Zmierzch mazurskiej pary na zdjęciach - rok 1991

Historia dróg żelaznych;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1140
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Zmierzch mazurskiej pary na zdjęciach - rok 1991

Post autor: Adam Dąbrowski »

Hej!

Grzebiąc w internetowych starociach natrafiłem na galerię, która mnie poruszyła. Chodzi o stronę Franka Engela, który w 1991 sfocił wiele ostatnich chwil korszańskich "teigreków" oraz ełckich "oelek" na chodzie... Zdjęcia są fantastyczne, chociaż małe.

Ze względu na prawa autorskie nie puszczam obrazków bezpośrednio, tylko na końcu wiadomości podaję link do strony.

Poniżej streszczenie zawartości, czyli tłumaczenia przemieszane z moimi przemyśleniami...

EŁK:

Do wczesnych lat dziewięćdziesiątych kilka lokomotyw serii Ol49 i Ty2 było w użyciu przy obsłudze linii do Gołdapi, Suwałk, Mikołajek i Rucianego-Nidy. Koniec przyszedł właściwie wraz z "drutami" w 1991 roku. Ostatnie pojedyncze pociągi "pod parą" były wyprawiane wiosną 1992.
Parowozy tak naprawdę nie odeszły z Ełku do końca, ponieważ w 1991 zostało utworzone Muzeum Kolejowe... Bla, bla, bla... I wszyscy dobrze wiemy, jak jest dziś... :(


Foto:

Ełk: Wiosna 1991. Ol49-4 i Ty2-1258 gotowe do użycia. W tle nowa lokomotywownia "under construction".
Gołdap: Pociąg osobowy z Ol49. Niegdyś spory węzeł stał się małą stacją końcową. Zmienne są koleje losu...
Gołdap: Ol49-61 z porannym pociągiem do Ełku.
Bartosze: Ol49-80 z pociągiem do Mikołajek.
Między Mikołajkami a Ełkiem: Jeden z kilku mostów, a nim Ol49-102.
Okartowo: Jedno z moich ulubionych miejsc. Most na przesmyku, a na nim Ol49-18.
Woszczele: Ty2-1252 z pociągiem towarowym w drodze do Giżycka. Popularne "głowa do góry" można przekształcić tutaj na "tender do przodu"...
Olecko: Manewry robi Ty2-1279.
Olszewo: Ol49-61, dwa "bebechy" i "ryflak" w pięknej scenerii mazurskiej...

KORSZE:

Korsze, położone w przepięknych mazurkich okolicach północno-wschodniej Polski, były ostatnią mekką serii 52 (Ty2/Ty42) w Europie. Okoliczne szlaki obsługiwano tymi właśnie maszynami. Z powodu dużej liczby pociągów pasażerskich (nierzadko dwugodzinny takt), nawet w ostatnim okresie obowiązywania rozkładu, który przewidywał użycie trakcji parowej, potrzebnych było aż siedem "węglowych rumaków". Najpiękniejszym momentem każdego dnia było poranne spotkanie aż trzech parowozów, z pociągami do Bartoszyc, Skandawy oraz Węgorzewa.
Końcem parowozowego raju okazał się rok 1991 i elektryfikacja węzła. Poprzednio używane na odcinku z Olsztyna lokomotywy spalinowe przeszły na obsługę pociągów korszańskich, wypierając tym samym ze służby "teigreki". W sierpniu 1991 roku wygaszono ostatnią Ty2-277.


Film:

Korsze: Ty42-33 wjeżdża na obrotnicę w Korszach. W tle między innymi "gaguś"...

Foto:

Korsze: Ty42-69 czeka na wyjazd do Bartoszyc. W składzie dwa oliwkowe "ryflaki"...
Wiatrowiec Warmiński: Ty42-112 z pociągiem z Bartoszyc wjeżdża na stację... "Ryflaki" a'la ganz...
Parcz: Tu, nieopodal Kwatery Hitlera w Gierłoży, żeśmy już dwa razy drezyną ganiali. Zwróćcie uwagę, jak wtedy tor wyglądał...
okolice Studzieńca: Ty2-1269 w drodze z Korsz do Bartoszyc...
Różyna Warmińska: Ty42-22 w drodze do Bartoszyc; w Wormen pracował mój pradziadek. Za Niemca była ładownia, nadawano kilka wagonów rocznie... :)
okolice Studzieńca: Ty42-263 w przepięknym mazurskim plenerze... Dajcie mi wehikuł czasu...
Parys: Ty2-1269. Autor zwraca uwagę na widoczne w tle stare torowisko po drugim "gleisie"...
Parys: Znów Ty2-1269. Pewnie ten sam pociąg. Odjeżdża... Kończy się epoka warmińsko-mazurskiej pary... Niestety...

