Impreza Wolsztyn 2006

Planowane imprezy i wycieczki, relacje oraz fotoreportaże;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Impreza Wolsztyn 2006

Post autor: Bernard »

Kto się wybiera z ekipy KMK Ol?
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Przemek
Ekspres
Posty: 218
Rejestracja: 02 paź 2004, 09:55
Lokalizacja: Dobre Miasto

Post autor: Przemek »

Z tego co wiem to tylko my dwaj.... :wink:
pozdrawiam,
Przemek Trzaskowski
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

No to po imprezie. Było deszczowo, ale bardzo fajnie.

Co do parady to nie będę się rozpisywał. W skrócie: Były dwa pociagi Retro do Tuchorzy z Tr12, lub OKz32. BR52 DR miał awarię i trzeba było go wygasić i nie wrócił tego samego dnia do Berlina. Dopiero w tygodniu go zabiorą. Gwoździem programu był oczywiście Ty2-953, który między innymi poprowadził pociąg dla niemieckich turystów do Krzyż-Rudna wspólnie z Ol49.
Na makiecie H0 parowozowni prezentowany był Ol49 Tololoko. Oczywiście model był doskonały.

Ludzi bardzo wiele, nawet Włochów i Czechów zauważyłem.

Niedziela była pod hasłem MRU :) Mam nawet zdjęcia, jak trzymam MG34 :D
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Nie tylko Wolsztyn, czyli... Tour de Ziemniaczkowo ;)

Mimo kasandrycznych zapowiedzi na ten rok, PKP Cargo ciekawie rozwija działalność wolsztyńskiej parowozowni. Pojawiają się także oferty dla bardziej wybrednych, którzy są już znudzeni tłumami z watą cukrową, kolorowymi balonikami i całym tym jednodniowym festyniarstwem w Wolsztynie.

Do takich imprez należy niewątpliwie ponad 50-kilometrowy objazd dookoła Poznania składem retro z Ol49. Niestety (a może na szczęście), pierwsza taka impreza miała niemal zerową promocję. Dowiedzieli się o niej jedynie czytelnicy ekskluzywnego "Świata Kolei" i internauci buszujący po stronach PKP Cargo. W gablocie informacyjnej na dworcu nikt nie wywiesił żadnej fiszki, w informacji PR/IC też oczywiście nic nie wiedzieli. Zero informacji w lokanych telewizjach, prasie. Spoza Cargo jedynie SOK się mocno zainteresował - o czym później...

Więcej na http://www.parowozowniawolsztyn.pl/index.php?path=6

Dla mnie imprezka miała kilka ciekawych walorów, w tym unikatową możliwość przejechania moją "przydomową" północną obwodnicą Poznania przy minimalnych w sumie kosztach. Kursują tędy różne tranzyty i zdawki towarowe, a także wybrane IC/EX z W-wy do Szczecina (Świnoujścia) i z powrotem. Łącznie można zaliczyć aż 5 (!) różnych linii kolejowych za jednym zamachem...
Coś jakby wschodni objazd Olsztyna obwodnicą tracką (szkoda, że już się nie da) - ale w Poznaniu w dziesięciokrotnym powiększeniu.

Obrazek

W niedzielę 7 maja wylądowałem na dworcu głównym. Teoretycznie mam pół godziny do odjazdu, ale nic ciekawego się nie dzieje. Zabijam ćwieka dyżurnej pytaniem o imprezkę, ale sumiennie rusza szybko wyjaśnić sprawę do peronówki na 2. No i faktycznie - jest informacja z Cargo! Lekka korekta - skład ruszy o 15.10 (wg ŚK miało być o 15.00), wyjazd z peronu nr 6 (i 3/4 ;) ). OK.
Na szóstce stoi na razie tylko "kibelek" do Rawicza. Gdzieś na południu widać manewrującą Stonkę... i to ona właśnie o 14.35 przyprowadza cały skład retro na peron (niby Ol-ka sama nie mogła?). Pociąg ROPPcp 442/443 Poznań Gł.- Poznań Franowo- Kiekrz- Poznań Gł. poprowadzi Ol49-23, w składzie cztery odrestaurowane wagony z lat 20 XX w. - dwie "kowbojki" i dwa "boczniaki". Dziwne... miało być pięć wagonów (Ci, C, Cy), ale zabrakło niestety najstarszego - trzyosiowego Cy. Do takiego składu wagonów bardziej pasowałyby Ok22 czy Tr5, ale idea imprezy dotyczy tylko Ol49 stojących dotąd bezproduktywnie na "zwrotkach" w Poznaniu i Lesznie.

