Strona 1 z 3

szopa w Morągu

: 23 lut 2005, 15:34
autor: Przemek
Kolejny temat dotyczący najbardziej dla mnie magicznego miejsca związanego z dawną koleją czyli parowozownią. Tym razem morąg-miejsce na pierwszy rzut oka nie tak zagadkowe jak orneta
:D
Większość z was widziała zapewne szopę w Morągu. Jej dzisiejszy wygląd nie jest najlepszy-nieco bezkształtny ogryzek, obrotnica pełna śmieci...
Ale na około obrotnicy promieniście odchodziło dużo więcej torów-zostały po nich zasłonięte deskami kanały rewizyjne, są też resztki jakby fundamentów. I tu rodzi się pytanie czy szopa w Moragu zawsze miała jakieś 3 stanowiska i obecny wygląd czy była kiedyś znacznie większym kompleksem? Na pewno nie świadczą o tym zestawienia panów W iW gdzie mohrungen jest tylko jednostką pomocniczą wobec Bw Osterode.
A jak było naprawdę? czekam na informacje :D
pzdr

: 24 lut 2005, 22:15
autor: lyck
Hmm.. wstyd się przyznać, ale mimo wielokrotnych przejazdów, szopy w Morągu nie widzialem z bliska... Postaram sie nadrobic ten brak, tym bardziej, że mapka wygląda zachęcająco:

Obrazek

Szkoda, że dworzec nie przetrwał:

Obrazek

Z mapki wynika, że parowozownia była raczej mała, więc być może obecny ogryzek nie jest wcale ogryziony... może.
Morąg, podobnie jak Orneta, miał leżeć na przyszłej dwutorowej magistrali. Jedyny 2-torowy jej fragment, który istnieje do dzis - to szlak Kwidzyn-Prabuty (choć 2 tor już nieźle zarósł). Do 1945 istniał jeszcze odcinek Prabuty-Myslice, zas dalej do Małdyt, prace nad 2 torem były na tyle zaawansowane, że prawdopodobnie wszystkie mosty i wiadukty miały już podwójne przęsła. Zlustrowałem nie tak dawno jeden z wielu mostów na rzece Dzierzgon - tuż za Myslicami w strone Małdyt:

Obrazek

Jak widać przyczółek jest podwojony, a obecny most jest na nowej(!) jego częsci. Ponieważ obecne przęsło wygląda na oryginalne, a jednoczesnie stosunkowo nowoczesnie, wnioskuję, że był taki czas, gdy leżały oba przęsła. Na pustym przyczółku jest wyraźny slad po starym przesle:

Obrazek

Prawdopodobnie niewiele brakowało, a 2 tor juz by leżał...przynajmniej od Myślic do Małdyt.
Zupełnie niespodziewanie natrafiłem na wzmiankę o stacji w Morągu w tekście opisującym mosty na Wisle w Kwidzynie (bardzo ciekawy i długi artykuł - mam go już w wersji PL, ale jeszcze nie wklepałem do kompa). Zacytuję tu fragment:
"... Oddanie do ruchu tej dwutorowej linii [tj. Prabuty-Myslice] nastąpiło w 1916r. W następnej kolejności, istniejący odcinek Myślice-Morąg miał być również przebudowany na 2 tory. W Morągu podczas I wojny przygotowano teren pod stosownie rozbudowaną stację, o czym świadczy wiadukt nad linią na wschód od dworca z dużą ilością miejsca na nowe tory. Miejsce to pozostało jednak puste.[...]"
Ten wiadukt dziś jest wyłaczony z ruchu ale dalej istnieje tuż obok nowego. Niestety nie ma ww tekscie wzmianki o parowozowni.

pozdr.
lyck

: 25 lut 2005, 12:27
autor: CM
Zarzucenie planu rozbudowy parowozowni w Moragu może mieś więc identycznye źródło jak w przypadku Ornety. Gdyby powstała ta słynna już w środowisku ;) trzecia wschodniopruska magistrala, to i Morąg (i Kwidzyn?) pewnie stałby się Bahntetriebswerkiem - z Ornetą jako pomocniczą?

