Aktualności z odcinka Ostrołęka - Chorzele - Wielbark

Obecne oblicze stalowych szlaków;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Awatar użytkownika
2xM
Towos
Posty: 38
Rejestracja: 10 wrz 2008, 23:36
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: 2xM »

Miałem sobie odpuścić, ale jakoś nie potrafię...

@ TrainzN
w116 pisze: Ich nie interesują losy lokalnych kacyków w dyrekcjach (istniejących w większości bez uzasadnienia biznesowego), tylko konkretne fakty. Fakty, które poza nielicznymi wyjątkami (reaktywacja połączenia Ełk- Pisz na przykład), z roku na rok są coraz bardziej smutne. Za dziesięc lat nie będzie śladu po większości lokalnych linii kolejowych na Mazurach, zostanie tylko połączenie Białystok- Ełk- Korsze- Olsztyn (chociaż losów nawet tej linii nie byłbym pewien na 100%).
TrainzN pisze:Oczywiście, że jak najszybciej należałoby zlikwidować wszelkie państwowe dotacje do dla tej kolejowej bandy marnotrawców publicznych pieniędzy. [...]
Tudzież całkowicie zgadam się w w166, w sprawach które poruszył.
Zapewne nawet nie widzisz, że sam sobie przeczysz :lol: .
TrainzN pisze:...na szczęście w XIX wieku parszywy socjalizm nie był tak rozpleniony jak dziś na świecie, dlatego jeździliśmy (jeździmy) pociągami, a teraz coraz częściej własnymi autami.
I znowu kulą w płot. Zanim przejdziesz do syntezy proponuję najpierw analizę - na jakich warunkach budowano linie kolejowe np. na Mazurach. Z kapitalizmem miało to niezbyt wiele wspólnego... koncesje, państwowe gwarancje, wsparcie finansowe, wreszcie przejęcie inicjatywy przez urzędników. Nawet w USA na tzw. "dzikim zachodzie" rząd federalny wspierał budowę linii kolejowych. Oczywiście część odcinków powstałaby i bez pomocy państwa, ale byłyby to jedynie połączenia pomiędzy największymi miastami i ośrodkami przemysłowymi. Na Mazurach rósłby sobie spokojnie las.

Z ideologami nie warto rozmawiać. Zarzucają innym brak wiedzy a sami ignorują wszelkie niewygodne fakty i są gotowi powtórzyć największe nawet brednie byle tylko uzasadnić swoją tezę.
TrainzN
Pospieszny
Posty: 101
Rejestracja: 13 wrz 2008, 11:43
Lokalizacja: Mława

Post autor: TrainzN »

Panie Leszku, tu nie chodzi o likwidację tylko o zatrzymanie finansowania tych środków transportu z pieniędzy podatnika - szczególnie tego, który nie korzysta z usług transportu zbiorowego. Proszę bardzo - nikt nie zabrania zwolennikom tej formy komunikacji założenia wspólnej kasy na którą będą się składać i z której finansowany będzie wybrany przez nich środek transportu. Przecież to jest takie proste. Ale nie! Najlepiej okraść podatnika i przeznaczać jego ciężko zarobione pieniądze dla 'dobra społeczeństwa'. Draństwo! Te państwowe pożeracze pieniędzy powinny natychmiastowo pójść pod młotek!

--------------------------------------------------------------------------------------

Szanowny 2xM. nie wiem gdzie sobie przeczę? Proszę dać wykład.
Nie porównuj Pan XIX wieku i tamtejszego styku Państwa z inwestorami z dzisiejszą rozpasaną biurokracją i parszywym XX/XXI wiecznym socjalizmem bo takie zestawienie jest co najwyżej śmiechu, bądź politowania warte. Poza tym jeżeli już poruszasz Pan sposób powstawania linii kolejowych w XIX wiecznych Prusach, czy USA to rozłóż to na czynniki pierwsze a nie piszesz Pan ogólniki, na które z łatwością zareaguje każdy odbiorca nie mający pojęcia o faktach.

Nie warto rozmawiać - faktycznie z zatwardziałymi socjalistami, którzy nie potrafią zrozumieć elementarnych zasad działania wolnego rynku. BTW a Pan jaką posadkę dzierżysz?
najlepsze kolejowe klimaty są na Warmii i Mazurach!
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1140
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Witam!

Po pierwsze - proponuję przerzucenie dyskusji na temat funkcjonowania kolei do oddzielnego wątku. Jeżeli nie będzie głosów sprzeciwu, wątek zostanie wydzielony.