Obrazek

Na peronie zauważalne poruszenie. Niezorientowani opuszczają dolne szczęki na niecodzienny widok, pojawiają się też Mikole. Chwytam pierwszy bilecik u Kierpocia, zwiedzam jeszcze wszystkie muzealne wagony i taktycznie lokuję się w ostatnim (żeby mieć super widoczek na większości łuków). Jest to "boczniak" trzeciej klasy C 026 221 (1924 - cztery lata starszy o mojego Tatki!), w środku piękna stolarka i tylko aluminiowe osłony grzejników zdradzają smętny XXI wiek...

Obrazek

Obrazek

PKP Embargo informacyjne odniosło skutek - na przejazd zdecydowało się około 30 osób. Czyli gdzieś 20% obłożenia - jeden wagon by wystarczył. W ostatnim wagonie jest jeszcze luźniej. Raptem 4 osoby! Większość wybrała "kowbojki" tuż za parowozem. Lukam jeszcze na peronowy wyświetlacz - a gdzie tam - pusty, jakby nic na peronie nie stało. Sabotaż ze strony PR trwa?
W wagonie całkiem miło się zrobiło, starszy Pan okazał się miłośnikiem okołopoznańskich kolei, miał też ze sobą kilka własnych fotoalbumów jeszcze z minionej epoki pary.

Obrazek

Ruszamy planowo co do sekundy na szlak nr 272. Wiszę sobie w oknie, chciwie wciągam jak narkoman kłęby dymu, skraplającą się parę, powiewy wiatru i zapachów kolejowej prehistorii. Kiedyś dawno... na Mazurach też tak się jeździło. Mijamy bez zatrzymań (szkoda) senne poznańskie stacyjki- Dębinę i Starołękę, w międzyczasie po Moście Dębińskim forsujemy Wartę. Na peronach, na przejazdach pełno kibicujących przechodniów - któż się nie zatrzyma na taki widoczek! Jest też kilku fotografujących nas z zewnątrz Mikoli.

Obrazek
Obrazek

Za Starołęką wjeżdżamy na linię 352. To już rejon wielkiej stacji towarowej Poznań Franowo, zbudowanej w czasie II wojny dla potrzeb obsługi Ostfrontu. Niestety dla lokalnego ruchu pasażerskiego ten odcinek jest już martwy. Świadczą o tym zapomniane peroniki franowskich przystanków, o dziwo z zachowanymi jeszcze szczekaczkami... Potem pozostał na trasie tylko służbowy "Edek" (ED73) dla pracowników kolei.
Na Franowie PFA mamy planowy postój ok. 15.30 - taki niby fotostop. Wszystkie niemal tory zastawione ferią wszelakich typów wagonów, cystern i kontenerów. Ludzie wychodzą na perony, focą i oglądają teren. Rzadka okazja - kiedyś próbowałem tu pobuszować z buta (w sumie perony pasażerskie ;) ), ale szybko mnie SOKole oczy wyczaiły i grzecznie (!) wyproszono poza teren.

Szkoda, że w Poznaniu nie zrealizowano kiełkującej koncepcji a'la SKM czy Kolei Średnicowej (w zamian zbudowano 50% szybkiego tramwaju PST). W dziesięć minut można by dojechać z centrum do największych hipermarketów na Franowie, a w dwadzieścia minut do granicznych punktów miasta. MPK oferuje w tym pierwszym przypadku przejazd w pół godziny - w drugim godzinę. Zupełna kicha!

Po dziesięciu minutach mobilizujący gwizdek Kierpocia zagarnia trzódkę do wagonów. Ruszamy na kolejną linię (394), ale w sumie szkoda, że nie zjechaliśmy na południową stronę Franowa (PFD). Wówczas wyjazd na obwodnicę odbyłby się górą (linią 823) po potężnym wiadukcie koło Nowej Wsi Pń. My skręcamy niestety dołem. Mijamy kolejne zapomniane odludzie - Poznań Kobylepole. Starszy Pan przypomina, że po wybudowaniu franowskiej stacji, Niemcy przeprowadzili pod wiaduktem kolejowym wąskotorówkę do Środy. Widział ją jeszcze w ruchu... a teraz został tam tylko ogonek do Zaniemyśla. To by była dziś atrakcja - jeszcze z "Maltanką" ją połączyć :)
Zagłębiamy się w podmiejskie lasy. Ten teren znam jak własną kieszeń, takie quasi-mazurskie klimaty pomiędzy Nową Wsią, Starym Młynem, Zielińcem i Ligowcem. Brzózki, sosenki, leśne strumyki, jeziorka (sztuczne niestety), wiadukty, drewniane podkładziki, eeech - gdyby jeszcze nie te pajęczyny... W tym rejonie jest wręcz plątanina leśnych łącznic i wiaduktów (część prawie nieużywana) pomiędzy liniami na Skandawę, Warszawę i Franowo. Część konstrukcji mostowych, mimo PRL-owskiego rodowodu, została ciekawie skonstruowana na wzór dawnych sklepionych obiektów.

