Kolej drezynowa Szczytno - Biskupiec

Wszystko o działalności Warmińsko - Mazurskiego Towarzystwa Miłośników Kolei w Olsztynie;

Moderator: Sebastian Marszał

Awatar użytkownika
-Bartek-
Towarowy
Posty: 23
Rejestracja: 22 mar 2006, 14:33

Post autor: -Bartek- »

A oto artykuł z "Kurka Mazurskiego"
DREZYNY BEZ TORÓW
Miało być tak pięknie... Drezynowe wycieczki i roje turystów spragnionych kontaktu z przyrodą. Tymczasem uruchomienie nieczynnej linii kolejowej Szczytno - Biskupiec stoi pod znakiem zapytania. Niewykluczone, że pomysłodawców przedsięwzięcia ubiegną złodzieje złomu, którzy rozkradają szyny.


Do naczelnika Lucjana Wołosa docierają coraz bardziej niepokojące sygnały dotyczące kradzieży szyn. Jeśli tak dalej pójdzie, możemy się pożegnać z marzeniami o drezynach na szlaku Szczytno - Biskupiec.
NAJPIERW STUDIUM
Zagospodarowanie nieużytkowanej od 1993 roku linii kolejowej to jeden z ciekawszych pomysłów na ożywienie turystyki w powiecie. Projekt pod nazwą "Drezyny rowerowe na trasie Szczytno-Biskupiec" został zapisany do realizacji w "Programie społeczno-gospodarczym Rady Miejskiej na lata 2003-2006". Wolę uczestniczenia w nim wyraziło sześć samorządów: Powiat Szczycieński, Gmina Miejska Szczytno, Gmina Szczytno, Gmina Dźwierzuty, Powiat Olsztyński oraz Miasto i Gmina Biskupiec. List intencyjny, potwierdzający chęć współdziałania przy zagospodarowaniu szlaku podpisano w lutym ubiegłego roku. Od tamtej pory niewiele się jednak wydarzyło. Pierwszym krokiem do podjęcia konkretnych działań ma być opracowanie studium wykonalności przedsięwzięcia. Samorządy pragnące partycypować w tym zadaniu podjęły już stosowne uchwały. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej szczycieńscy radni zdecydowali o wspólnym finansowaniu studium wraz z Gminą Szczytno. Podobnie zrobili też przedstawiciele gminy. Każda z jednostek wyłoży na ten cel po 4 tys. zł. Może się jednak okazać, że na etapie opracowania dokumentu projekt się zakończy.
- Dopiero studium da nam odpowiedź na to, czy dalej się zajmować drezynami - mówi naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta Lucjan Wołos.

SPORO SPRAW DO ZAŁATWIENIA
W dokumencie zawarta będzie kwota, jaką trzeba wydać na realizację projektu. Znajdzie się tam szczegółowa analiza ruchu turystycznego, uwzględni on także aspekty ekonomiczne i organizacyjne związane z całym przedsięwzięciem. Tych ostatnich jest niemało. Trzeba m.in. zapewnić bezpieczeństwo na trasie oraz uregulować kwestie własności infrastruktury i budynków należących wciąż do PKP. Wprawdzie kolej zadeklarowała gotowość wydzierżawienia linii niemal od zaraz, ale nie nastąpi to, dopóki nie ma studium wykonalności. Na razie nie wiadomo też, kto będzie się zajmował zarządzaniem linią. Naczelnik Wołos zdradza jednak, że chętni do zainwestowania w szlak drezynowy już są.
- Niedawno jeden z nich interesował się zagospodarowaniem budynków stacyjnych usytuowanych na trasie.
Zdaniem Wołosa duże nadzieje z ponownym uruchomieniem trasy wiążą także mieszkańcy okolicznych wsi. Chociaż studium wykonalności powstanie w lipcu, to jednak naczelnik nie chce określić nawet przybliżonej daty wyjazdu pierwszej drezyny na szlak.