: 25 lut 2005, 14:55
autor: Przemek
No fajny planik lyck, tylko nie zgadza mi się położenie szopy. Na planie jest połozona wrotami bardziej na małdyty, czy miłomłyn ( na zachód?) a w rzeczywistości odwrotnie-wrotami do Olsztyna, Ornety czyli po przeciwnej stronie obrotnicy... Patrzę teraz na zdjęcie i widzę że kanały rewizyjne zakryte deskami i szyny są dokładnie w tym miejscu co szopa na planiku... czy mogły być dwie szopy wokół jednej obrotnicy? Może to co zostało to jakaś drezyniarnia czy wagonownia?szkoda cholera że skanera nie mam, to byście zobaczyli. Ogryzek ścianę od strony kanałów ma "fabryczną" z pruskim murem i oknami więc chyba ogryzkiem niejest, druga strona jest podejrzana, ale tam nie ma miejsca na dalszy ciąg budynku.
Jak znajdę skaner to wrzuce foty.

pzdr
p

: 14 maja 2005, 19:03
autor: lyck
Znalazłem garsć "nowych" info o morąskiej stacji.
Pierwszy budynek dworca powstał ok. 1880r. Był z muru pruskiego z papą na dachu, deskowany z zewnątrz (taki ówczesny siding ;)). Podobne dworce istniały niegdys np. w Braniewie (patrz fota w wątku: http://www.anduril.linuxpl.com/kmk/view ... 74&start=0) i w Prostkach. Budynek widoczny wyżej, powstał ok. 1908/10. Szopa miała 8 stanowisk i obrotnicę 16-metrową i była parowozownią (Bahnbetriebswerk=Bw) od 1911/12 roku. W tym samym czasie powstały nastawnie. Wczesniej wszystkie rozjazdy były obsługiwane ręcznie. Wodę do wieży cisnień pompowano z jeziora Skiertąg. W Morągu miały siedzibę 2 oddziały służby drogowej (Bahnmeisterei) - konserwujące tory okolicznych linii. W okresie miedzywojennym, ze względów oszczędnosciowych, zlikwidowano jeden z nich, a w 1940r. parowozownię zamieniono na stację trakcyjną (Lokbahnhof=szopę zwrotną podlegającą parowozowni głównej-Bw w Ostródzie). Najciekawsze jest to, w czasie ostatniej wojny powstała też nowa-długa obrotnica w trójkącie miedzy torami na Olsztyn i na Ornetę. Torowisko na Ornetę jest na krótkim odcinku dalej zajęte przez bocznicę do fabryki sklejek (istniała już przed wojną jako duża stolarnia), więc miejsce po "nowej" obrotnicy jest między istniejącymi torami. Jakis slad może istnieć. Być może ma ona cos wspólnego z planami magistrali, w każdym razie miejsce "w widłach" przypomina Ornetę. Wszystkie informacje za "ziomkowską" książką o powiecie morąskim. Rok wydania: 1967.

pozdr.
lyck

: 23 maja 2005, 23:12
autor: lyck
Przy okazji szukania zupełnie czegos innego natknąłem się na fotę pociągu w Moragu:

Obrazek

I znów parowóz serii 37 (Oi1). Jest to widok nasypu, tuż przy wiadukcie nad torami. Widok na północny-wschód w stronę obecnych sklejek. W dali widać bocznicę do tartaku. Pociąg jedzie z Olsztyna. Tor na Ornetę jest tuż obok. Długa obrotnica była pewnie kilkadziesiąt metrów w prawo między tymi dwoma torami...

I jeszcze dworzec od strony miasta:
Obrazek

Oba zdjęcia ze strony:
http://www.mohrungen.de/moh_mod/templat ... ohr1a.html

: 24 maja 2005, 10:17
autor: Piotr Janik
Cześć! Przy okazji szukania czegos niezupełnie innego (i nawet nie odległego) natknąłem się na nazwę "Mohrungen":
http://www.webarchiv-server.de/pin/arch ... 02ob43.htm
http://www.webarchiv-server.de/pin/arch ... 03ob29.htm
- niestety, tradycyjnie mogę jedynie prosić wykształconych Kolegów o stwierdzenie, czy poza łzawym (acz uzasadnionym) sentymentalizmem, teksty te zawierają jakiś przydatne dla nas ciekawostki?
Zamiast niepokoić Lycka w trybie priv :) , zapytam też publicznie: czy Koledzy wiedzą, jak dotrzeć do starszych Ostpreußenblattów? Otóż bowiem w 1973 pojawił się tam inny smutny tekst, głoszący, że "W Ornecie już nie ma obrotnicy".