Obrazek

Na łukach pięknie widać cały nasz skład, a w oddali majaczy świetlisty trójkącik. Mimo niedzieli będzie więc minięcie z towarowym! Swoim pstrykaczem wiele tu nie narobię, ale Mikol z drugiej strony filmuje trasę kamerką. Pięknie to zjawisko wygląda tylko w ruchu. Wołam więc go do swojego okna - będzie miał fajną pamiątkę :) Przelatuje "Byczek" ET22 z węglarkami na sumarycznej zbliżeniowej 120 km/h...

Trakcja na obwodnicy jest obecnie dość monotonna, 90% to właśnie ET22 z tranzytami na Szczecin, ICki śmigają zwykle z EP09, codziennie "dojeżdżają do pracy" manewrowe SM42 i drezyny drogowców, czasem pojawia się Rumun ST43 ze zdawką. Tylko raz widziałem tu Bolka i Lolka - choć na Franowie jest ich zwykle sporo.

Wyjeżdżamy na wysoki nasyp i z wiaduktu oglądamy urokliwą stacyjkę Pń Antoninek (na linii warszawskiej). Od podg. Zieliniec skręcamy w linię 395 - czyli na właściwą obwodnicę (największa inwestycja okresu PRL na węźle Pń). Koło Ligowca/Bogucina tylko obwąchuję od spodu "warmińsko-mazurską" linię do Skandawy :'( Dalej Koziegłowy i rozbudowana stacja elektrociepłowni w Karolinie. Z wiaduktu widać po. Pń Karolin i przedostatnią niezelektryfikowaną tu linię na Wągrowiec (kier. Bydgoszcz). Gdyby w Poznaniu była SKM, to byłby tu fajny dwupoziomowy przystanek ;) Ale już wjeżdżamy na główną atrakcję obwodnicy - most i kilometrową estakadę nad doliną Warty. Od dawna ograniczenie Vmax na 30 km/h - tym lepiej dla widzów. Widoczek z góry (i z dołu też!) rzeczywiście imponujący. W dole stoi kilka samochodów z focącymi nas Mikolami. Starszy Pan ma takie zdjęcia jeszcze z pocz. lat 90!
Na końcu estakady stoi jakiś podejrzany gość-tajniak w plamiakach, a za chwilę sprawa się wyjaśnia. Kolega z kamerą dostrzega w krzaczkach obok nasypu samochód SOKistów :) Ha, ha... dostali info, że będą focić i pilnowali by nikt nie właził na estakadę czy nasypy! To się nazywa organizacja i "obstawa" 8)
To już "mój" teren - rzut beretem do osiedla. Ulubiony wiadukt "rurowy" na blasze falistej "Heinrich" i podg Naramowice zaliczony o 16.01. Patrzę czy mnie czasem nie ma gdzieś przy wykopie ;) Z tej strony jeszcze tego nie widziałem...