Z krzakami porastającymi nieużytkowane torowisko można sobie jeszcze jakoś poradzić. Gorzej będzie z uzupełnieniem rozkradanych torów.
ZŁOMIARZE KRZYŻUJĄ PLANY
Tymczasem może się okazać, że plany pomysłodawców projektu nie doczekają się realizacji. Niewykluczone, że pokrzyżują je złodzieje złomu, którzy kradną szyny z nieużytkowanej od lat linii. Już rok temu, kiedy członkowie Lokalnej Organizacji Turystycznej wybrali się na rekonesans, by sprawdzić stan torowiska, zauważyli skutki grabieży.
- Na ok. 700-metrowym odcinku w okolicy Jabłonki wykręcono śruby z torów, przygotowując je w ten sposób do zdjęcia - mówi Lucjan Wołos.
Na tym jednak nie koniec alarmujących sygnałów. Kilka dni temu policja zatrzymała trzech mieszkańców Śląska, którzy na terenie nastawni w Targowskiej Woli za pomocą palników acetylenowych cięli szyny. Straty przez nich wyrządzone oszacowano na 32 tys. zł.
- Jeżeli tak dalej pójdzie, to będzie po sprawie. Założenie torów to zbyt duże koszty - nie kryje obaw Lucjan Wołos.
Dyrektor Zakładu Nieruchomości PKP w Olsztynie Andrzej Sufranek przyznaje, że ta kradzież jest jedną z większych, do jakich doszło w ostatnim czasie na terenie województwa. Dwa lata temu złodzieje ukradli spory odcinek torów w rejonie Kisielic koło Iławy.
- Na trasie Szczytno-Biskupiec łupem przestępców padło do tej pory ok. 40 ton szyn - szacuje dyrektor Sufranek.
Dodaje też, że kolej nie ma możliwości stałego patrolowania tras, zwłaszcza tych, po których pociągi od dawna już nie jeżdżą. Złodzieje są dobrze zorganizowani i dysponują odpowiednim do cięcia szyn sprzętem, co dodatkowo utrudnia walkę z nimi.
Zaniepokojony rozkradaniem torów jest też burmistrz Szczytna Paweł Bielinowicz. Jego zdaniem potrzebne są szybkie działania uniemożliwiające dalszą grabież.
- Dużą rolę do odegrania mają tu mieszkańcy okolicznych wsi. O takich przypadkach powinni natychmiast dawać znać policji - mówi burmistrz.
Czy jego apel odniesie skutek? Oby tak się stało. Na razie jednak realizacja pomysłu, w który zaangażowało się kilka samorządów i z którym związane są niemałe nadzieje na ożywienie turystyki w powiecie, staje pod znakiem zapytania. Niewykluczone, że do czasu powstania studium wykonalności, ze szlaku zniknie jeszcze więcej torów, a wtedy drezyny pozostaną już tylko w sferze marzeń.
Lucjan

Post autor: Lucjan »

W tej smutnej rzeczywistości mam wreszcie lepszą wiadomość: na początku czerwca sześć zinteresowanych samorządów podpisało umowę na opracowanie studium wykonalności dla projektu drezynowego Szczytno-Biskupiec. Termin wykonania: połowa października. Będzie podstawa do podjęcia decyzji co z tym dalej robić. Na pewno przydadzą się wszelkie sugestie, które przekażę wykonawcy opracowania. A zatem wróćmy do dyskusji. Proszę też o bezpośredni kontakt ze mną lub poprzez Zbyszka Orzoła.
Lucjan Wołos, Szczytno
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

[część 4] Szczytno - Biskupiec (studium wykonalności)

Post autor: Adam Dąbrowski »

Witam!

Dziś, to jest 21 IX 2006, odbyło się w biurze doradczym "EkoINFRA" pana Roberta Boguckiego robocze spotkanie w sprawie kolei drezynowej Szczytno - Biskupiec Reszelski. Oprócz gospodarzy w spotkaniu wzięli udział także pan Wołos ze strony UM Szczytno oraz pan Wasilewski ze strony kolei. W naszym imieniu pozwoliłem sobie wystąpić ja, jako współautor projektu, który ma służyć za jedną z "podpór" dla studium wykonalności. ;)

Spotkanie ponad wszelką wątpliwość potwierdziło, że projekt w żadnym wypadku nie umarł (wbrew zasłyszanym gdzieniegdzie opiniom), a wręcz ma się całkiem dobrze. Oczywiście istnieje szereg problemów do pokonania, z których najpoważniejszym wydaje się brak rzeczywistego spisu inwentarzowego dla wzmiankowanej linii (spis, którym dysponujemy, oparty jest na danych dotyczących wyłącznie kradzieży zgłoszonych na Policję), ale ten w najbliższym czasie ma zostać sporządzony.

Poruszone zostały kwestie zabezpieczenia ruchu i ewentualnego sposobu oznaczenia przejazdów kolejowych. Inwestycja ma być dotowana przede wszystkim ze środków unijnych, a start przedsięwzięcia planuje się na rok 2008, oczywiście w zależności od rezultatów studium wykonalności.

Mam nadzieję, że szczegóły przedstawią w tym wątku wszyscy zainteresowani.

Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
wolos
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 15 wrz 2005, 18:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: wolos »

W ubiegły piątek odebrałem studium wykonalności. To profesjonalnie wykonany dokument, który pozwoli na rozpoczęcie realizacji projektu. Ważne, aby w zaczynającej się niebawem nowej kadencji samorządów, wójtowie gmin wspólnie podjęli ostateczną decyzję. Fundusze unijne są do wzięcia, a sam projekt jak się okazuje jest bardzo realny i może być dochodowy. Lucjan Wołos
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Witam!

To jest doskonała wiadomość! Pierwszy poważny sukces na żmudnej drodze. Jeśli jest już ekonomiczne uzasadnienie, można naprawdę poważnie myśleć o dalszych planach! :)

Cieszę się niezmiernie!

Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

W jakim jest teraz stanie (jakie są ew. ubytki) torowisko na trasie Szczytno- Biskupiec ?!
Sebastian

Post autor: Sebastian »

Na wspomnianej przez Ciebie linii występują dość duże ubytki szyn związane głównie z kradzieżami,które są tam plagą.Kiedy jeździły jeszcze pociągi zdawcze do Targowskiej Woli (żwirownia) problem nie występował aż w takich rozmiarach jak obecnie.Po zawieszeniu przewozów towarowych w 2002r linia ta zaczęła upadać.
Awatar użytkownika
Sebastian Marszał
ZWROTNICZY
Posty: 637
Rejestracja: 30 paź 2004, 21:59
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Sebastian Marszał »

Jak jechaliśmy z Tomkiem samochodem i patrzyliśmy oraz w 2005 jadąc drezyna na braki były na łuku przed Jabłonką a potem Targowska Wola, wiadoma brakowało też łubków ale tego to nie liczyliśmy ile brakowało.
mgr inż. Sebastian Marszał
Awatar użytkownika
Romo
Towos
Posty: 38
Rejestracja: 03 maja 2008, 23:01
Lokalizacja: Murowana Goślina

Post autor: Romo »

A tak przez ciekawość nasunęło mi się pytanie. Do kiedy i jakie składy osobowe jeździły na tej trasie? Mniemam, że skoro jest to linia 511 to chyba SN61+2wagony czyli typowy skład min. z linii 501 (Nidzica - Szczytno). Przyznam, że nie mogę sobie przypomnieć tej relacji. Alzheimer czy co? I proszę nie odsyłać mnie do wyszukiwarki.....no może jakiś link :roll:
Roman Boczkowski
drezynowy
Towarowy
Posty: 1
Rejestracja: 04 lut 2009, 14:39
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: drezynowy »

I jak tam u Was z tymi drezynami, coś się rusza czy stoicie?
Jestem tutaj nowy więc witam wszystkich :smile:
flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

Witam.

Wracając do tematu-

Kolego Romo. Odezwalem się dziś do Admina strony http://www.stacje.trzeciarzesza.pl/news.php nt. stacji kolejowych ( w tym Dźwierzut, Targowskiej Woli itp. ) w obecnym powiecie szczycieńskim, z pytaniem o ww. SN61 i inne składy osobowe na linii Szczytno- Biskupiec. Liczę na to, że coś więcej mi on prześle.
Z tym, że wcale niekoniecznie pociągi Nidzica- Czerwonka przez Szczytno- Biskupiec musiały być obsługiwane przez SN61 i 1/2x bonanza , lub 1/2xryflak lub 1xbonanza, 1 x ryflak, lub pojedyncza bonanza/ryflak ( różne bywały kombinacje ). Mogła się też nawet zdarzyć SM/SP- 42 plus Bipa ( zwłaszcza, gdy któryś z Ganzów uległ awarii, a inne były zajęte np. na kierunku Braniewo ) .
Awatar użytkownika
Rajmund
Osobowy
Posty: 52
Rejestracja: 11 wrz 2007, 22:48
Lokalizacja: Ruciane-Nida

Post autor: Rajmund »

Od siebie mogę dodać że w 1989 roku jesienią,być może w październiku,dokładnej daty nie pamiętam,ale jechałem do Grodzisk popołudniowym pociągiem ze Szczytna,i była to SM(P)42 i dwa ryflaki.
Jak sięgam pamięcią,tak od 1987 roku i wzwyż (początek moich samodzielnych wypraw pociągami po bliższych i dalszych okolicach :grin: ) to ze Szczytna do Nidzicy i Biskupca były podstawiane SM42 z ryflakami.Nigdy nie udało mi się tam zobaczyć SN61.
Tak na marginesie nawiązując do Ganzów to w latach osiemdziesiątych widywałem tylko jednego jak samotnie stał na bocznym torze przy stacji w Giżycku(i to dość długi okres czasu).Może ktoś z kolegów wie coś więcej na temat tej jednostki?
Awatar użytkownika
Romo
Towos
Posty: 38
Rejestracja: 03 maja 2008, 23:01
Lokalizacja: Murowana Goślina

Post autor: Romo »

flugzeug30 pisze:Witam.