: 02 cze 2005, 22:53
autor: CM
Ciekawe opowieści gościa urodzonego i dorastającego na stacji w Radziejach, w rodzinie kolejarskiej. Co prawda na dzień dobry gafa - Haltepunkt - gdy Radzieje to była spora stacja nawet z w Wasserturmem. Gościu sam o tym pisze, że codziennie krzyżowały się tu pociągi osobowe z Węgorka i Rastenborka, a tylko codzienny skład zdawczy około 11 (rano) nie miał krzyżowania. [trzeba by looknąć po rozkładach - czy az tyle krzyżówek tu było?] Żył tak sobie z oknem na tory... aż wreszcie tatuś dostał awans na technicznego Reichsbahninspektor'a i przenieśli się do Morąga. Z nowego mieszkania już nie widział biedak szyn ;)

Rozpisuje się o zabudowaniach morąskiej stacji, znów o wieży wodnej (która po przybyciu małego Heinza otrzymała kraty okienne) i dźwigu węglowym z bunkrem - i jak węgiel ładowano w tendry :) Odwiedzał też z kumplem "wielką" parowozownię z "gigantyczną" obrotnicą, widywał stający tam parowóz... a obok były chlewy i zarzynane świnki sobie kwiczały.

Dalej był plac spedycyjny z wszelkim dobytkiem, a koło niego znak z wielkim "L" - przed którym maszynista musiał dać w gwizdek (Rp1). Ciekawe czy to "L" to od "Läuten" czy od "Lagerplatz". Obok była kolejna tablica - tym razem zakaz łażenia dla pieszych (MK-Verboten!).

Dwa lata po przybyciu do Morąga coś zaczęło się dziać za nastawnią - znikło pole :) W jego miejsce pojawiłą się tajemnicza budowla ziemna z zadaszeniami betonowymi na rurach, które z kontekstu wygląda na wojskowe składy uzbrojenia (amunicji?). W Morągu pojawiały się watahy poborowych, a na rampie haubice i inne "zabawki" ciągane przez słynne pociągowe... konie Trokieńskie :)

PS. Wieża wodna stoi sobie dalej... ale otoczenie to już nie to :(

Część druga - to jakby ten sam tekst, napisany jednak w formie dialogów rodzinnych... np. o zabudowie dworcowej w Radziejach czy lokomotywach spalinowych i parowozach. Dużo uszczegółowień - w Radziejach opis pomp ;) no i dwa razy na tydzień ciężarówka z beczkami z masłem toczonymi na plac ładunkowy :)))

: 07 sie 2005, 11:20
autor: lyck
...świeży (24.07.2005) materiał z terenu stacji:

Obrazek
Ogryzek parowozowni robi wrażenie cały czas "nadgryzanego" i niedługo
nie będzie co "gryść". Widać wspomnianą przez Przemka ścianę z
pruskiego muru, ale nie chce mi się wierzyć by pierwotna szopa miała
tylko 2 stanowiska. Ten budynek jest zdecydowanie częścią jakiejś
większej całości, a ta ściana sugeruje coś innego - jestem w kropce.
Prawdopodobnie, gdy szopę powiększono - stała się ścianką działową.
O dwóch szopach wokół jednej obrotnicy ta ja raczej nie słyszałem. Prędzej
czy później odgrzebię plan Morąga i mam nadzieję, że on wyjaśni
tajemnicę.

Obrazek
Szerszy plan. Widoczna "nowa" wieża ciśnień (wewnątrz mocno wybebeszona).
W betonie po lewej leżą szyny wachlarza.