Obrazek

Znowu trochę lasów Żurawińcem, a przy przejazdach masa zafascynowanych niedzielnych spacerowiczów z największych miejskich sypialni na Piątkowie. Przed os. Batorego nowa "ściana płaczu" odgradzająca tory od osiedli. Pazerni developerzy zbudowali nowe domy tak blisko, że cięższe brutta powodują zapewne drżenie szklanek w barku. Jako "antidotum" wzniesiono wielki, kilkusetmetrowy drewniany parkan - gratkę dla lokalnych graficiarzy. Pociąg przetacza się koło pętli PST i wzdłuż os. Sobieskiego. Ot kultura - rowki odwadniające zawalone cywilizacyjnymi odpadami, w efekcie stoi w nich woda i podmacza nasypy.
Przed nowym wiaduktem obornickim jest ciekawy przykład "adaptacji" szerokoprofilowego przepustu kolejowego. Właściciele pobliskich działek, nie bacząc na podmoczone podłoże i strumyk, skracają sobie drogę tym "wiaduktem"... na styk z dachem. PLK powinny jakieś kozły przeciwczołgowe ustawić, bo inaczej blachosmrodziarze wyorają błotnistą ziemię aż do fundamentów i obsuną całą konstrukcję.
Przetaczamy się przez rozległą towarówkę Pń Piątkowo. Stąd jest również zjazd na Piłę - alternatywnie można by przez Suchy Las (obieg) i Strzeszyn powrócić na Pń Główny. My jednak jedziemy górą aż na Kiekrz. Znowu fajne klimaciki, niezabudowane pola, podmiejskie lasy, jeziorka i stawy Strzeszynka. Stajemy nawet na nasypie koło Psarskich jak na fotostop - ale to tylko czerwone na semaforze. Musimy poczekać na przelot jakiegoś papugowca z IC w kierunku Poznania Gł., bo wjedziemy przecież na ten sam tor.
Wreszcie osiągamy klimatyczny Kiekrz ok. 16.30. Sporo się zmieniło na stacji... zniknął niestety zabytkowy trójkątny zegar (obudowa z kominkiem), który profilaktycznie kiedyś sfociłem. W zmian dali klasycznego bębniaka-elektryka (dobre i to). Oryginalny stary dworzec zamknięty na głucho, biletów nikt tu już nie kupi... grafficiarze też nie śpią. Peroniki odmalowane na biało jak na wizytę Benedykta XVI, szkoda że po ławkach już tylko kikuty...

Obrazek

Czas na kolejną atrakcję - zmiana czoła. Gęsto focona i filmowana Ol-ka wykonuje klasyczne obieganie... Nie ma tak lekko - żeby zdjąć i zamienić blachy końca składu, trzeba się wspiąć niemal na dach :)

Obrazek
Obrazek

Na stację przychodzą liczni gapie, mieszkańcy. Oczywiście nikt nie widział, że będzie możliwość takiego przejazdu! Poinformowani - może za tydzień pojawią się "w środku". Co ciekawe, nadjeżdża właśnie IC "Mewa" i... zatrzymuje się na chwilę :) Czy to tylko dyżurny w nastawni przysnął, czy to taki hołd i okazja dla inter-podróżnych by obejrzeć niecodzienny widok? Zderzenie XX i XXI wieku... wybór jest oczywisty.
Pojedziemy tendrem do przodu... a może nie pojedziemy? Upss, okazuje się, że nie działa żarówka w prawym reflektorze. Kolejna atrakcja. Rozkręcanie i wymianka zajmuje trochę czasu - żarówka deko miga. Czyżby kierunkowskaz? - wszak faktycznie pojedziemy w prawo ;)

Obrazek

Ok. 16.50 ruszamy linią 351 na główny (już jako ROPPcp 443). Wiosenne śródleśne klimaty upiększają tu krwistoceglane pruskie koszarki. Miodzik. To najstarszy fragment naszej trasy... i największe Vmax :) Kolej Stargardzko-Poznańska niedługo będzie obchodzić 160-lecie!
Po kilku kilometrach klimaty kończą się na starej stacji Poznań Wola. Dalej już gęsta miejska zabudowa. Z wysokiego nasypu widać niezłą panoramkę miasta, tym lepiej widać też nasz retroskładzik z dołu. Ludzie przystają, odwracają głowy, podziwiają, rozmyślają... a może jakiś film kręcą? Starszy Pan pokazuje ciekawe miejsce, w którym odgałęziała się kiedyś bocznica fabryczna na Jeżyce. Niby nic nowego, ale niemiecki prywaciarz musiał na własny koszt wykonać potężny, kilkumetrowej wysokości nasyp (w łuku) z równie wielkim wiaduktem. Kiedyś się opłacało...
Wjeżdżamy w kolejowy środmiejski "wąwóz", okapcamy nieco zdumionych przechodniów na mostach teatralnym, uniwersyteckim i obu dworcowych, jeszcze chwila i hamujemy znów przy peronie 6 (ale po drugiej stronie). Jest 17.15 (Teleexpress się skończył ;) ), więc zamknęliśmy kółeczko w dwie godziny. Na wyświetlaczu widnieje... kolejny "kibelek" do Rawicza, więc trzeba szybko zwijać skład z peronu. Serie pamiątkowych zdjęć, także inni podróżni sięgają choćby po komórki z minipstrykaczami...