Po drugie - prośba do @TrainzN. Czy zechciałbyś w kilku lub kilkunastu konkretnych zdaniach (punktach) opisać, jak według Ciebie powinna funkcjonować kolej w Polsce? Zwłaszcza ta regionalna? Bo z jednej strony piszesz, że całkowicie zgadzasz się z @w166, który pochwala reaktywację połączenia Pisz - Ełk, a z drugiej strony jesteś za zlikwidowaniem wszelkich dotacji. A przecież to dzięki dotacjom odcinek Pisz - Ełk w tej chwili funkcjonuje, w bardzo skromnej zresztą formie.

Ja się trochę w Twoim pisaniu pogubiłem.

Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
w116
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 22 sie 2009, 12:34

Post autor: w116 »

2xM pisze:Miałem sobie odpuścić, ale jakoś nie potrafię...

@ TrainzN
w116 pisze: Ich nie interesują losy lokalnych kacyków w dyrekcjach (istniejących w większości bez uzasadnienia biznesowego), tylko konkretne fakty. Fakty, które poza nielicznymi wyjątkami (reaktywacja połączenia Ełk- Pisz na przykład), z roku na rok są coraz bardziej smutne. Za dziesięc lat nie będzie śladu po większości lokalnych linii kolejowych na Mazurach, zostanie tylko połączenie Białystok- Ełk- Korsze- Olsztyn (chociaż losów nawet tej linii nie byłbym pewien na 100%).
TrainzN pisze:Oczywiście, że jak najszybciej należałoby zlikwidować wszelkie państwowe dotacje do dla tej kolejowej bandy marnotrawców publicznych pieniędzy. [...]
Tudzież całkowicie zgadam się w w166, w sprawach które poruszył.
Zapewne nawet nie widzisz, że sam sobie przeczysz :lol: .

Ja bym tego tak nie odbierał. Jasne jest, że wolałbym, żeby kolej powróciła na Mazury. Jeśli jednak ciągle słyszę że się "nie opłaco", to nie bardzo widzę sens zatrudnienia obecnej ilości kacyków w dyrekcji. W zasadzie nie licząc Olsztyna i ogólnie Warmii, na Mazurach pozostanie (o ile w ogóle pozostanie) 1 czynna linia, która ma "sens bytu" (chociaż nie bardzo rozumiem, czemu z 3ch linii Ełk- Olsztyn pozostawia się w zasadzie tą, która jest najdłuższa, a z najkrótszej radosnie zlikwidowano, widac Korsze to nowa stolica Mazur:)).
Na tym etapie pogodziłem się z obecną sytuacją (tu jest Polska, nie Niemcy i ogólnie "ostatni gasi swiatło"). Nie widzę jednak ABSOLUTNIE ŻADNEGO uzasadnienia, abym dopłacał do utrzymania zbędnej kadry w dyrekcji, skoro, jak ciągle czytam, pociągi to przeżytek. Tyle.
Ze swojej strony nie widzę sensu dalszych rozmów na ten temat. Myslę, że Chorzele to swietny symbol aktualnego stanu PKP, dlatego nie trzeba przenosic tego wątku- niech umrze śmiercią naturalną, a ja postaram się nie myslec, na czyje pensyjki i emerytury zarabiam.
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

TrainzN pisze:Te państwowe pożeracze pieniędzy powinny natychmiastowo pójść pod młotek!
Zarządy Dróg Wojewódzkich też?
To po czym pojadą samochody, autobusy itp pojazdy np. do Helu (nie ma tam innej drogi jak wojewódzka, finansowana przez Urząd Marszałkowski z pieniędzy podatników).
L.L.
Awatar użytkownika
2xM
Towos
Posty: 38
Rejestracja: 10 wrz 2008, 23:36
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: 2xM »

