Bartoszyce 21.02.2009r. Fotorelacja.

Obecne oblicze stalowych szlaków;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

mikom
Towarowy
Posty: 13
Rejestracja: 11 lut 2009, 17:44
Lokalizacja: Bartoszyce-Olsztyn

Bartoszyce 21.02.2009r. Fotorelacja.

Post autor: mikom »

Witam ponownie! W nawiązaniu do deklaracji, iż w najbliższym czasie przedstawię fotorelację z Bartoszyc (na wzór tej z Lidzbarka Warmińskiego), mam przyjemność przedstawić Wam poniższe zdjęcia z miasta bardzo mi bliskiego . . . z miasta Bartoszyce :)
Zdjęcia dotyczą otoczenia stacji jak i samej stacji - jej stanu obecnego. Zdjęcia zostały zrobione 21 lutego br. (dzień przed akcją w Lidzbarku Warm.), przy pięknej, słonecznej pogodzie i dużej ilości śniegu :) Miłego oglądania !
P.S. Wiele zainteresowania i radości wywołała we mnie informacja o możliwości realizacji VI Ogólnopolskiego Zlotu Drezyniarzy Mazury 2009 m.in na lini Korsze-Bartoszyce.
Załączniki
A na koniec panorama Bartoszyc :)
A na koniec panorama Bartoszyc :)
Tory w kierunku Korsz, a dawniej również Lidzbarka Warm. W oddali widoczna nastawnia oraz w dali przedwojenny magazyn.
Tory w kierunku Korsz, a dawniej również Lidzbarka Warm. W oddali widoczna nastawnia oraz w dali przedwojenny magazyn.
Ślady życia 2.
Ślady życia 2.
Ślady życia. Wagony świadczą o tym, iż mimo likwidacji połączeń pasażerskich, ruch towarowy jest nadal aktywny ale w bardzo małym wymiarze
Ślady życia. Wagony świadczą o tym, iż mimo likwidacji połączeń pasażerskich, ruch towarowy jest nadal aktywny ale w bardzo małym wymiarze
Wieża ciśnień ... piękna.
Wieża ciśnień ... piękna.
Kierunek Korsze.
Kierunek Korsze.
Wjazd na stację od strony Korsz.
Wjazd na stację od strony Korsz.
Budynek dworca od strony przystanków PKS. Kolorystyka, fantazja nie zna granic . . .
Budynek dworca od strony przystanków PKS. Kolorystyka, fantazja nie zna granic . . .
Ekspedycja Towarowa.
Ekspedycja Towarowa.
Zejście do przejścia pod torami na peronie 1.
Zejście do przejścia pod torami na peronie 1.
Stacja Bartoszyce :)
Stacja Bartoszyce :)
Perony stacji Bartoszyce.
Perony stacji Bartoszyce.
Budynki techniczne stacji Bartoszyce.
Budynki techniczne stacji Bartoszyce.
Wjazd na stację Bartoszyce od strony Głomna.
Wjazd na stację Bartoszyce od strony Głomna.
Rampa kolejowa (systematycznie rozkradana z niemieckiego solidnego bruku), obecnie użytkowana jedynie przez wojsko w czasie wy/załadunku sprzętu.
Rampa kolejowa (systematycznie rozkradana z niemieckiego solidnego bruku), obecnie użytkowana jedynie przez wojsko w czasie wy/załadunku sprzętu.
Nastawnia. W tle dawna parowozownia.
Nastawnia. W tle dawna parowozownia.
Parowozownia.
Parowozownia.
Bardzo chciałbym aby zaświeciły na zielono :)
Bardzo chciałbym aby zaświeciły na zielono :)
Historia 2
Historia 2
Historia 1
Historia 1
Wjazd na stację Bartoszyce tuż za "kolejowcem".
Wjazd na stację Bartoszyce tuż za "kolejowcem".
Parowozownia w całej okazałości. Czy ktoś dysponuje innymi zdjęciami (starszymi) tego budynku?
Parowozownia w całej okazałości. Czy ktoś dysponuje innymi zdjęciami (starszymi) tego budynku?
Widok z "kolejowca" na Łynę - 2.
Widok z "kolejowca" na Łynę - 2.
Widok z "kolejowca" na Łynę - 1.
Widok z "kolejowca" na Łynę - 1.
Widok z "kolejowca" na tory w kierunku Głomna.
Widok z "kolejowca" na tory w kierunku Głomna.
"kolejowiec" służy Bartoszyczanom jako dogodny skrót w przemieszczaniu się przez miasto :) Widok w kierunku stacji Bartoszyce.
"kolejowiec" służy Bartoszyczanom jako dogodny skrót w przemieszczaniu się przez miasto :) Widok w kierunku stacji Bartoszyce.
Tory w kierunku stacji Bartoszyce.
Tory w kierunku stacji Bartoszyce.
Tory w kierunku Głomna (widoczne rozgałęzienie - prawo kierunek Głomno, lewo elewatory zbożowe)
Tory w kierunku Głomna (widoczne rozgałęzienie - prawo kierunek Głomno, lewo elewatory zbożowe)
Kolejowa przeprawa przez Łynę, potocznie zwana "kolejowcem" :)
Kolejowa przeprawa przez Łynę, potocznie zwana "kolejowcem" :)
Widok na kolejową przeprawę przez Łynę ze wzgórza zamkowego. W dole widoczny przykryty śniegiem staw w kształcie serca :)
Widok na kolejową przeprawę przez Łynę ze wzgórza zamkowego. W dole widoczny przykryty śniegiem staw w kształcie serca :)
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Ruch na stacji w tych Bartoszycach jak w Paryżu na wsi.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
Anrep
Pospieszny
Posty: 193
Rejestracja: 03 lis 2005, 20:42