A oto link do strony: http://www.frank-engel.de/index.htm

Miłego wspominania! :wink:
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Błażej

Post autor: Błażej »

Nie ma co zdjęcia naprawdę robią wrażenie ;)
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Jak dobrze, ża mamy już za sobą czasy bezmyślnego niszczenia parowozów.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
CM

Post autor: CM »

Rewelacja!!! Wiedziałem że w tej sprawie można liczyć na Germańców, którzy nieźle ryzykowali robiąc część tych zdjęć :) Gołdap forever :(
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1140
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Bernard pisze:Jak dobrze, ża mamy już za sobą czasy bezmyślnego niszczenia parowozów.
Jaka szkoda, że takie czasy w ogóle musiały nadejść... :cry:
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Steffen Tautz zabił...

Post autor: CM »

Żeby nie było za nudno latem...

http://www.steffen-tautz.de/pkp/ko.htm

płacz i zgrzytanie zębów... po prostu NA KOLANA!!! (pomyłka - u dołu po lewej podpis Ausfahrt aus Ketrzyn mit Ty42-69 powinien brzmieć Węgorzewo!!! Patrz peron i przejście podziemne!
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1140
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Ojej, ojej, aleś mi zepsuł nastrój, Cezar... Toż to trzeba być masochistą, żeby oglądać te zdjęcia... :shock:

Powiem krótko - po prostu magia i krawiące z bólu serce. My już tego nie mamy... Cudne ujęcia, najpiękniejsze jak dla mnie to o wschodzie słońca w Przystani koło Węgorzewa...

Kurka, daj Boże, żeby udało się panu Witkowskiemu...

Pozdrawiam nostalgicznie!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Postęp techniczny jest nieunikniony. Dobrze, że sa takie zdjęcia i możemy zobaczyć jak to kiedyś wyglądało na bocznych liniach. Nie ma co płakać, że się zmieniło. Należy się cieszyć, że część parowozów możemy podziwiać w skansenach pod parą. Fakt, że na początku lat 90-tych jeździły parowozy po mazurach jest wynikiem biedy i braku nowoczesnych środków trakcyjnych i niczego więcej.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Wynik biedy z jednej strony, ale i uniwersalnych zastosowan parowozow. Ciezka trakcja spalinowa sie nie nadawala na Mazury (co widzimy teraz - po ruinie wielu linii), a na elektryfikacje nie bylo wiekszych szans (procz Olka, Elka, Korsz i Elku)...
Musimy jedynie zalowac, ze tak dlugo czekalismy na boom szynobusow. No i haniebny upadek Ganz'ow. Gdyby pojawily sie 3-4 busy na poczatku lat 90-tych, to na 99% do dzis czynne bylyby linie do Lidzbarka, Bartoszyc, Wegorzewa, Wielbarka itp... Coz, "centrala" zawsze miala to gdzies, a Warminsko-mazurskie musialo czekac az Polska wejdzie do UE... i zacznie decydowac za nas o rozdziale naszych pieniedzy budzetowych.
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Niestety wątpię. Przede wszystkim stan nawierzchni odgrywa główną rolę. Np. na linii Laskowic-Czersk praktycznie do roku 2003 jeździły SP42, a linia istniała, bo była w lepszym stanie. Jezlei predkości drogowe sa żędu 40km/h to nie ma szans na konkurencyjność z PKS-em. Na wymienionej przeze mie linii jest V=60km/h. To wg specjalistów minimum, żeby pociąg był konkurencyjny z PKS-em (tzn szybszy).
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Vmax zawsze można poprawić, byle ruch nie został zwieszony. Linie raz skreślone (z ruchu planowego os i tow) zwykle nie wracają do służby. Jesli zachowa się choć pozory ruchu - jest szansa. W najnowszym wykazie linii deficytowych: http://www.pr.pkp.pl/dokumenty/frek/war ... urskie.pdf nie ma linii Czerowonka-Ełk (momentami szlakowa 20 km/h) a jest np. "szybka" linia Ełk-Olecko czy Brodnica (uwzięli się strasznie by ją zamknąć). Ale gdybanie na bok.

A teraz nokaut. Zagram Wam Wagnera, więc siądźcie na swoich hełmach :)))
Nasi "Eisenbahnfrunde" z Reichu też sobie skonstruowali forum. Oto co namierzył Michał. Tomek Sokołowski będzie zachwycony :)

(Tu przymiotnik niecenzuralny) fotki z okolic Ełku, Pisza, Białej, Starych Juch...
http://www.drehscheibe-online.de/forum/ ... 27&t=61827

a tu jeszcze rejon parowozowni Korsze i Ełk (oraz Kępno):
http://www.drehscheibe-online.de/forum/ ... 44&t=61544

W innych wątkach Wolsztyn itd... Do tego ciekawostki dla wtajemniczonych w niemiecki (kilka wątków dotyczy Warmii i Mazur)... szukania a szukania!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale się działooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

CM pisze: A teraz nokaut. Zagram Wam Wagnera, więc siądźcie na swoich hełmach :)))
czemu siadacie na hełmach??

