pan ma na temat kolei jakąś wiedzę) ?
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
adinet pisze:jak jeszcze raz, bardziej uważnie, przeczytałem ten artykuł, znalazłem taką ciekawostkę:Stellwerk pisze: "TY 521" i "TY 685"... Czyżby była to tylko radosna twórczość p.Zaczyńskiego (i czy ten pan ma na temat kolei jakąś wiedzę) ?No więc pewnie potem różni pismacy poskracali to na "TY 521" i "TY 685".z Tczewa wysłano lokomotywy polskiej produkcji TY 23-521, którą prowadził maszynista Wojciechowski z pomocnikiem Matuszką oraz maszynista Sakowicz i pomocnik Grenz (TY-23-685)
Ale tu znowu wracamy do problemu, że te numery seryjne nie były nadane. Oczywiscie o ile Pokropinski się nie pomylił....
Fakt, w tym artykule jest "TY 23" a nie "TY"
To, że ktoś gdzieś potem "poskracał" jest bardzo możliwe... Równie prawdopodobne jest, że na podstawie oznaczeń "TY 521" i "TY 685" ktoś podobnie jak ja doszedł do wniosku, że chodzi o serię Ty23. Bardzo możliwe też, że inny pismak poprzekręcał numery inwentarzowe
Niemniej bez dokładnego inwentarza MD Zajączkowo z 1939 trudno będzie coś ustalić...
To, że ktoś gdzieś potem "poskracał" jest bardzo możliwe... Równie prawdopodobne jest, że na podstawie oznaczeń "TY 521" i "TY 685" ktoś podobnie jak ja doszedł do wniosku, że chodzi o serię Ty23. Bardzo możliwe też, że inny pismak poprzekręcał numery inwentarzowe
Niemniej bez dokładnego inwentarza MD Zajączkowo z 1939 trudno będzie coś ustalić...
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
-
- Osobowy
- Posty: 74
- Rejestracja: 31 lip 2007, 12:03
Nie były nadane - potwierdza to księga inwentarzowa. Błąd w numerze 521 już jest w książce A.Adlera - "W parowozowni i na szlaku". Wielokrotnie powielany przez rozmaitych przepisywaczy.Stellwerk pisze: że te numery seryjne nie były nadane.
Najprawdopodobniej chodzi tu o par. Ty23 621 lub 511. Oba były na stanie DOKP Toruń.
...i to już cenna informacja. Numer "621" nie trudno pomylić z "521". Masz może cały ilostan MD Toruń z tego okresu ?M.Jarząbek pisze:(...)
Najprawdopodobniej chodzi tu o par. Ty23 621 lub 511. Oba były na stanie DOKP Toruń.
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
Będzie post pod postem, ale trudno...
Tak się teraz zastanawiam - dlaczego właściwie Ty23-511 / 621 z MD Toruń miałby obsługiwać ruch na odcinku Tczew - Malbork ? Gdyby te maszyny stacjonowały w Tczewie / Zajączkowie to przecież nie byłby wpisane na stan MD Toruń... Chyba, że występowała tu jakaś zależność, o której nie wiem...
Nie mniej wydaje mi się, że te maszyny można raczej wykluczyć i pomyłki trzeba szukać gdzie indziej...
Tak się teraz zastanawiam - dlaczego właściwie Ty23-511 / 621 z MD Toruń miałby obsługiwać ruch na odcinku Tczew - Malbork ? Gdyby te maszyny stacjonowały w Tczewie / Zajączkowie to przecież nie byłby wpisane na stan MD Toruń... Chyba, że występowała tu jakaś zależność, o której nie wiem...
Nie mniej wydaje mi się, że te maszyny można raczej wykluczyć i pomyłki trzeba szukać gdzie indziej...
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
-
- Osobowy
- Posty: 74
- Rejestracja: 31 lip 2007, 12:03
Mea culpa Zupełnie nie wiem skąd zaplątało mi się to MD... To chyba wynik dyskusji w kilku miejscach - forach, GG i przez mailaM.Jarząbek pisze:A czy ja napisałem MD Toruń? Napisałem - DOKP Toruń, na terenie której znajdowała się parowozownia Zajączkowo Tczewskie.
To zmienia postać rzeczy. Pytanie tylko czy DOKP Toruń oznacza w tym przypadku MD Zajączkowo (lub ew. MD Tczew). Możesz podać źródło danych ?
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/
-
- Osobowy
- Posty: 74
- Rejestracja: 31 lip 2007, 12:03
...że MD Zajączkowo podlegało pod DOKP Toruń to akurat wiem. Problem polega na tym, że pod tą dyrekcję podlegały też inne parowozownie i Ty23-511 / 621 mogły równie dobrze stacjonować w Zajączkowie, Toruniu, Grudziądzu jak i Bydgoszczy. Tego właśnie dotyczyła moja wątpliwość...M.Jarząbek pisze:DOKP Toruń oznacza, że parowozy te znajdowały się w parowozowniach na terenie podległym dyrekcji okręgowej w Toruniu. Parowozownia Zaj.Tcz. też podlegała pod DOKP Toruń.
Z danych zamieszczonych na TEJ stronie wynika, że Ty23-621 od 1939 podlegał NKPS, więc jeżeli Niemcy mieliby go przejąć już 1 września, to powinien raczej podlegać DRG. Moim zdaniem można go więc wykluczyć...
Z kolei Ty23-511 jest opisany jako "DRG" ale dopiero od 1941. Teoretycznie możliwe więc, że też padł łupem armii czerwonej, a w ręce Niemców wpadł dopiero po inwazji na ZSRR... Teoretycznie, bo dane są niekompletne...
Pozdrawiam.Adam.
http://www.adamflorin.pl/
http://www.adamflorin.pl/