Dworzec w Siedliskach rozebrany!

Obecne oblicze stalowych szlaków;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Awatar użytkownika
pucior
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 17 lut 2007, 19:22
Lokalizacja: Pozezdrze / Sopot
Kontakt:

Dworzec w Siedliskach rozebrany!

Post autor: pucior »

Nie jest to wprawdzie taka nowina, lecz z pewnością nie wszyscy Miłośnicy Kolei słyszeli o tym fakcie. Zaistniał on na przełomie 2005 i 2006 roku. Znalazł jednak swoje odbicie tylko na łamach lokalnej prasy, nie budząc szerszej dyskusji.
Poniżej artykuł Jacka Mikołajczaka opublikowany w Gazecie Giżyckiej nr 1/06, przepisuję z archiwalnego artykułu, więc przepraszam za ewentualne literówki itp.


SIEDLISKA. Zabytek, czy nie zabytek

Traktują ich po macoszemu

Nie ma już dworca kolejowego w Siedliskach. Pasażerowie, oczekujący na pociąg chowają się w pobliskich… krzakach. Winę za ten stan rzeczy ponoszą Polskie Koleje Państwowe, które podjęły decyzję o rozbiórce obiektu.

Powodem rozbiórki był zły stan techniczny obiektu. Według naszych nieoficjalnych informacji (oczekujemy na odpowiedź na piśmie wojewódzkiego konserwatora zabytków) przedwojenny gmach dworca figurował w rejestrze zabytków dawnego województwa suwalskiego. Próżno natomiast szukać o nim w aktualnym spisie obiektów historycznych, znajdujący się na terenie obecnego woj. warmińsko – mazurskiego.

Inny pogląd na ten temat reprezentuje dyrektor Andrzej Sofranek z Zarządu Mienia PKP.
- Uzyskaliśmy zgodę konserwatora zabytków na rozbiórkę dworca w Siedliskach. Do prac musieliśmy oczywiście dołożyć finansowo. W chwili obecnej nikt nie wykorzystuje do powtórnej budowy materiałów z odzysku, bo byłoby to po prostu nielegalne – twierdzi dyrektor Sofranek, który nie chciał jednak zdradzić, ile kosztowały prace rozbiórkowe.

Nikt natomiast nie zapytał samych zainteresowanych, co sądzą na ten temat.
- O nic nas nie pytali – opowiadają mieszkańcy Siedlisk. – Przyjechali i rozebrali nasz dworzec aż do fundamentów. Kolej traktuje nas po macoszemu. Nikt nie próbował nawet wystawić wiaty, żeby pasażerowie mogli się schronić przed deszczem i śniegiem.
Z mieszkańcami solidaryzuje się Ewa Wodzowska, sołtys Siedlisk.

Próbę „odkręcenia” decyzji i rozbiórce oraz „dogadania się” z PKP przeprowadził wcześniej Tomasz Pieluchowski, wójt Wydmin.
- PKP zgodziło się przekazać nam nieodpłatnie obiekt w zamian za rezygnację z podatków od nieruchomości – informuje wójt Pieluchowski. – Nie można było tego uczynić, ponieważ reguluje to określona ustawa. Te podatki i tak do nas wpływają dzięki zajęciom komornika. Nie dość, że w tej chwili nie ma w Siedliskach dworca, ani nawet wiaty, to ekipa z PKP dokonała jeszcze 3 stycznia rozbiórki stalowych barierek ochraniających torowisko. Jak tak dalej pójdzie to tej przystanek, na trasie Giżycko – Ełk, może przestać funkcjonować.

Mieszkańcy Siedlisk i okolic próbują walczyć o zachowanie resztek komfortu podróżowania polskimi kolejami. Radny Bronisław Koleśnik pomógł w skompletowaniu listy 126 mieszkańców, oczekujących na postawienie wiaty przystankowej.
- Pismo do dyrekcji Przewozów Regionalnych PKP pomogli nam zredagować urzędnicy Urzędu Gminy w Wydminach – mówi Bronisław Koleśnik.
- Tutaj, obok peronów stał okazały budynek, który wprawdzie wymagał remontu, ale ludzie mieli się gdzie schronić, a teraz chowają się pod pobliskimi… świerkami. Domagamy się postawienia wiaty, ponieważ koleją podróżuje wielu mieszkańców z siedlisk i pobliskiego Kruklina. Na studia do Olsztyna i Białegostoku podróżuje nasza młodzież. Nie brakuje też osób dojeżdżających codziennie do pracy w pobliskim Giżycku.

- Do PKP wystąpiliśmy jeszcze z jednym pismem – dodaje wójt Pieluchowski. – Zależy nam na opóźnieniu wyjazdu pociągu relacji Giżycko – Ełk, tak aby nasi mieszkańcy mogli wracać do domu po zakończeniu pracy, czyli po godzinie piętnastej. Do tej pory było to po prostu niemożliwe. Jeśli ktoś chciał. Zdążyć na pociąg, który odjeżdżał przed piętnastą, to musiał zwalniać się z pracy.