Żeby nam jaj nie odstrzeliło!


A tak na serio, to problemem zamykania linii lokalnych jest tez fakt, że ludzie nie chcą sie przemieszczać. przypuśćmy w takim Bytowie ruch na Kościerzynę nawet PKS, em jest mały. Najwyżej dzieci do szkodły. Reszta to bezrobotni kursujący w relacji dom-monopolowy-dom. Często dlatego pociągi sa zawieszane, nawet jak szlakowa jest jeszcze OK.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Wagnerowska o..dpowiedź prawidłowa ;)

Z ludźmi tak bywa, zwłaszcza jak się im raz zabiera, potem przywraca. A bilety miesięczne już w PKS-ie kupione...
Najlepszy przykład - "nasz" szybki odcinek Ostbahnu Braniewo - Bogaczewo kontra odcinek Szczytno - Pisz. Na zdrowy rozum wszystko na opak! Na szczęście (może nieszczęście?) wciąż decydują i inne, czasem bardzo tajemnicze, czynniki.
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Korsze, Ruciane, Pisz, Olecko... 1990

http://www.richardkrol.nl/thema_33.htm

Troche przekierowuje - galeria z mazurskimi klimatami jest u dolu - przedostatnia "Stoom in Polen 1990". A juz w galerii ostatnie 4 rzedy fotek to "nasze" rejony.
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Awatar użytkownika
lyck
InterCity
Posty: 340
Rejestracja: 15 paź 2004, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lyck »

Podłącze się pod temat pary w Korszach... W lutym i lipcu 2000 miałem okazję dokładnie obfotografować stojące jeszcze wtedy wraki teigreków. W zasadzie te zdjęcia można nazwać epilogiem. Jakieś 0,5 roku później przyjechała brygada i na miejscu pocięła wszystkie (?) te maszyny. 8-10 lat postoju sprawiło, że spod farby wylazły ślady bogatej przeszłości poszczególnych krigsloków:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... i właśnie te ślady widać na poniższych zdjęciach. Stare numery BR52 wyszły jak na dłoni. Niektóre tendry mają zachowane oryginalne kanciaste lemiesze. Jest conajmniej dziwnym, że PKP nie zmieniły ich na typowe obłe jak na przodzie (patrz zdjęcie pionowe)

Obrazek

Tu z kolei wyszła pierwsza farba. Charakterystyczna szaro-stalowo-niebieskawa. Niemcy mieli ją dokładnie unormowaną według używanej do dziś palety barw RAL. Ten kolor to RAL 7011 (eisengrau=stalowo-szary) albo używany też później RAL 7021 (schwarzgrau=czarno-szary). By zobaczyć jak wyglądał w przybliżeniu oryginalny odcień - proponuję zajrzeć na taką stronę: http://www.dirp.cz/ral.html

Obrazek

A tu kolejna ciekawostka. Prócz świetnie zachowanego numeru, po lewej widać dwu lub trzyliterowy skrót. To oznaczenie parowozowni stosowane szeroko w czasie wojny. Malowano je na drzwiach dymnicy i tendrze. Niestety nie daje się jednoznacznie odcyfrować. Najbliżej wydaje mi się Sdl=Siedlce, ale to może tez zupełnie co innego... Co do samych numerów. Jeszcze za czasów Parowozika ściągnąłem z Poznania broszurkę z pełnym spisem maszyn Ty2. Sprawdziłem teraz czy numery polskie zgadzają się z niemieckimi według tego spisu. I tu spotkała mnie całkowita klapa. Żaden numer Ty2 nie pasuje do wyłażącego BR52. Wygląda na to, że tendry były w nieustającej rotacji między różnymi parowozami. Podmiany zapewne działy sie podczas napraw, a później domalowywano numer aktualnie doczepionego parowozu.

Obrazek

I jeszcze widok na żyjącą część stacji ze świeżo przybyłym z Ełku gagarinem (tez już przeszłość):
Obrazek

A to już epilog epilogu. Zdjęcie jest co prawda z lata 1992, a więc z czasu tuż po wygaszeniu ostatnich smoluchów, ale dobrze oddaje, co stało się niedługo po lipcu 2000.
Obrazek

Na koniec mała zagadka ;) W pewnym muzeum na południu niemiec stoi sobie taki oto teigrek:

Obrazek

Jest w całości doprowadzony do stanu prawie wojennego (kolor, zaciemnione latarnie itd). Litery na dymnicy to właśnie skrót nazwy parowozowni. Pytanie brzmi - jakiej? Lekkim ułatwieniem niech będzie fakt, że maszynę tę wyprodukował Schichau w Elblągu (1944r.). Miłego zgadywania :)

pozdrawiam
lyck
Ostatnio zmieniony 03 cze 2006, 17:29 przez lyck, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