Obrazek
Najszerszy plan ;). Szyny w betonie zaczynają się gdzieś za krzakiem po lewej.
Tak więc szopa była całkiem całkiem. Materiał na placu po lewej
chyba pochodzi z jej rozbiórki. Zwraca uwagę szary budynek w środku -
wygląda jak bunkier. Ale to raczej skutek przebudowy - miał dach
dwuspadowy, a teraz ma płaski. Po prawej weszła "stara" wieża ciśnień ("nowa" prześwituje przez drzewa).

Obrazek
Jest ona tej samej konstrukcji co stara wieża w Nidzicy, z ta różnicą,
że tamta jest w znacznie gorszym stanie.

Obrazek
Obrotnica. Ciekawa. Sporo detali. Nie jestem pewien, czy ma nawet
te standartowe 16,2 m - może być krótsza.

Obrazek
Wiadukt, który wspominam w 2 poście tego wątku. Z przodu stary, z tyłu nowy.
Podpory są tylko pod nowym(!) - tak więc jest sporo miejsca pod niedoszłe nowe tory.
Stary wiadukt robi ciągle solidne wrażenie. Chyba głównym powodem budowy nowego
była "wąskość" starego - kłopotliwa przy stale rosnącym ruchu drogowym.

Obrazek
Obrazek
Widok prawie z tego samego miejsca co zdjęcie z parowozem. Oczywiście stoję
trochę bliżej, bo nasyp się przesunął z nowym wiaduktem. Pasuje tor bocznicy
do obecnych sklejek (nieużywany) i chyba jeden z budynków samej fabryki.
Dalej widać wspomniane rozwidlenie na Ornetę i Olsztyn. Gdzieś tu była nowa długa obrotnica.
Latem ciężko namierzyć jej ślady. W każdym razie dół po niej jest zasypany
i jakiś gruz się wala. Tuż obok stoi za to betonowy kloc (czerwona strzałka wyżej) -
prawdopodobnie podstawa żurawia do nawęglania parowozów.

Obrazek
Znalazłem pod nim sporo czarnych śladów - wyglądały na miał węglowy.
To by pasowało do układanki ;) - punkty nawęglania często sąsiadowały z obrotnicą.

Obrazek
Wcześniej pisałem że tor bocznicy jest resztką linii do Ornety - a to nieprawda.
Tor na Ornetę biegł dużo bliżej olsztyńskiego. Kawałek dalej - po odbiciu na północ - leżą po nim całe ciągi podkładów.

pzdr
lyck

: 07 sie 2005, 13:04
autor: Adam Dąbrowski
Hej!
lyck pisze: Wcześniej pisałem że tor bocznicy jest resztką linii do Ornety - a to nieprawda. Tor na Ornetę biegł dużo bliżej olsztyńskiego. Kawałek dalej - po odbiciu na północ - leżą po nim całe ciągi podkładów.
Bocznica jest za murem zakładu, a tor do Ornety biegł "przed" murem (za tym betonowym klocem)... ;)
lyck pisze:Dalej widać wspomniane rozwidlenie na Ornetę i Olsztyn. Gdzieś tu była nowa długa obrotnica.
Latem ciężko namierzyć jej ślady. W każdym razie dół po niej jest zasypany jakiś gruz się wala. Tuż obok stoi za to betonowy kloc (czerwona strzałka wyżej) - prawdopodobnie podstawa żurawia do nawęglania parowozów.
Nie wiem, czy jadąc pociągiem, można zauważyć resztki obrotnicy. Natomiast wydaje mi się, że Twoje doskonałe zdjęcie "coś" pokazuje. Moim zdaniem obrotnica mogła być pod niebieską strzałką. Widać w tamtym miejscu drzewka i jakby regularną kolistą granicę. Być może tam właśnie jest zasypany dół?

Obrazek

Co do szop, być może wkrótce będę miał do zaprezentowania ciekawy dokument związany z jedną z nich, ale póki co nie zapeszam... ;)

Pozdrawiam!