Post autor: Anrep »

Bardzo ciekawe zdjęcia. Szkoda, że bez pociągów.
ruszyła maszyna po szynach ospale
Awatar użytkownika
koras
Towarowy
Posty: 3
Rejestracja: 24 mar 2009, 21:50
Lokalizacja: Bartenstein

Post autor: koras »

Dla porównania kilka widoczków dworca z lat świetności wraz z krótką notką historyczną
http://www.bartoszyce24.pl/index.php?op ... Itemid=262
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
lyck
InterCity
Posty: 340
Rejestracja: 15 paź 2004, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lyck »

koras pisze:Dla porównania kilka widoczków dworca z lat świetności wraz z krótką notką historyczną
http://www.bartoszyce24.pl/index.php?op ... Itemid=262
W tym skądinąd ciekawym tekście jest takie zdanie:

Duży węzeł kolejowy umiejscowiony w Korszach /Korschen/, niestety ,nie wpłynął decydująco na rozwój tej miejscowości. Prawdopodobnie ówczesne władze miasteczka nie umiały poradzić sobie z tym problemem. Jest to jedyny przykład w Prusach Wschodnich. że jeden z kluczowych węzłów tzw. Kolei Południowej / Sudbahn/ nie przyniósł pożytku ani miejscowości ani okolicznym mieszkańcom.

Skąd takie radykalne wnioski? Z dostępnego mi źródła wynikają dokładnie przeciwne. Korsze zyskały mnóstwo z istnienia węzła, ale dopiero wtedy gdy stały się prawdziwym węzłem, a nie stacją styczną kolei prywatnej i państwowej - jak było do 1903 r. Bez węzła liczba ludności nie wzrosłaby 5-krotnie w ciągu pierwszych 25 lat XX w. (rok 1900: 490 mieszkańców, rok 1925: 2500). Pożytek widać jak dłoni. Takie przyrosty miały tylko miejscowości równie dobrze dostępne komunikacyjnie i tu porównywalne są np. Prostki. Linia Toruń - Insterburg przeszła przez Korsze tylko dlatego, że magistrat Reszla nie był zainteresowany tą koleją w momencie jej budowy.
Awatar użytkownika
koras
Towarowy
Posty: 3
Rejestracja: 24 mar 2009, 21:50
Lokalizacja: Bartenstein

Post autor: koras »

Bez wątpienia lokalizacja węzła kolejowego w Korszach była w tym przypadku głównym czynnikiem miastotwórczym. Świadczą o tym chociażby przytoczone wyżej wskaźniki wzrostu ludności w tamtym okresie - obsługa stacji generowała liczne miejsca pracy. Drugą sprawą jest sam układ urbanistyczny miasta, który został "naturalnie" podporządkowany infrastrukturze kolejowej. W efekcie,zapoczątkowany wówczas rozwój osady (jeszcze nie miasta) doprowadził przecież do uzyskania praw miejskich w 2 poł. XX w. Być może wraz z podjęciem decyzji o doprowadzeniu kolei wiązano większe nadzieje, tzn. na utworzenie kolejnych zakładów wykorzystujących uzyskanie dogodnych połączeń komunikacyjnych? Nie mam wiadomości czy takie inwestycje były podejmowane i jak kształtował się rozwój gospodarczy, przypuszczam jednak, że "kolej" pozostaje do dnia dzisiejszego największym pracodawcą funkcjonującym na terenie miasta.
Niestety nie wiemy na jakim źródle oparł się autor komentowanego tekstu :???: ,z pewnością nie są to jego własne przemyślenia.
Szyszymek
Towos
Posty: 32
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:42

Post autor: Szyszymek »

Odgrzewam trochę temat, ale mam pytanie. Czy w Bartoszycach zachowały się jeszcze jakieś ślady po szerokotorowej bocznicy kolejowej, która prowadziła do elewatorów zbożowych i magazynów El-Cornu?
Betacam
Towarowy
Posty: 3
Rejestracja: 07 sie 2010, 14:04
Lokalizacja: Bartoszyce

Post autor: Betacam »

Wszystko jest w stanie nienaruszonym.
ps. Elewatory zmieniły nazwę z EL-Corn na Elewarr ;P
Szyszymek
Towos
Posty: 32
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:42

Post autor: Szyszymek »

A ta bocznica to w splocie z normalnotorowym czy idzie oddzielnie. Tor z Głomna do Bartoszyc był chyba w splocie.
Awatar użytkownika
hufi
Towarowy
Posty: 12
Rejestracja: 28 lut 2009, 08:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: hufi »