TrainzN pisze:Szanowny 2xM. nie wiem gdzie sobie przeczę? Proszę dać wykład.
Adam wystarczająco wyjaśnił problem.
Nie porównuj Pan XIX wieku i tamtejszego styku Państwa z inwestorami z dzisiejszą rozpasaną biurokracją i parszywym XX/XXI wiecznym socjalizmem bo takie zestawienie jest co najwyżej śmiechu, bądź politowania warte.
Odniosłem się jedynie do Twojej wypowiedzi, którą można streścić: W XIX w. był kapitalizm (no dobrze "socjalizm nie był tak rozpleniony"), więc był rozwój, a teraz mamy socjalizm i stagnację. Nie zmienia to jednak faktu, że np. tytułowa linia nie została zbudowana w ramach gospodarki kapitalistycznej... Tylko tyle i aż tyle.
Poza tym jeżeli już poruszasz Pan sposób powstawania linii kolejowych w XIX wiecznych Prusach, czy USA to rozłóż to na czynniki pierwsze a nie piszesz Pan ogólniki, na które z łatwością zareaguje każdy odbiorca nie mający pojęcia o faktach.
Jak na razie ogólniki padają głównie z Twojej strony. W związku z tym, nie zamierzam opracowywać statystyk tylko po to, żebyś stwierdził, że na pewno są tendencyjne bo nie odpowiadają Twojej koncepcji. Jeśli chcesz poznać konkrety, proponuję zapoznać się z dowolną monografią poświęconą rozwojowi sieci kolejowej u dowolnego z naszych zaborców (o dokumentach archiwalnych nie wspomnę). Myślę, że większość z użytkowników ma możliwość zweryfikowania moich opinii. Oczywiście sytuacja w USA to oddzielna historia. Wspomnę jedynie o Pacific Railway Acts.
Nie warto rozmawiać - faktycznie z zatwardziałymi socjalistami, którzy nie potrafią zrozumieć elementarnych zasad działania wolnego rynku.
Nareszcie się zgadzamy. Zarówno zatwardziali socjaliści jak i zatwardziali kapitaliści do dyskusji się nie kwalifikują...
Oba typy są jak goście biorący się za naprawę telefonu komórkowego przy pomocy młotka...
BTW a Pan jaką posadkę dzierżysz?
Niestety tą drogą daleko nie zajdziesz... Zawód podałem w profilu. "Posadki" nie mam - pracuję na własny rachunek i dobrze mi z tym :razz: .

Aha - nie jestem żadnym socjalistą. Moje poglądy są zdecydowanie centrowe.

Uwaga ogólnoustrojowa
Oczywiście dostrzegam rozdętą administrację (która sama sobie przeszkadza w działaniu), niezrozumiałe procedury, bezsensowne bariery itd. Problem jest jednak dużo bardziej skomplikowany, niż uważa.
Ostatecznie to na nas jako wyborcach spoczywa odpowiedzialność. To my, a nie "oni" ponosimy winę (zgodnie z zasadą kapitalizmu: tylko właściciel odpowiada za swoją firmę). Jeśli do kierowania interesem wybieramy dyletantów, którzy tworzą kiepskie prawo nie rozumiejąc konsekwencji swoich działań nie powinniśmy się dziwić, że mamy różnego rodzaju patologie.
Wybieramy, bo właśnie wierzymy, że trafia się kolejny "sprawiedliwy", który mówi, że "zrobi porządek z tymi darmozjadami". Nie chcemy przyjąć do wiadomości, że "jak mówi, to mówi" - zrobi, co zechce... Co gorsze, nie uczymy się na błędach i ciągle ulegamy urokowi "miłego pana z telewizji".
Awatar użytkownika
laczor
Pospieszny
Posty: 109
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: laczor »

Witam na forum.
Interesuje się całym węzłem ostrołęckim, a natrafiwszy tutaj na bardzo ciekawy temat postanowiłem dołączyć. Mianowicie mam pytanie w sprawie mijanki Nowa Wieś Kościelna położonej na tej linii. Po semaforach kształtowych nie zachowało się już nic, ale jak sądzę i co raczej jest oczywiste musiały takie być - skąd były one sterowane, czy w Nowej Wsi istniały jakieś nastawnie, bo nic takiego raczej tam nie widać - poza odnowionym budyneczkiem kasy, który to raczej wątpliwe by spełniał funkcję nastawni :?:
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Grzegorz Kowalczyk
Pospieszny
Posty: 192
Rejestracja: 11 lut 2007, 15:50
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Grzegorz Kowalczyk »

Pojechałem na eksploracje odcinka Raszujka-Parciaki zobaczyć co i jak, gdyż to moje rodzinne strony więc ta linia nie jest mi obca...
Oto foto-relacja.
Załączniki
rok produkcji szyny
rok produkcji szyny
Z którego nie wejdzie ani nie wyjdzie już żaden kolejarz...
Z którego nie wejdzie ani nie wyjdzie już żaden kolejarz...
rzut okiem na budynek
rzut okiem na budynek
Roślinnośc pięknie się rozwija:)).
Roślinnośc pięknie się rozwija:)).
Ogólny rzut na stacje
Ogólny rzut na stacje
wyjazd w kierunku Ostrołęki...
wyjazd w kierunku Ostrołęki...
Nastawnia PN1 od Strony Ostrołęki wjazd.
Nastawnia PN1 od Strony Ostrołęki wjazd.
pozostałości od miejsca do wodowania.
pozostałości od miejsca do wodowania.
...
...
Przejazd kolejowy między Raszujką a Parciakami
Przejazd kolejowy między Raszujką a Parciakami
Wyjazd w kierunku Ostrołęki , tutaj potrzebna piła spalinowa żeby się przedostac
Wyjazd w kierunku Ostrołęki , tutaj potrzebna piła spalinowa żeby się przedostac
Miejscowi jak widac próbowali już się dostac do tego i owego...
Miejscowi jak widac próbowali już się dostac do tego i owego...
Książki "Dyżurnego ruchu" zachowane w budynku w idealnym stanie.
Książki "Dyżurnego ruchu" zachowane w budynku w idealnym stanie.
Dalsza częśc zapisków...
Dalsza częśc zapisków...
pozdrowienia dla wszystkich miłośników kolei. :-)
Pozdrawiam Grzegorz Kowalczyk !:).
w116
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 22 sie 2009, 12:34