Koniec artykułu pierwszego


Trzy tygodnie po pierwszym artykule (GG 4/2006) ukazał się drugi artykuł ww. autora.


Wracamy do tematu
Był dworzec, nie ma dworca

Do naszej redakcji dotarła odpowiedź z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie, na nasz pismo w sprawie rozbiórki przedwojennego dworca kolejowego w Siedliskach (gm. Wydminy).

Jak się okazuje Polskie Koleje Państwowe mogły dokonać rozbiórki, ponieważ obiekt nie figuruje w rejestrze zabytków województwa warmińsko – mazurskiego, a tylko taki wpis chroniłby ten budynek prawnie. Dworzec znajduje się jedynie – a właściwie należałoby użyć czasu przeszłego: znajdował się – w spisie obiektów kulturowych i zabytkowych.

Decyzję o rozbiórce tego typu obiektów leżą w gestii Warmińsko – Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. Decydenci z PKP twierdzą, iż posiadają niezbędne dokumenty.
- PKP zostały poinformowane, ze w posiadaniu tegoż przedsiębiorstwa znajdują się obiekty zabytkowe, które będą ewidencjonowane i wpisywane do rejestru zabytków – twierdzi Adam Żywiczyński, kierownik ełckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. – Przedsiębiorstwo wiedziało, że obiekt w Siedliskach jest w zainteresowaniu konserwatorskim. Powinno zatem „poczuwać się do zasięgnięcia opinii w tej sprawie”. Powinno, ale nie zasięgnęło opinii fachowców.

Jak twierdzi Adam Żywiczyński, rozbiórka dworca w Siedliskach spowoduje przyspieszenie czynności zmierzających do pełnej ochrony prawnej zabytków kolejnictwa na terenie działania delegatury oraz „uważnego sprawdzania stanu zabytkowych budynków kolejnictwa już wpisanych do rejestru zabytków”.

Koniec artykułu drugiego - ostatniego
Uff, ale się napisałem…

A tak w nawiązaniu do tematu ochrony zabytków kolejowych: Czy ktoś z Forumowiczów wie ile i jakie obiekty kolejowe znajdują się w rejestrze zabytków województwa warmińsko - mazurskiego??
Postanowiłem sam to sprawdzić.. Posiłkując się stroną Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków (www.kobidz.pl) stworzyłem wyciąg zabytków kolejowych z Rejestru Zabytków Nieruchomych. Oto on:

Gronowo Elbląskie - dworzec PKP 1882
Ełk – zespół dworca kolejowego Ełk Wąskotorowy: budynek stacyjny główny, budynek stacji przeładunkowej, parowozownia z warsztatem napraw i kuźnią, Ełcka Kolej Dojazdowa - przestrzenny układ komunikacyjny, 3 mosty, 2 wiadukty, parowozownia normalnotorowa, pompownia;
Grądzkie Ełckie – wiata na przystanku kolei wąskotorowej;
Kalinowo – budynek pomocniczy, ob. mieszkalny przy nieistniejącym dworcu kolei wąskotorowej;
Turowo - budynek stacyjny kolei wąskotorowej;
Zwady-Tworki – budynek stacyjny kolei wąskotorowej;
Kiepojcie – 2 wiadukty kolejowe;
Botkuny – 2 wiadukty kolejowe;
Iława – wieża / wieże ciśnień;
Korsze – 3 wieże ciśnień;
Olsztyn – budynek Zarządu Kolei (obecna komenda Policji), 2 kolejowe wieże ciśnień (1905 i 1910), wiadukt kolejowy nad rz. Łyną;
Barczewo – zespół dworca kolejowego, po 1880: budynek główny, nastawnia, wieża ciśnień z magazynem, 8 domów;
Olsztynek - kolejowa wieża ciśnień 1935;
Ostróda – kolejowa wieża ciśnień 1911;
Węgorzewo – praktycznie cały zespół dworcowy: dworzec, lokomotywownia, nastawnia, magazyn, 2 wieże i pompownia, 2 budynki gospodarcze, 7 mieszkalnych, szalet, a nawet przejście podziemne… :)

Istnieje też spis zabytków nie wpisanych do rejestru: tu pojawiają się takie miejscowości jak: Kętrzyn, Małdyty, Reszel, Kurzętnik, Kaługa, Dąbrowo, Janiki Wielkie, Linkowo, Parcz, Gryźliny, Bratian, Słonecznik...

Jest więc jeszcze wiele do zrobienia, aby zdarzenia takie jak wyżej opisane więcej nie zaistniały.