Obrazek

Starszy Pan zostawia jeszcze w informacji na głównym swoje odbitki z planem i zestawem składów - przynajmniej w następną sobotę będą cokolwiek wiedzieć. Oby! Pozostało wszak jeszcze 5 takich imprez - ostatnia będzie 8 czerwca.

PS. Temat i tak off-topic, więc pozowoliłem sobie więcej popisać. Proponuję też całość wątku wolsztyńskiego przenieść do działu imprezy i wycieczki (bo to już nie aktualności).
Zdjęcia nie najlepsze - bo z braku laku użyłem "cyfraka" z komórki pożyczonej od Beatki :) Jak będzie zapotrzebowanie, to dorzucę jeszcze deko starych fotek z ruchem towarowym i infrą na obwodnicy 394/395.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2006, 22:31 przez CM, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Wagon Cy, a właściwie ABy jest chyba trochę za ekskluzywny jak na takie przejazdy :) . Miękkie siedzrnia 1 klasy sa pewnie oszczędzane dla gości z dyrekcji. Podczas imprezy 29.IV.06 Cy (ABy) pojechał z dyrektorami na zieloną trawkę do Krzyża-Rudno. Jeździł także wcześniej w Costerinie i miałem przyjemność się nim przejechac wtedy.

Zwrócę uwagę, że wagony Ci28 z tego ex jaworzyńskiego skałdu mają wnętrze odtworzone blisko oryginałowi. Reszta "Bolków" wolsztyńskich nosi ślady licznych przebudów wnętrza i częściowo zatraciła pierwotny układ zgodny z projektem DRG.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Jednak eksluzywne Cy wpisali do planu - pewnie "na przynętę" ;) Właśnie - ten Cy to w "nowym" oznaczeniu ABy czy By?

Fotka wnętrza jest oczywiście z półprzedziałowej "kowbojki" (Ci). W "boczniaku" C kilmacik jak w starym tramwaju... z klasycznym przegrodzeniem kibelkiem (starodawny napis "klozet" ;) ) i służbówką dla Kierpocia (z szafką elektryczną).
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Powinno być oznaczenie ABy, bo wagon jest 1/2kl.

Przeglądnąłem nieliczne, posiadane zdjecia donnerbuchsenów ze środka.

Drugi wagon Ci28 ex Jaworzyna ma chyba nieoryginalne ławki.

Generalnie już zauważyłem, że wnętrze tych wagonów różniło sie nawet w obrębie jednego typu wagonów. np. Ci28 miały półeczki na bagaże nad ławkami (jakby każde 4 miejsca były wtedy odgrodzone od siebie, tak jak w jednym wagonie Ci28 ex Jaworzyna), lub wzdłuż okien. To samo dotyczy wagonów Bi29. Jedne miały półki wzdłóż okien inne nad siedzeniami.

Generalnie można przyjąć, że najbliższe standardom DRG są wagony Ci28, bo najmniej trzeba było w nich modernizować.
W zachowanych wagonach Bi29 i BCi28 były wymieniane miekkie siedzenia dawnej klasy 1 (oryginalnie 2, przy 3 klasowym systemie). Przy okazji takiego przemeblowania znikały tez inne elementy oryginalnego wyposażenia. Np. Oryginalne wywietrzniki, zostały zamieniane na typu Kuck-Kuck.

Warto wybrać się do Kościerzyny i zobaczyć wagon BCi, który ma w dawnej 1 klasie miękkie siedzenia zachowane do dziś.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Tym razem zapełnienie składu ROPPcp 442/443 Pń Gł.- Pń Franowo- Kiekrz- Pń Gł. było gdzieś na 120% :) W każdym oknie po trzy lub cztery osobo-głowy, pełne wszystkie platformy w wagonach Ci. Teraz dowiedzieli się chyba wszyscy zaintersowani (szkolniki? ) - ciekawe czy część nie została na peronie. Kolejne objazdy zapowiadają się już jak typowy Wolsztyn - tłumy, dzieciarnia i pełen festyn :twisted:
Na szczęście tym razem byłem na zewnątrz 8) Zestaw wagonów ten sam, z Olką z trzecim reflektorkiem. Dwa ujęcia na pamiątkę...

Na wiadukto-moście przed Kiekrzem...
Obrazek

Z koszarką przed Pń Wolą... blisko 160 lat Kolei Stargardzko-Poznańskiej :!:
Obrazek

PS. Ponowna prośba do ADmina - przenieść ten wątek do działu imprez i wycieczek (i poprawić pokręcony tytuł).
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
ODPOWIEDZ