Post autor: w116 »

Grzegorz Kowalczyk pisze:Pojechałem na eksploracje odcinka Raszujka-Parciaki zobaczyć co i jak, gdyż to moje rodzinne strony więc ta linia nie jest mi obca...
Oto foto-relacja.
Ja poznałem ją dopiero po radosnej decyzji o zamknięciu, ale i tak szlag człowieka trafia... Z drugiej strony ta linia i tak długo wytrzymała, Olecko- Gołdap, a nawet Ełk-Olecko-Suwałki nasze kochane PKP załatwiło dużo wcześniej...(mimo protestów mieszkańców).
w116
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 22 sie 2009, 12:34

Post autor: w116 »

Grzegorz Kowalczyk pisze:


od strony Ostrołeki.jpg
Roślinnośc pięknie się rozwija:).

To się, drogi kolego, zwie SUKCESJA EKOLOGICZNA WTÓRNA...- innymi słowy- las zabiera sobie z powrotem, to co mu kiedyś zabrano... Jedyny pozytywny aspekt tego bajzlu...
w116
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 22 sie 2009, 12:34

Post autor: w116 »

Bernard pisze:
w116 pisze: Szynobus/y wykorzystane na tej linii przydały by się bardziej na liniach (np. Elbląg - Braniewo bo obecne dwie pary to zawracanie głowy) gdzie można poprawić ofertę dla podróżnych poprzez zwiększenie liczby pociągów (minimum oferty dla pasażera to 6 par poc. oraz Vmin=60km/h na danej linii) Dla linii takich jak ta z tematu wątku, ratunkiem jest przekształcenie w kolej samorządową, która puki co u nas raczkuje (poza tym znowu występuje problem braku zapotrzebowania na przewozy - tu pasażerskie, bo ludzie nie maja potrzeby się przemieszczać)
Bardzo przepraszam, ale po likwidacji połączeń z wieloma większymi miejscowościami nie bardzo rozumiem, po co kierować szynobusy akurat do Braniewa...Bez obrazy, ale mamy Ostrołękę, Wielbark, Mrągowo, Mikołajki, Gołdap (chociaż w przypadku tej ostatniej tory uległy biodegradacji)... To dosyć zabawne...
Jawa350
Towarowy
Posty: 20
Rejestracja: 22 lut 2011, 20:35

Chorzele - wskrzeszenie linii

Post autor: Jawa350 »

Witam serdecznie

Chciałbym wszystkim przekazać bardzo dobrą informację dotyczącą nieczynnej linii Szczytno - Ostrołęka. Pod tym adresem:

http://www.eprzasnysz.pl/aktualnosci.php?artykul=4277

znajduje się artykuł opisujący przejęcie odcinka Chorzele - Parciaki przez Powiat Przasnyski, dzięki interwencji pewnych osób (MK) których krótkie wypowiedzi są zawarte w komentarzach poniżej (pod kolejowymi nazwami). Jak widać jest to inicjatywa mająca na celu ożywienie linii dzięki prowadzeniu tam ruchu turystycznego i różnego rodzaju imprez. Warto byłoby też zadbać o połączenie z Wielbarkiem i Szymanami...
Jawa350
Towarowy
Posty: 20
Rejestracja: 22 lut 2011, 20:35

Post autor: Jawa350 »

Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Re: Chorzele - wskrzeszenie linii

Post autor: Leszek Lewiński »

Jawa350 pisze:... bardzo dobrą informację dotyczącą nieczynnej linii Szczytno - Ostrołęka (...)
Oj, nie cieszyłbym się zbytnio.
Przejęcie linii przez samorząd kończy się z reguły tak, jak na linii Swarzewo - Krokowa lub Lipusz - Bytów.
Zwłaszcza co do tej drugiej linii były piękne, ambitne plany, a na mą głowę - przy okazji - wylano kilka wiader pomyi, no i co - zapytam przewrotnie: wyremontowali? jeżdżą? utrzymują? zarabiają? A za PLK-i jeździło. Marnie, ale jeździło.
L.L.
Jawa350
Towarowy
Posty: 20
Rejestracja: 22 lut 2011, 20:35

Post autor: Jawa350 »

Rozumiem, ale to jest już ostatnia jej reanimacja przed rozbiórką. Niech coś się dzieje :smile:
ODPOWIEDZ