Aktualności z odcinka Ostrołęka - Chorzele - Wielbark
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
- Grzegorz Kowalczyk
- Pospieszny
- Posty: 192
- Rejestracja: 11 lut 2007, 15:50
- Lokalizacja: Olsztyn
Parę tygodni temu odbyło się spotkanie Starosty Przasnyskiego z dyrektorami PLK Olsztyn i Siedlce ws. przejęcia przez powiat przasnyski linii nr 35 na odcinku Chorzele - Parciaki. Obecny tam był również człowiek zakładający stowarzyszenie, które ma być operatorem tego odcinka prowadząc kolej drezynową. Dyrektor PLK Olsztyn powiedział oficjalnie że od 1 maja uruchomiony zostanie ruch towarowy i osobowy do Wielbarka. Od Wielbarka do Chorzel to tylko 15 km słabo obrośniętego na bokach szlaku. Dalej Chorzele - Parciaki to już wspomniane plany kolei drezynowej. Obecnie na odcinek Parciaki - Ostrołęka nie znaleźli się jak na razie chętni, więc temat kończy się jak na razie na Parciakach. Jednakże warto by żeby kolej drezynowa nie była tzw. "wyspą" w środku nieczynnej linii zapytano dyrekcję PLK Olsztyn jakie były by szanse doprowadzenia ruchu osobowego z Wielbarka do Chorzel zaznaczając że odcinek ten jest w bardzo dobrym stanie odpowiedź była krótka: Jeśli stowarzyszenie zajmie się odkrzaczeniem tego odcinka to nie ma problemu.(!) Linią tą zainteresowało się Starostwo Powiatowe Przasnysz nie tylko ze względu na turystykę, ale i linia ta ma mieć znaczenie dla strefy ekonomicznej powiatu. Może w przyszłości ruch towarowy... zobaczymy jak na razie to tylko wizje.
Dodam jeszcze że dzisiaj przejeżdżałem przez Wielbark i mimo że bardzo się śpieszyłem musowo zahaczyłem o stację, nie gasząc samochodu obejrzałem ją i zauważyłem świerze ślady rozpłaszczonej trawy na tokach szynowych, odświerzonych kozłów oporowych i ładnie oprzątniętego toru szlakowego. Budynki jednak w ruinie jak było.
- SP45-166
- Przyspieszony
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:37
- Lokalizacja: WARSZAWA URSUS
- Kontakt:
Wczoraj byliśmy z kontrolną wizytą w Wielbarku... Wyjazd powstał w planach szybko bo w ciągu kilku porannych godzin. Celem była głównie wizyta na linii 35, ale bez jakiegoś zaliczania wszystkich przystanków- raczej po to by zobaczyć co się dzieje.
W Szymanach przeprowadzono fachową wycinkę samosiejek i innych drzewek na wszystkich torach. Tory i skrajnia są oczyszczone na całym odcinku od Szczytna do Wielbarka. Widać pocżatki przygotowań, ale jednak perony wciąż są pokryte warstwą mchu i trawy. Przejezdność więc jest.
Najwięcej zmian w Wielbarku. Tu odświeżono zwrotniki dwóch głównych torów, zapewne tak by możliwy był oblot składu. Również wycięto krzaki i... zaspawano na Ostrołęckim torze na wysokości trapezu... kozioł oporowy plus z obu stron poduszka ziemna Oczywiście jego ominięcie jest możliwe zjeżdżając na moment na trapezie na Nidzicę by po chwili wrócić na Ostrołękę. Widać przygotowania pod ruch szynobusowy- koziołek by za daleko padło z Pesy nie pojechało. Jednak budynki nie ruszone a na peronach trawnik, mchy i wszelki syf. Ze względu na ulewę trzeba sobie było darować dalszy rekonesans.