Tor od elewatorów do Głomna w splocie 4-szynowym, stan naruszony mocno, pierwsze 2 kilometry w stanie rozpadu (szyny leżą na podkładach bez mocowań, na pewnych odcinkach pospadały, powykrzywiane... rosną już małe drzewka i krzaki pomiędzy podkładami. Obraz nędzy i rozpaczy. Jako ciekawostkę podam, iż mimo totalnego rozpadu i nieprzejezdności linii semafory wjazdowy i manewrowy świecą. PLK ma za dużo pieniążków na energię, jak widać.
Byłem tam w sobotę, 2010-10-16, załączę kilka fotek stanu obecnego jak tylko zgram z karty.
Czy od elewatorów do stacji w Bartoszycach była kiedyś szerokotorowa bocznica? Śladów po niej nie zauważyłem, jak dla mnie szeroki tor kończył się na terenie elewatorów... nic od nich w stronę stacji nie wskazuje na istnienie szerokiego toru :|
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

hufi pisze:Jako ciekawostkę podam, iż mimo totalnego rozpadu i nieprzejezdności linii semafory wjazdowy i manewrowy świecą. PLK ma za dużo pieniążków na energię, jak widać.

Nie. Za mało aby zmodernizować pulpit na nastawni.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Szyszymek
Towos
Posty: 32
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:42

Post autor: Szyszymek »

hufi pisze: Czy od elewatorów do stacji w Bartoszycach była kiedyś szerokotorowa bocznica? Śladów po niej nie zauważyłem, jak dla mnie szeroki tor kończył się na terenie elewatorów...
Z mojej wiedzy tor szeroki dochodził z Głomna tylko do elewatorów zbożowych w Bartoszycach. Wykorzystywany był do wywożenia w kierunku obwodu kaliningradzkiego polskiego zboża i produktów zbożowych (mąka, kasza itp.). Proceder trwał do końca lat 80 XX wieku. Gdy "blok wschodni" się zawalił transporty te zostały wstrzymane.
W latach 90 XX wieku były plany firmy EL-Corn wznowienia tych przewozów, ale z braku zainteresowania PKP i kół rządzących projekt upadł. Skorzystało na tym Braniewo, gdzie skoncentrował się niemal cały biznes usług przeładunkowych z obwodem kaliningradzkim (głównie węgla i paliw).
Dobowa zdolność przeładunkowa na bocznicy w Bartoszycach wynosiła:
- 2500 ton na torach szerokich
- 1800 ton na torach normalnych.
Awatar użytkownika
hufi
Towarowy
Posty: 12
Rejestracja: 28 lut 2009, 08:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: hufi »

@Bernard - skoro 10m za przed semaforem tor jest zarośnięty krzakami i drzewami a 250m dalej szyny pospadały z podkładów to raczej odcinek jest nieprzejezdny i chyba można postawić tablicę D1, odłączyć zasilanie, semafor unieważnić "kratką"...
Pamiętam, jak na stacji w Gutkowie poszedłem kiedyś do nastawni powiadomić, iż semafory na wschodniej głowicy się nie świecą (było to koło północy jak wracałem do domu) - facet z nastawni odpowiedział, że gaszą na noc gdy nie ma ruchu bo oszczędność prądu i żarówek, które podobno się upalały w oprawkach i jakiś problem z ich dostawami był. Także jak widać nawet na szlaku się da... a tam od wielu lat nic nie jechało i prędko nie pojedzie.

P.S. Jutro wrzucę zdjęcia z wypadu na stację i okolice.
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Wygaszenie semafora skutkuje wywalaniem usterki w na pulpicie, a to czy tor jest zarośnięty czy nie, nie ma tu znaczenia. No chyba, że się go zmodernizuje, tak, żeby nie było nawet teoretycznej możliwości wyprawienia pociągu na tor wyłączony z ekspl/zlikw. A to, że żarówki się upalają w semaforze, to też jest problem braku pieniędzy, bo pewnie urządzenia srk są przedpotopowe i zużyte i potrzebują modernizacji. W normalnej eksploatacji nie powinno mieć to miejsca (oczywiście każda żarówka ma swój czas działania, ale jest on dosyć długi).
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
hufi
Towarowy
Posty: 12
Rejestracja: 28 lut 2009, 08:55
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: hufi »

No i właśnie o takie wyłączenie z eksploatacji toru mi chodzi - koszty oświetlenia 2 semaforów (i być może konserwacji / napraw) przez kilka lat na pewno są wyższe niż pół dnia poświęconego na zmianę konfiguracji nastawni i ustawienie odcinka jako całkowicie wyłączonego z ruchu tym bardziej, że poza 2 zwrotnicami z napędem elektrycznym wszystkie pozostałe są ręczne, zamykane kluczami. Wyprawić pociągu w stronę Głomna się nie da bez remontu odcinka, wymiany części podkładów i ponownego ułożenia toru więc czasu na ponowne włączenie sygnalizacji byłoby aż nadto.
ODPOWIEDZ