Wracając do tematu-

Kolego Romo. Odezwalem się dziś do Admina strony http://www.stacje.trzeciarzesza.pl/news.php nt. stacji kolejowych ( w tym Dźwierzut, Targowskiej Woli itp. ) w obecnym powiecie szczycieńskim, z pytaniem o ww. SN61 i inne składy osobowe na linii Szczytno- Biskupiec. Liczę na to, że coś więcej mi on prześle.
Z tym, że wcale niekoniecznie pociągi Nidzica- Czerwonka przez Szczytno- Biskupiec musiały być obsługiwane przez SN61 i 1/2x bonanza , lub 1/2xryflak lub 1xbonanza, 1 x ryflak, lub pojedyncza bonanza/ryflak ( różne bywały kombinacje ). Mogła się też nawet zdarzyć SM/SP- 42 plus Bipa ( zwłaszcza, gdy któryś z Ganzów uległ awarii, a inne były zajęte np. na kierunku Braniewo ) .
Pozwolę sobie niezgodzić się z teorią o kursowaniu na linii Nidzica - Szczytno czegoś innego niż zestaw ganz+2 wagony lub SM/P 42 + 2 wagony (ryflaki, bonanzy...) Po prostu nie pamiętam aby kiedykolwiek zawitał tam inny skład. Założenie, że Ganz mógłby zdefektować...hmm to nie pociąg ponsz albo jakiś inny szczególnego znaczenia....
Ganze kursowały odpowiednio wcześniej (chodzi o lata...) potem pamiętam nawet TKt48, SU45, nawet SU46-028 raz pamiętam....Ale żeby z Bipami.... Nie, nie kolego zbyt rewolucyjna teoria....
Roman Boczkowski
flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

Tak, ma Pan rację. Na zdjęciu z linii Nidzica- Wielbark ( ostatni pociąg z 1999 roku )- jest SM/SP- 42 z Ryflakami, nie z Bhp.
Referee
Ekspres
Posty: 211
Rejestracja: 03 lip 2007, 21:10
Lokalizacja: Wasilków

Post autor: Referee »

To ja napiszę jak to wygląda w przypadku Puszczańskiej Kolei Drezynowej realizowanej przez Kolejowe Podlasie z Białegostoku. Mamy do dyspozycji linię kolejową Hajnówka - Białowieża Towarowa na odcinku Nieznany Bór - Białowieża Towarowa, czyli 18 km oraz linię kolejową Białowieża Towarowa - Białowieża Pałac na całej długości, czyli prawie 2 km.
Nasze Stowarzyszenie posiada zgodę na bezpłatne korzystanie z ww. linii, których właścicielem jest Starostwo Powiatowe w Hajnówce. Użyczenie jest bezterminowe, w ramach tego naszym obowiązkiem jest zachowanie bezpieczeństwa przejazdów drezynami, bieżący nadzór i informowanie o zaistniałych kradzieżach i dewastacjach (ostatnia miała miejsce na przełomie czerwca i lipca br w okolicach p.o. Czerlonka) dla właściciela jakim jest Starostwo, utrzymanie przejezdności i widoczności na przyjazdach kolejowych, w tym celu zobowiązani jesteśmy do wycinania krzaków w tzw. trójkącie widoczności, co czynimy przynajmniej raz do roku lub częściej w ramach potrzeby. W miarę możliwości uzupełniamy oznakowanie kolejowe (na ten rok mamy już wykonanych 16 wskaźników W6a, W4 oraz Wz) oraz oznakowanie drogowe (krzyże św. Andrzeja oraz tabliczki "Uwaga drezyny"). Miejscem stacjonowania drezyn (w ilości dwóch szt. kiwajka i machajka) jest stacja Białowieża Towarowa, to właśnie stamtąd wyruszamy na puszczańskie tory. W samym tylko czerwcu i lipcu wyjeżdzaliśmy naszymi drezynami 5 razy. 6 czerwca 2009 jako współorganizator DTK przewieźliśmy na pokazowym odcinku linii BT-BP 60 osób ramach bezpłatnych przejazdów. Każdy uczestnik w tym dniu dostał okolicznościowe świadectwo przejazdu drezyną, miał możliwość pozowania do zdjęć z kolejowymi rekwizytami, mógł napędzać, hamować drezynę, podawać sygnał Baczność czy Odjazd. Współpracujemy z PLK, która w ramach prac przygotowawczych do DTK wyremontowała semafor wyjazdowy na stacji Białowieża Towarowa, tarcze zaporową, a także zamontowa nowe latarnie rozjazdowe.
ODPOWIEDZ