Dalej już katastrofa. Widać jak dużo dawały regularne objazdy drezyną prowadzone do 2007 roku. W ciągu trzech- czterech lat od mojego pierwszego pobytu Chorzele zarosły nie do poznania... Las- to słowo najlepiej opisuje szpalery 3-5 metrowych brzózek masowo rosnących między torami. Parciaki i Jastrząbka również ledwo rozpoznawalne, kompletnie zarośnięte, zerowa szansa na przejezdność bez modernizacji linii. Panowie drezyniarze będą mieli kupę roboty. Zresztą drezyny to również kiepski pomysł dla tej linii. Zabawa w "prywatną kolejkę" źle się skończy. Będziecie potrzebni PLK tylko do tego by utrzymać przejezdność... dzięki wam będzie mógł wszak tam wjechać pociąg rozbiórkowy bez uprzedniej wycinki lasu, a to się stanie na 100%, bo nikt o zdrowych zmysłach nie zostawi bandzie zapaleńców wartych 3 mln PLN szyn tak ot by sobie poleżały dla drezynki. To wymówka. Tam trzeba dążyć do wznowienia ruchu kolejowego a nie zabawy w kolejkę ogrodową. Na krótką metę pomysł z drezynowaniem dobry, ale jeżeli to docelowa działalność stowarzyszenia z Chorzel to współczuję braku wyobraźni.
Nowa Wieś Kościelna- rozbiórka dodatkowego toru bocznego w przystanku
Grabowo- bez zmian- widać ślady ruchu zdawki.
W Szymanach przeprowadzono fachową wycinkę samosiejek i innych drzewek na wszystkich torach. Tory i skrajnia są oczyszczone na całym odcinku od Szczytna do Wielbarka. Widać pocżatki przygotowań, ale jednak perony wciąż są pokryte warstwą mchu i trawy. Przejezdność więc jest.
Najwięcej zmian w Wielbarku. Tu odświeżono zwrotniki dwóch głównych torów, zapewne tak by możliwy był oblot składu. Również wycięto krzaki i... zaspawano na Ostrołęckim torze na wysokości trapezu... kozioł oporowy plus z obu stron poduszka ziemna Oczywiście jego ominięcie jest możliwe zjeżdżając na moment na trapezie na Nidzicę by po chwili wrócić na Ostrołękę. Widać przygotowania pod ruch szynobusowy- koziołek by za daleko padło z Pesy nie pojechało. Jednak budynki nie ruszone a na peronach trawnik, mchy i wszelki syf. Ze względu na ulewę trzeba sobie było darować dalszy rekonesans.
Dalej już katastrofa. Widać jak dużo dawały regularne objazdy drezyną prowadzone do 2007 roku. W ciągu trzech- czterech lat od mojego pierwszego pobytu Chorzele zarosły nie do poznania... Las- to słowo najlepiej opisuje szpalery 3-5 metrowych brzózek masowo rosnących między torami. Parciaki i Jastrząbka również ledwo rozpoznawalne, kompletnie zarośnięte, zerowa szansa na przejezdność bez modernizacji linii. Panowie drezyniarze będą mieli kupę roboty. Zresztą drezyny to również kiepski pomysł dla tej linii. Zabawa w "prywatną kolejkę" źle się skończy. Będziecie potrzebni PLK tylko do tego by utrzymać przejezdność... dzięki wam będzie mógł wszak tam wjechać pociąg rozbiórkowy bez uprzedniej wycinki lasu, a to się stanie na 100%, bo nikt o zdrowych zmysłach nie zostawi bandzie zapaleńców wartych 3 mln PLN szyn tak ot by sobie poleżały dla drezynki. To wymówka. Tam trzeba dążyć do wznowienia ruchu kolejowego a nie zabawy w kolejkę ogrodową. Na krótką metę pomysł z drezynowaniem dobry, ale jeżeli to docelowa działalność stowarzyszenia z Chorzel to współczuję braku wyobraźni.
Nowa Wieś Kościelna- rozbiórka dodatkowego toru bocznego w przystanku
Grabowo- bez zmian- widać ślady ruchu zdawki.
NASIELSK-SIERPC FOREVER!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
Właśnie - jak wyglądałaby sama kwestia techniczna prowadzenia ruchu na linii do Wielbarka? W jakim stanie są tam nastawnie, urządzenia SRK, czy też PLK pokusiłaby się o odbudowę i przystosowanie do użyteczności infrastruktury w Wielbarku? Oraz oczywiście obsadzenie stacji dyżurnym ruchu i nastawniczym/zwrotniczym. W przeciwnym razie wyjście też jest - jazdy pociągów od Szczytna mogły by się odbywać na rozkaz pisemny a do układania drogi zatrudnienie manewrowego powinno rozwiązać sprawę.SP45-166 pisze: Najwięcej zmian w Wielbarku. Tu odświeżono zwrotniki dwóch głównych torów, zapewne tak by możliwy był oblot składu.