PS: Przypominam, że w Morągu mieszka nasz klubowicz Paweł - macie więc sprawdozdawcę na miejscu... ;)

: 07 sie 2005, 23:22
autor: lyck
...hmm.. zabiłeś mi ćwieka z tym miejscem... Z innej strony wygląda to tak:

Obrazek
ta ciemna plama wygląda bardziej na skarpę niż zagłębienie terenu... no ale może...
Obrazek
a to cała szerokość foty. Tor na Ornetę był prawie dokładnie w środku. Betonowy klocek jest za krzakiem na prawo od wydeptanej ściezki. Nie wiem co z mostkiem na strumieniu, w krzaki daleko nie właziłem. Miejsce kwalifikuje się do zobaczenia pod koniec października, albo w marcu/kwietniu. Być może wtedy przyjdzie olśnienie i teren przemówi odkrywając tajemnice... ;) Bardzo podobny przypadek miałem na ex stacji w Dłutowie (miejscowość nie istnieje - stacja końcowa linii na południe od Pisza). Byłem tam latem, a później jesienią. Zupełnie inne wrażenia. Jesienią wylazł dół po obrotnicy w pełnej okazałości:

Obrazek

Jest zachowany betonowy wieniec i fragmenty wykładziny dna. Brzóska prawie w osi. Prawdopodobnie była tu dokładnie taka sama obrotnica, co w Morągu (średnica 16,2m). A tak przy okazji... Czemuś Cezarze mi nie powiedział, że masz fote dłutowskiego dworca... i to z parowozem!... Ja tu od ponad roku gryzę paznokcie próbując go namierzyć na ebayu, a on wisi sobie cichcem na torowiskiem.prv.pl.... ;)

pozdrawiam...
lyck

: 08 sie 2005, 09:09
autor: Przemek
Ogryzanie morąskiego ogryzka idzie w zatrważająco szybkim tempie.
niedawno, ok 2 miesiące temu szopa była cała! zrobiłem nawet fotki, które czekją u Tomka na obróbke i miejsce na serwerze. Pewnie niedługo ktoś zajmie się obrotnicą-to tyle kilogramów bezcennego u nas surowca. Szkoda... :(

: 08 sie 2005, 09:53
autor: Adam Dąbrowski
lyck pisze:ta ciemna plama wygląda bardziej na skarpę niż zagłębienie terenu... no ale może...
Ta ciemna plama bliżej barierek to chyba skarpa. Mi chodzi o ten teren za skarpą, porośnięty drzewkami. Na tym zdjeciu jeszcze lepiej widać jakby formę łuku w terenie.

Swoją drogą, naprawdę fajne ujęcia. Doskonały materiał poglądowy. A plan Morąga leży zapewne w olsztyńskim AP. Zostało mi jeszcze trochę spraw wielbarskich, ale jak znajdę trochę czasu, to mogę czegoś i o Morągu poszukać.

Pozdrawiam ciepło!

: 11 lis 2005, 12:54
autor: Anrep
Witam!
Po ostatniej wizycie na stacji w Morągu zastałem rozebraną część parowozowni (rozumiem, że zachowana murowany fragment można nazwać parowozownią lub szopą?). Zauważyłem pewną ciekawostkę konstrukcyjną. Obie części parowozowni (szachulcowa i murowana) były w przeszłości wewnątrz połączone, a konstrukcja była podpierana przynajmniej dwiema metalowymi kolumnami. Zostały one wtórnie wmurowane w ściany szopy, jednak cała konstrukcja „prześwituje” spod tynku”, widoczne są zwłaszcza kapitele kolumn i ich podstawy.

Jak się nauczę umieszczać zdjęcia, to wstawię parę fotek.

Pozdrawiam !

: 19 lis 2005, 16:44
autor: Anrep
Witam!

Zamieszczam dwa zdjęcia szopy w Morągu. Pierwsze zdjęcie to widok ogólny z roku 2000.
Widoczna rozebrana dzisiaj część parowozowni. Murowana część szopy na przebudowane wrota, wstawiono „zwykłe”drzwi. Charakterystyczny gzyms wskazuje na pierwotny kształt wrót. Moim zdaniem do tej części parowozowni od obrotnicy prowadziły osobne tory.

Obrazek


Drugi widok szopy pochodzi z końca października 2005 roku. Nie uprzątnięto jeszcze resztek gruzu i drewnianych belek.
Obrazek


Pozdrawiam