Pzdr
PucioR
Załączniki
siedliska.jpg
Awatar użytkownika
Frost
Towarowy
Posty: 21
Rejestracja: 27 gru 2006, 15:02
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post autor: Frost »

Ujmę to tak: Dla mnie każdy poniemiecki dworzec kolejowy na tzw. 'Ziemiach Odzyskanych' zachowany w praktycznie niezmienionym kształcie zasługuje na wpis do rejestru zabytków! Wiem, że to moje pobożne życznie (sam wpis do rejestru to zapewne dośc skomplikowane procedury, a także koszt remontów takiego budynku, a jest ich naprawdę sporo), ale ta czerwona cegła, pamiętająca kajzerowskie czasy, sama forma budynku, jego odporność na 'zniszczenia' (2 wojny światowe; dewastacje) i gdzeniegdzie pokazujące się niemieckie napisy pisane gotykiem to po prostu... POEZJA!
S. Mróz
"Małe stacyjki są dumne z tego, że przez nie przejeżdżają pociągi pośpieszne"
Awatar użytkownika
krzysztoforek
Ekspres
Posty: 214
Rejestracja: 22 maja 2006, 14:04
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: krzysztoforek »

Wpis do rejestru to jedno,a drugie to bezkarność urzędników. :evil: Mało pocieli zabytków i rozebrali budynków,nie długo zostaną zabytki ,ale na zdjęciach. :sad:
Awatar użytkownika
Kruglanken
Towos
Posty: 37
Rejestracja: 23 sie 2005, 12:21
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: Kruglanken »

Witam

A tu fotka z 02.2004 roku jeszcze stał.
A dziś tylko w trawie resztki czerwonych okruchów po cegłach :evil: .
Załączniki
Dworzec w Siedliskach.JPG
Zapraszam na:
Linia kolejowa nr 49 Śniadowo - Łomża https://www.facebook.com/Linia-kolejowa ... 542631626/
Linia kolejowa nr 36 Ostrołęka - Łapy https://www.facebook.com/Linia-kolejowa ... 365607796/
Awatar użytkownika
pucior
Towos
Posty: 43
Rejestracja: 17 lut 2007, 19:22
Lokalizacja: Pozezdrze / Sopot
Kontakt:

Post autor: pucior »

Kupić taki dworzec, wyremontować i zamieszkać... Ech, te marzenia... :o
P.S. Wielkie dzięki za zdjęcie.. Dobrze, że zostało choć tyle... (szkoda, że tylko :evil: )
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

pucior pisze: Kupić taki dworzec (...)
To - wbrew pozorom - wcale nie jest takie trudne i kosztowne :!:
pucior pisze: (...) wyremontować (...)
A to już gorzej. Remont takiego budynku z pewnością przekroczyłby koszt budowy nowego, zgrabnego domku jednorodzinnego o podobnej kubaturze. Drewniane stropy i więźba, przemarznięte ściany, 100 lat eksploatacji... Trzeba być milionerem-filantropem, żeby pozwolić sobie na taki luksus.
pucior pisze:i zamieszkać...
Jeszcze gorzej.
Budynek stoi w obszarze kolejowym, w którym - w myśl obowiązującego u nas obecnie prawodawstwa - NIE WOLNO wydać zgody na zagospodarowanie lokalu w celach mieszkalnych. Ustawodawca nie przewidział odstępstw :!:
Zatem można byłoby tam utworzyć pomieszczenia niemieszkalne: biura, magazyny, sklepy...
Tylko po co to komu na takim odludziu :?:

Dlaczego to napisałem? Ano po to, aby ci, którzy płaczą nad losem tego ładnego - to fakt - budynku, napisali co owa zła i durna (ich zdaniem) administracja kolejowa miała zrobić :?: Podpowiedzcie.
Z chęcią wdrożę Wasze pomysły. Oczywiście jeśli będą one zgodne z prawem i nie wygenerują zbędnych kosztów.
L.L.
Awatar użytkownika
pzpr
Towarowy
Posty: 16
Rejestracja: 09 sty 2007, 21:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: pzpr »

Leszek Lewiński pisze: Budynek stoi w obszarze kolejowym, w którym - w myśl obowiązującego u nas obecnie prawodawstwa - NIE WOLNO wydać zgody na zagospodarowanie lokalu w celach mieszkalnych. Ustawodawca nie przewidział odstępstw :!:
Czyli budynki znajdujące się na terenie kolejowym, które są zamieszkałe od dawien dawna nie podchodzą pod ten paragraf.
Trochę to dziwne, że tam gdzie ludzie mieszkają mogą mieszkać nadal, a tam gdzie by chcieli nie mogą.
Osobnym rozdziałem, jest to że budynki zasiedlone będące pod administracją kolejową są w większości w nienajlepszym stanie...
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

pzpr pisze:Trochę to dziwne (...)
Wcale. Po prostu prawo nie działa wstecz. Normalna zasada.
L.L.
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

pzpr pisze:...na terenie kolejowym...
NIE.
Napisałem wyraźnie - na obszarze kolejowym (a nie na terenie). To zupełnie coś innego. Obszar kolejowy definiują przepisy wykonawcze do Ustawy Prawo budowlane, a teren kolejowy to działka gruntowa administrowana przez zarząd kolei.
L.L.
ODPOWIEDZ