W Zabielu Wielkim nie lepiej - tam chodząc po stacji trzeba uważać, żeby się nie zabić o szyny w trawie. Zresztą co do kompletności tych szyn na stacji (mówię o torze szlakowym) - też nie dał bym sobie ręki uciąć.SP45-166 pisze: Parciaki i Jastrząbka również ledwo rozpoznawalne, kompletnie zarośnięte, zerowa szansa na przejezdność bez modernizacji linii.
To jeszcze zdążyłem zaliczyć ten przystanek przed rozbiórką wspomnianego toru.SP45-166 pisze: Nowa Wieś Kościelna- rozbiórka dodatkowego toru bocznego w przystanku
Jeśli chodzi kolego laczor o Zabiele Wielkie to szlakowy jeszcze leży przynajmniej od przejazdu koło stacji do końca stacji i jest kompletny przynajmniej na tym kawałku. Nie ma już bocznicy i wagonu technicznego który tam stał. Nie jestem również pewny czy nie wycięto kształtów bo jakoś tak na szybkiego zaleciałem tam. Z informacji od kolejarza który mieszka przy tej stacji usłyszałem że rozbiórka odbyła się w miesiącach zimowych na przełomie końca roku. W Nowej Wsi jak wspomniano również bocznica została rozebrana i stoją resztki wagonu technicznego. W Grabowie było odkrzaczanie stacji widać to po świeżo wyciętych drzewkach. Również w stronę Ostrołęki tor odkrzaczony, koło przejazdów wszystko wycięte, zaś w stronę Nowej Wsi żadnych znaków życia no może oczyszczony rozjazd na długości z 15m z Grabowa.
Nie wiem jak wygląda sytuacja bocznic i mijanki w Jastrząbce bo nie byłem tam już kawałek czasu.
Pozdrawiam
Krzysztof
Nie wiem jak wygląda sytuacja bocznic i mijanki w Jastrząbce bo nie byłem tam już kawałek czasu.
Pozdrawiam
Krzysztof
- SP45-166
- Przyspieszony
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:37
- Lokalizacja: WARSZAWA URSUS
- Kontakt:
Wygląda na przygotowanie pod towarowy ruch z manewrowym. Bądźmy szczerzy- udrożnienie szlaku, przygotowanie zwrotnic koniecznych do oblotu składu, ale również pozostawienie w stanie rozkładu obu nastawni, peronów, budynku dworca dobitnie o tym świadczy. Osobowy jeżeli tu wróci to zapewne od 1 września. Otwieranie tuż przed wakacjami i sezonem urlopowym nie ma sensulaczor pisze:Właśnie - jak wyglądałaby sama kwestia techniczna prowadzenia ruchu na linii do Wielbarka? W jakim stanie są tam nastawnie, urządzenia SRK, czy też PLK pokusiłaby się o odbudowę i przystosowanie do użyteczności infrastruktury w Wielbarku? Oraz oczywiście obsadzenie stacji dyżurnym ruchu i nastawniczym/zwrotniczym. W przeciwnym razie wyjście też jest - jazdy pociągów od Szczytna mogły by się odbywać na rozkaz pisemny a do układania drogi zatrudnienie manewrowego powinno rozwiązać sprawę.
NASIELSK-SIERPC FOREVER!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
MAZOWSZE Pozdrawia!!!!!
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Witam!
Z posiadanych przeze mnie informacji wynikają rzeczy następujące:
1. W ostatnich dniach miał miejsce odbiór robót wykonanych na odcinku Wielbark - Szczytno linii nr 35 Ostrołęka - Szczytno. Linia przygotowana jest do prowadzenia ruchu kolejowego pasażerskiego i towarowego na najprostszych zasadach - bez wątpienia urządzenia srk na stacji Wielbark będą obsługiwane przez drużyny pociągowe. Gdyby miało się to zmienić, to prawdopodobnie dopiero po modernizacji odcinka Szymany - Szczytno w ramach RPO. Wówczas można by pomyśleć, by stację Wielbark, podobnie jak Szymany, obsługiwać zdalnie ze Szczytna. Pomysły reaktywacji miejscowych nastawni to myślenie archaiczne - jeżeli już wracać do blokady, to tylko w formie LCS.
2. Wznowienie przewozów towarowych możliwe jest w najbliższym (ale bliżej nieokreślonym) czasie. Wierzę, że stosowna informacja pojawi się na Forum z odpowiednim wyprzedzeniem.
3. W kwestii przewozów pasażerskich zalecałbym nieco większą powściągliwość (nawet z tym 1 września). Wersja, którą do tej pory uważam za aktualną (bo póki co nie ma oficjalnych przesłanek, by twierdzić inaczej), jest taka, że ruch pasażerski może zostać ewentualnie wznowiony dopiero po wykonaniu modernizacji linii nr 35 na odcinku Szymany - Szczytno w ramach RPO. Być może Swedwood przymierza się do wcześniejszego uruchomienia pociągów (pytanie - czy jest gotowy pokryć koszty), ale obracamy się póki co w sferze pogłosek. Kolego @Jawa350 - proszę pamiętać, że to nie PLK jest organizatorem przewozów w województwie. Organizatorem takim jest Urząd Marszałkowski (jednocześnie jest on właścicielem autobusów szynowych, które dzierżawi spółce Przewozy Regionalne) i to z jego strony powinny moim zdaniem wypływać tzw. oficjalne informacje.
A propos kursowania pociągów aż do Chorzel - jestem zwolennikiem (zwłaszcza w kontekście dowożenia mieszkańców tamtych okolic do pracy w Swedwood). Pod względem technicznym należałoby wykonać głównie niewielkie roboty odtworzeniowe no i ewentualnie naprawę fragmentu złej nawierzchni mniej więcej od Chorzel do granicy IZ-ów. Jest jednak inny typowo polski problem - Chorzele to już teren województwa mazowieckiego. Jeżeli Swedwood nie będzie chciał partycypować w kosztach, będzie ciężko.
4. W kwestii drezyn na odcinku Chorzele - Parciaki mam zdanie zbliżone do kolegi @SP45-166. Również szukałbym raczej całościowych rozwiązań dla linii nr 35, która powinna wiązać komunikacyjnie Mazowsze z Mazurami i Podlasie z Warmią - bo w takich rolach służyła przecież przed laty (m.in. pociągi Warszawa Wschodnia - Pisz czy Białystok - Olsztyn Główny) - a przy odpowiednich zmianach układu punktów eksploatacyjnych i zastosowaniu autobusów szynowych - z powodzeniem obsługiwać ruch regionalny. Niestety, realizacja w/w zadań wymaga przeprowadzenia kosztownej naprawy głównej, a właściwie - modernizacji linii.
Czy od naszego ostatniego spotkania w Olsztynie 26 marca coś ciekawego wydarzyło się w sprawie Waszych drezyn? Prowadziliście już jakieś prace na odcinku Parciaki - Chorzele?
5. Na koniec prośba o to, aby powstrzymywać się z podawaniem niesprawdzonych informacji (tak jak to było w przypadku rzekomej reaktywacji przewozów pasażerskich z dniem 1 maja 2011). Jeśli podajemy podobne informacji, to najlepiej z określeniem ich źródła (przynajmniej ogólnym), aktualności i "stopnia pewności"...
Pozdrawiam!
Adam Dąbrowski
PS. Znikam na tydzień. Gdyby okazało się, że w tym czasie pojedzie pierwszy od lat pociąg towarowy do Wielbarka - udanych zdjęć! Mam jednak nadzieję, że na mnie poczekają. Bo ja na ten dzień czekam już od dziesięciu lat...
Z posiadanych przeze mnie informacji wynikają rzeczy następujące:
1. W ostatnich dniach miał miejsce odbiór robót wykonanych na odcinku Wielbark - Szczytno linii nr 35 Ostrołęka - Szczytno. Linia przygotowana jest do prowadzenia ruchu kolejowego pasażerskiego i towarowego na najprostszych zasadach - bez wątpienia urządzenia srk na stacji Wielbark będą obsługiwane przez drużyny pociągowe. Gdyby miało się to zmienić, to prawdopodobnie dopiero po modernizacji odcinka Szymany - Szczytno w ramach RPO. Wówczas można by pomyśleć, by stację Wielbark, podobnie jak Szymany, obsługiwać zdalnie ze Szczytna. Pomysły reaktywacji miejscowych nastawni to myślenie archaiczne - jeżeli już wracać do blokady, to tylko w formie LCS.
2. Wznowienie przewozów towarowych możliwe jest w najbliższym (ale bliżej nieokreślonym) czasie. Wierzę, że stosowna informacja pojawi się na Forum z odpowiednim wyprzedzeniem.
3. W kwestii przewozów pasażerskich zalecałbym nieco większą powściągliwość (nawet z tym 1 września). Wersja, którą do tej pory uważam za aktualną (bo póki co nie ma oficjalnych przesłanek, by twierdzić inaczej), jest taka, że ruch pasażerski może zostać ewentualnie wznowiony dopiero po wykonaniu modernizacji linii nr 35 na odcinku Szymany - Szczytno w ramach RPO. Być może Swedwood przymierza się do wcześniejszego uruchomienia pociągów (pytanie - czy jest gotowy pokryć koszty), ale obracamy się póki co w sferze pogłosek. Kolego @Jawa350 - proszę pamiętać, że to nie PLK jest organizatorem przewozów w województwie. Organizatorem takim jest Urząd Marszałkowski (jednocześnie jest on właścicielem autobusów szynowych, które dzierżawi spółce Przewozy Regionalne) i to z jego strony powinny moim zdaniem wypływać tzw. oficjalne informacje.
A propos kursowania pociągów aż do Chorzel - jestem zwolennikiem (zwłaszcza w kontekście dowożenia mieszkańców tamtych okolic do pracy w Swedwood). Pod względem technicznym należałoby wykonać głównie niewielkie roboty odtworzeniowe no i ewentualnie naprawę fragmentu złej nawierzchni mniej więcej od Chorzel do granicy IZ-ów. Jest jednak inny typowo polski problem - Chorzele to już teren województwa mazowieckiego. Jeżeli Swedwood nie będzie chciał partycypować w kosztach, będzie ciężko.
4. W kwestii drezyn na odcinku Chorzele - Parciaki mam zdanie zbliżone do kolegi @SP45-166. Również szukałbym raczej całościowych rozwiązań dla linii nr 35, która powinna wiązać komunikacyjnie Mazowsze z Mazurami i Podlasie z Warmią - bo w takich rolach służyła przecież przed laty (m.in. pociągi Warszawa Wschodnia - Pisz czy Białystok - Olsztyn Główny) - a przy odpowiednich zmianach układu punktów eksploatacyjnych i zastosowaniu autobusów szynowych - z powodzeniem obsługiwać ruch regionalny. Niestety, realizacja w/w zadań wymaga przeprowadzenia kosztownej naprawy głównej, a właściwie - modernizacji linii.
Czy od naszego ostatniego spotkania w Olsztynie 26 marca coś ciekawego wydarzyło się w sprawie Waszych drezyn? Prowadziliście już jakieś prace na odcinku Parciaki - Chorzele?
5. Na koniec prośba o to, aby powstrzymywać się z podawaniem niesprawdzonych informacji (tak jak to było w przypadku rzekomej reaktywacji przewozów pasażerskich z dniem 1 maja 2011). Jeśli podajemy podobne informacji, to najlepiej z określeniem ich źródła (przynajmniej ogólnym), aktualności i "stopnia pewności"...
Pozdrawiam!
Adam Dąbrowski
PS. Znikam na tydzień. Gdyby okazało się, że w tym czasie pojedzie pierwszy od lat pociąg towarowy do Wielbarka - udanych zdjęć! Mam jednak nadzieję, że na mnie poczekają. Bo ja na ten dzień czekam już od dziesięciu lat...
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
-
- Towarowy
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 maja 2011, 18:56
- Lokalizacja: Szczytno
-
- Towarowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 maja 2011, 20:26
- Lokalizacja: Olsztyn/Ostrołęka
Witam, jestem tu nowa, koleją interesuję się od dość niedawna.Od jakiegoś czasu śledzę to forum, szczególnie kwestię linii nr 35. Cieszy mnie bardzo, że do Wielbarka znów pojadą pociągi. Jednak przykre jest to, że powiat ostrołęcki nic nie robi w sprawie linii na odcinku Ostrołęka-Jastrząbka. Dość sporo osób z mojego otoczenia jest za tym, żeby powiat przejął ten odcinek i żeby w przyszłości ponownie kursowały tam pociągi. Stąd moje pytanie- czy napisanie petycji do starosty powiatu coś może zmienić, dać władzom impuls do działania?
- Sebastian Marszał
- ZWROTNICZY
- Posty: 637
- Rejestracja: 30 paź 2004, 21:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt: